Nie tylko policja, ale również Straż Graniczna może zatrzymać dowód rejestracyjny pojazdu. Nowe uprawnienia wprowadziła nowelizacja rozporządzenia w sprawie badań technicznych samochodów. Pogranicznicy zapowiadają, że nie chodzi o polowanie na kierowców, a usprawnienie działań. Materiał z programu "Raport" w TVN Turbo.
Rozszerzenie uprawień funkcjonariuszy Straży Granicznej o możliwość zatrzymania dowodu rejestracyjnego pojazdu wprowadzono w połowie listopada wraz z nowelizacją rozporządzenia w sprawie kontroli pojazdów.
- Nasze kontrole na drogach to zadanie związane z przeciwdziałaniem nielegalnej imigracji. Mamy prawo do zatrzymania samochodu do kontroli i jeśli okaże się, że kierowca nie ma ważnego przeglądu, czy pojazd zagraża bezpieczeństwu, to straż graniczna będzie mogła taki dowód zatrzymać - tłumaczy ppor. Agnieszka Golias ze Straży Granicznej.
- Straż graniczna nie będzie teraz masowo stać na drogach i zabierać dowody rejestracyjne - podkreśla.
Usprawnienie działań
Dotychczas, jeśli na przykład podczas rutynowej kontroli na granicy funkcjonariusze Straży Granicznej stwierdzili, że dane auto stanowi zagrożenie, dowód rejestracyjny mógł być zatrzymany tylko przez policjanta. Zdaniem resortu spraw wewnętrznych, które przygotowało nowe przepisy, wiązało się to z niepotrzebnym czekaniem i marnowało czas funkcjonariuszy obu służb.
- Nie zachodzi potrzeba żeby w miejsce kontroli, którą prowadzi Straż Graniczna przyjeżdżał patrol ruchu drogowego, co wielokrotnie powodowało to, że został oderwany od zadań bieżących, jeżeli chodzi o policjantów ruchu drogowego - zwraca uwagę asp. sztab. Robert Opas z Komendy Głównej Policji.
- Te dokumenty tak samo, standardowo przesyłane są do starostwa. Obowiązki związane z naprawą tego pojazdu i konkretnym badaniem technicznym oraz dopuszczeniem go z powrotem do ruchu są w tym przypadku takie same, gdyby to była interwencja prowadzona przez policjantów ruchu drogowego - wyjaśnia.
Autor: red. / Źródło: TVN Turbo, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN Turbo