Główna, referencyjna stopa procentowa jest wynosi 6,75 procent i jest na najwyższym poziomie od 20 lat. Dotychczasowe podwyżki stóp były wystarczające - ocenił w wywiadzie dla "Parkietu" Ireneusz Dąbrowski, członek Rady Polityki Pieniężnej. Jego zdaniem kolejne wywołałyby tylko pogorszenie koniunktury, a nie zmieniłyby znacząco perspektyw inflacji. Dąbrowski zgodził się, że "polityka rządu osłabia mechanizm transmisji polityki pieniężnej".
RPP podczas październikowego posiedzenia zdecydowała się utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie. Była to pierwsza taka decyzja od października 2021 roku, kiedy rozpoczął się cykl podwyżek stóp. Od tego czasu Rada podnosiła stopy co miesiąc, z wyjątkiem sierpnia, kiedy nie było posiedzenia decyzyjnego.
Stopy procentowe w Polsce. "Już zareagowaliśmy na wzrost inflacji"
- Już zareagowaliśmy na wzrost inflacji. W tym momencie nie możemy dużo więcej zrobić. Dalsze podwyżki stóp wywołałyby tylko pogorszenie koniunktury, a nie zmieniłyby znacząco perspektyw inflacji, chyba że byłyby drastyczne. Aby sprowadzić inflację do celu, musimy przejść pewną drogą. Można to zrobić szybciej, ale większym kosztem, albo wolniej, ale mniejszym kosztem. Ja uważam, że lepiej iść wolniej. Opanujemy inflację, ale nie powodując załamania gospodarczego - powiedział Ireneusz Dąbrowski.
Zdaniem członka RPP "dotychczasowe podwyżki są wystarczające do ustabilizowania oczekiwań (inflacyjnych - red.). Teraz nie jest dobry moment na dalsze gwałtowne ruchy".
- Moim zdaniem dotychczasowe podwyżki stóp były wystarczające, aby wygasić nadmierny popyt. Już teraz nie przekracza on potencjału produkcyjnego gospodarki, to znaczy luka popytowa nie jest już dodatnia. Dalsze tłumienie popytu byłoby prostą drogą do recesji i wzrostu bezrobocia, a tego chcemy uniknąć - dodał.
"Zgadzam się, że polityka rządu osłabia mechanizm transmisji polityki pieniężnej"
W ocenie Ireneusza Dąbrowskiego polityka fiskalna osłabia mechanizm transmisji polityki pieniężnej.
- Zgadzam się, że polityka rządu osłabia mechanizm transmisji polityki pieniężnej. I właśnie dlatego, że w RPP zdajemy sobie z tego sprawę, działaliśmy tak stanowczo. Uważam, że nawet biorąc pod uwagę takie uwarunkowania, dotychczasowe podwyżki stóp były wystarczające - powiedział członek RPP.
- Działania rządu są zresztą zrozumiałe. Rząd ma prawo, w ramach swojej demokratycznej legitymacji, ograniczać wpływ inflacji i wzrostu stóp procentowych na budżety niektórych gospodarstw domowych i na niektóre sektory. Nasze decyzje wpływają na całą gospodarkę, dotykają wszystkich. Rząd może być bardziej precyzyjny - dodał.
Kolejne posiedzenie RPP odbędzie się 9 listopada.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock