Premier Mateusz Morawiecki blisko dwa tygodnie temu poinformował, że podjął decyzję o dymisji ministra rozwoju i technologii Piotra Nowaka. Szef rządu argumentował decyzję tym, że "wyczerpała się uzgodniona formuła współpracy". Nowak nadal jednak pozostaje na stanowisku. W środę powołał międzyresortowy zespół do spraw wspierania konkurencyjności gospodarki polskiej.
Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej 24 marca br. wygłosił oświadczenie, w którym poinformował o dymisji ministra rozwoju i technologii Piotra Nowaka. - Dymisja jest spowodowana tym, że wyczerpała się uzgodniona formuła współpracy z panem ministrem - wyjaśniał szef rządu.
Premier wskazywał wówczas, że tego samego dnia przekazał też wniosek do prezydenta Andrzeja Dudy o przyjęcie dymisji.
Piotr Nowak pozostaje w rządzie
Mimo że od tego czasu minęły prawie dwa tygodnie, to nic się w tej sprawie nie wydarzyło. Co więcej, Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało w środę na Twitterze, że minister Nowak powołał międzyresortowy zespół ds. wspierania konkurencyjności gospodarki polskiej.
"Jego zadaniem będzie monitorowanie szans i zagrożeń oraz proponowanie rozwiązań dla rozwoju innowacyjnej i przyjaznej przedsiębiorcom Polski" - wskazano we wpisie. Zarządzenie ministra wejdzie w życie w czwartek.
Kulisy odwołania Nowaka
Piotr Nowak pełni funkcję ministra rozwoju i technologii od 26 października 2021 roku. Odpowiadał za gospodarkę, budownictwo, planowanie i zagospodarowanie przestrzenne oraz mieszkalnictwo.
Komentarze po ogłoszeniu jego dymisji jednoznacznie wskazywały, że miał stracić stanowisko ze względu na rosnącą pozycję Nowaka w rządzie. - Gdyby nie dzisiejsza dymisja, to mało kto by wiedział, że ministrem rozwoju i technologii był pan Nowak - powiedział w dniu dymisji Krzysztof Gawkowski, szef klubu Lewicy. - Prawda jest taka, że premier Morawiecki wyciąga długi nóż i sprząta w rządzie tam, gdzie nie widzi lojalności. Ta dymisja jest tylko dlatego, że ktoś ogłosił coś przed premierem Morawieckim. Chciano odebrać premierowi ewentualny sukces za pieniądze z Unii Europejskiej. Więc głowa polityczna poleciała - mówił.
Dodał, że Nowak "to był człowiek premiera, ale też człowiek Jacka Sasina". - Ta szybka dymisja może być elementem gry wewnętrznej w PiS. Pewne jest jedno. Już nikt nigdy więcej głowy przed szereg w rządzie i w PiS-ie nie wystawi przed Morawieckim, bo szybko może ją stracić - stwierdził.
Dwa dni przed ogłoszeniem dymisji Nowak zapowiedział, że Komisja Europejska "lada chwila" powinna dać zielone światło dla uruchomienia polskiego Krajowego Planu Odbudowy i że jest na to polityczna zgoda w KE. Później przedstawiciele rządu zaprzeczali jego słowom. Do tej pory KPO nie dostał zielonego światła od Brukseli.
Z kolei wcześniej, bo 10 lutego br. prezydent Andrzej Duda przyjął rezygnację Tadeusza Kościńskiego z funkcji ministra finansów. Nadal nie wyłoniono jego następcy. Po rezygnacji Kościńskiego obowiązki ministra finansów wykonuje premier Mateusz Morawiecki. Tadeusz Kościński kierował pracami resortu finansów od 15 listopada 2019 roku.
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO:
Źródło: TVN24 Biznes