Rząd przyjął we wtorek projekt dotyczący uszczelnienia systemu podatkowego oraz służby zdrowia - poinformował we wtorek na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier Mateusz Morawiecki.
Morawiecki wyjaśnił, że rząd zajął się m.in. wdrożeniem kolejnej opcji tzw. programu SENT, czyli uszczelnienia systemu transportu towarów. - Tutaj rzecz dotyczy m.in. leków oraz przewożenia towarów koleją - poinformował szef rządu.
Zaznaczył, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy udało się skutecznie uszczelnić system transportu drogowego. Zapewnił, że obecnie jest kontrolowana niemal każda cysterna z około 150 dziennie wjeżdżających do Polski. Wskazał, że w roku 2015 cystern z paliwem wjeżdżało około 650-700.
Uszczelnienie działa
- To gigantyczna różnica kilkuset cystern dziennie. Mimo to oczywiście nie mamy żadnych braków paliwa na stacjach benzynowych, co świadczy o tym, że to uszczelnienie bardzo dobrze zadziałało - ocenił Morawiecki. - Ale chcemy dalej iść za ciosem - oświadczył. Wyjaśnił, że przestępcy podatkowi przenieśli się bowiem na kolej, ale także na barki, głównie na Odrze. - My te luki uszczelniamy, ta ustawa również pomoże te luki uszczelnić. Będzie pierwszym krokiem do tego, o czym mówiłem w expose, czyli uszczelnienia w obszarze służby zdrowia. (...) Wywóz refundowanych leków, produkowanych u nas, do krajów zachodnich jest pozbawianiem pieniędzy budżetu i pozbawianiem lekarstw pacjentów. Do tego oczywiście nie możemy dopuścić - powiedział premier. Ocenił, że projekt jest ważnym krokiem do dalszego uszczelnienia systemu podatkowego i służby zdrowia.
Nadzór nad "towarami wrażliwymi"
Centrum Informacyjne Rządu podało we wtorkowym komunikacie, że rząd zaakceptował projekt nowelizacji ustawy o systemie monitorowania drogowego przewozu towarów.
Podstawowym celem zmiany przepisów jest objęcie systemem monitorowania, po drogach, także kolejowych przewozów towarów tzw. wrażliwych. Chodzi o paliwa silnikowe i ich pochodne, w tym biodiesel; dodatki do paliw; oleje smarowe; odmrażacze na bazie alkoholu etylowego; rozcieńczalniki i rozpuszczalniki; alkohol etylowy częściowo i całkowicie skażony oraz susz tytoniowy, a także produkty lecznicze, środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego lub wyroby medyczne, zagrożone brakiem dostępności w Polsce w związku z ich wywozem za granicę. CIR wskazało, że od 18 kwietnia 2017 r. obowiązuje ustawa o systemie monitorowania drogowego przewozu towarów, jednak poszerzenie jej o nadzór nad przewozami kolejowymi i produktami leczniczymi oznacza kolejne uszczelnienie systemu podatkowego, a tym samym zwiększenie wpływów budżetowych. "Po zmianach będzie to ustawa o systemie monitorowania przewozu towarów" - napisano.
Projekt zakłada, że ze względu na specyfikę przewozów kolejowych nie będzie kontroli na całej trasie przewozu – będzie ona wykonywana np. na bocznicach kolejowych w miejscu dostarczenia towarów lub w kolejowych oddziałach celnych (tzw. oddziałach granicznych). Przewoźnicy kolejowi będą musieli uzupełnić zgłoszenia przewozu, np. o numery wagonu i pociągu.
Wywóz leków
Do ustawy wprowadzono także nowy rozdział dotyczący monitorowania przewozu produktów leczniczych. Każdy przedsiębiorca będzie musiał zgłosić Głównemu Inspektorowi Farmaceutycznemu (GIF) zamiar wywozu tych towarów z Polski lub ich zbycia podmiotowi prowadzącemu działalność poza naszym krajem. "Przedsiębiorcy prowadzący obrót hurtowy oraz zajmujący się wytwarzaniem i importem produktów leczniczych – w ciągu 30 dni od daty wejścia w życie tej ustawy będą musieli przekazać GIF aktualne listy środków transportu wraz z ich numerami rejestracyjnymi, wykorzystywane w zakresie działalności objętej zezwoleniem" - tłumaczy CIR. Oceniono, że to bardzo ważna regulacja zmierzająca do zapewnienia bezpieczeństwa zdrowotnego Polaków. Powinna ograniczyć wywóz tych towarów za granicę, którego efektem jest brak specjalistycznych i nowoczesnych leków (głównie ratujących życie) w polskich aptekach.
Zgodnie z danymi z komunikatu w 2016 r. wywóz leków z naszego kraju za granicę osiągnął wartość 2 mld zł, a na liście leków zagrożonych brakiem dostępności jest obecnie wymienionych ok. 200 pozycji. W projekcie zaproponowano też nowy wzór zgłoszenia przewozu przesyłanego do rejestru zgłoszeń, co powinno zmniejszyć obciążenia administracyjne przedsiębiorców. CIR wyjaśnił, że zgłoszenie w nowym kształcie pozwoli na dokonanie jednego zgłoszenia do rejestru w przypadku przewozu różnych towarów (różne pozycje według Nomenklatury Scalonej) – do jednego odbiorcy i do jednego miejsca ich dostarczenia jednym środkiem transportu. "Ponownie zdefiniowano też miejsce kontroli określając je jako „miejsce dostarczenia towaru" lub "oddział celny urzędu celno-skarbowego zlokalizowany najbliżej miejsca zakończenia przewozu po terytorium kraju” - napisano w komunikacie. Według CIR na podstawie nowych przepisów będzie można też informować przewoźnika o konieczności przedstawienia środka transportu do kontroli w miejscu dostarczenia towaru.
Wysokie kary
Nowe przepisy przewidują, że jeśli środek transportu wraz z towarem nie zostanie przedstawiony do wskazanego miejsca w określonym czasie, na przewoźnika zostanie nałożona kara 20 tys. zł. Jeżeli transport zarejestrowany w ramach tranzytu przez Polskę zniknie, kara wyniesie 100 tys. zł. "Jednocześnie, gdy podmiot wysyłający towar (przedsiębiorca) naruszy przepisy ustawy, co zostanie ujawnione w trakcie postępowania podatkowego, kontroli podatkowej albo kontroli celno-skarbowej – to kara nie będzie wymierzana, gdy zostanie ustalone, że nie doszło do uszczuplenia należności pieniężnych budżetu państwa" - napisano. Przepisy te będą stosowane do naruszeń powstałych od 1 maja 2017 r., tj. z mocą wsteczną. Ponadto, jak wskazano, nowe przepisy zapewnią Generalnemu Dyrektorowi Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) prawo do przetwarzania danych osobowych w związku z funkcjonowaniem systemów transportowych na drogach krajowych. Umożliwią także np. Krajowej Administracji Skarbowej, Policji, Inspekcji Transportu Drogowego, dostęp do tych danych na potrzeby realizacji ich obowiązków ustawowych. "Wprowadzone przepisy umożliwiają gromadzenie i przetwarzanie danych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad pozyskanych z funkcjonującego systemu poboru opłat oraz inteligentnych systemów transportowych, a także zapewnią zinformatyzowanie wymiany informacji między systemami transportowymi GDDKiA a organami państwa" - napisano w komunikacie CIR.
Więcej kontroli
Oceniono, że dostęp do danych gromadzonych przed GDDKiA, połączony z rozszerzeniem możliwości ich przetwarzania, pozwoli na zwiększenie czynności kontrolnych i analitycznych, m.in. KAS. Nowe regulacje zaczną obowiązywać po 14 dniach od daty ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw (jeden artykuł ma wejść w życie 1 czerwca 2018 r.). Jednocześnie przez 2 miesiące od daty wejścia nowych przepisów w życie nie będą nakładane kary na przewoźników kolejowych za naruszenia przepisów ustawy – to okres, jaki ustawodawca przewidział na dostosowanie się do nowych regulacji.
Autor: msz//dap / Źródło: PAP