- Trwa intensywna analiza propozycji przedstawionych w pakiecie Komisji Europejskiej, w celu przygotowania stanowiska rządu - powiedział we wtorek na posiedzeniu sejmowej komisji ds. Unii Europejskiej wiceminister Tomczykiewicz.
Postulaty Tuska
KE w ubiegłą środę przyjęła strategię budowy unii energetycznej, która ma wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne krajów UE. Przewiduje ona większą solidarność między państwami, przejrzystość umów i bardziej zintegrowany rynek. Wspólnych zakupów na razie nie będzie.W strategii wyliczono działania, które zostaną podjęte w najbliższych latach. Obejmują one m.in. budowę połączeń energetycznych, dywersyfikację źródeł energii i dróg przesyłu, opracowanie planów europejskich i regionalnych na wypadek kryzysu energetycznego, zmianę zasad dot. zawierania przez kraje UE umów z dostawcami energii, tak by KE kontrolowała je jeszcze przed podpisaniem, a także zwiększenie przejrzystości kontraktów komercyjnych.Tomczykiewicz wyjaśnił posłom, że w trakcie przygotowywania stanowiska polskiego rządu zostaną uwzględnione takie priorytety, jak m.in. budowa kluczowej infrastruktury dla przemysłu i magazynowania gazu ziemnego oraz przesyłu energii elektrycznej, czy też mechanizmy solidarnościowe na wypadek kryzysu dostaw i wykorzystanie siły przetargowej UE w negocjacjach z dostawcami z państw trzecich. Kolejnym priorytetem będzie też możliwość wykorzystania rodzimych źródeł i zasobów energii, dywersyfikacji dostaw ropy naftowej i gazu ziemnego do UE.- Polska z satysfakcją przyjmuje komunikat Komisji Europejskiej w sprawie unii energetycznej, w którym KE zawarła polskie postulaty zaprezentowane przez premiera Donalda Tuska w kwietniu ub.r. - powiedział wiceminister.Podkreślił, że w tym kontekście Polska jest szczególnie zadowolona z propozycji rewizji rozporządzenia dot. bezpieczeństwa dostaw gazu ziemnego. Jak powiedział, Komisja zaproponował w ramach tego rozporządzenia m.in. przygotowanie na poziomie regionalnym i unijnym planów na wypadek kryzysu gazowego oraz planów działań zapobiegawczych. Inną propozycją KE jest wprowadzenie większej przejrzystości w odniesieniu do kontraktów gazowych zawieranych między firmami z UE i z państw trzecich.- Oczekujemy także, iż KE w najbliższym czasie przedstawi propozycję rozwiązań dotyczących dobrowolnego mechanizmu wspólnych zakupów gazu w szczególności dla państw najbardziej narażonych na zakłócenia dostaw z kierunku wschodniego. Rząd będzie także zabiegał o bardziej skoordynowane podejście na forum UE do konieczności zachowania konkurencyjności i opłacalności unijnego przemysłu rafineryjnego - powiedział Tomczykiewicz. Dodał, że Polska będzie starała się uzyskać poparcie swoich propozycji wśród innych krajów członkowskich.
Kluczowe obrady
- Bardzo ważne będą wyniki obrad Rady Europejskiej 19-20 marca tego roku, w trakcie których mają zostać przyjęte ramowe wytyczne odnośnie unii energetycznej - podkreślił wiceminister.W strategii dot. unii energetycznej w bardzo okrojonej formie ostała się forsowana przez Polskę koncepcja wspólnych zakupów gazu. Pomysł ten przedstawił wiosną 2014 r. ówczesny polski premier Donald Tusk, który w obliczu ukraińskiego kryzysu "odkurzył" ideę unii energetycznej. W dokumencie przyjętym przez KE jest mowa jedynie o tym, że dobrowolne wspólne zakupy gazu przez grupy przedsiębiorstw będą rozważone.Strategia nie wspomina też o możliwości finansowania infrastruktury nuklearnej ze środków UE. Jak informowały brukselskie media, domagało się tego osiem krajów unijnych. Wśród nich była Polska, która ma w planach budowę elektrowni atomowej.KE proponuje za to rozwiązania zmierzające do lepszego przepływu energii elektrycznej. Według Komisji odpowiednio połączona europejska sieć energetyczna mogłaby przynieść konsumentom oszczędności do 40 mld euro rocznie.Jeszcze w tym roku KE chce przedstawić pierwszy raport ws. stanu prac nad realizowaniem unii energetycznej. Kolejne mają być przedstawiane co 12 miesięcy.
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu