Co drugi klient banku robi zakupy w internecie, ale wciąż najczęściej płacimy gotówką przy odbiorze - pisze "Rzeczpospolita".
W tegorocznym badaniu Związku Banków Polskich oraz Krajowej Izby Rozliczeniowej taką formę płatności zadeklarowało 16 proc. ankietowanych. Na drugim miejscu wśród najbardziej popularnych form znalazł się przelew wykonywany w momencie zakupu przez bankowość elektroniczną.
Wygodniejszy sposób
Kolejne 12 proc. respondentów wskazało, że szuka na stronie sklepu logo swojego banku. Płatność typu pay-by-link jak mbankowy mTransfer czy obsługiwany przez KIR Paybynet cieszą się dość dużą popularnością, bo są wygodniejsze niż zwykłe przelewy. - Kupujący nie musi wpisywać danych do przelewu w systemie bankowości intenetowej, ponieważ są one wypełniane automatycznie. W ten sposób spada ryzyko popełnienia błędu, a także minimalizuje się zagrożenia ze strony cyberprzestępców, którzy coraz częściej wykorzystują technikę podmieniania kopiowanego przez klienta numer rachunku na numer konta kontrolowany przez oszustów - mówi Artur Wojtczuk, dyrektor odpowiedzialny za obszar płatności internetowych w KIR. Z badania wynika, że 6 proc. klientów banków przy finalizacji e-zakupów szuka logo systemu płatności, który zna, a 5 proc. płaci kartą kredytową.
Autor: tol/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock