Wzrost rachunków męczy wszystkich przedsiębiorców - ocenił w rozmowie z TVN24 Biznes Hieronim Twardosz, kierownik sekcji administracyjno-technicznej w poznańskim Społem, potwierdzając, że po 50 latach zamyka się legendarny mleczny bar Jeżycki w Poznaniu. - Płaciliśmy za gaz dwieście złotych za megawatogodzinę, w tej chwili płacimy 1032 złote - wyjaśnił.
Na drzwiach baru mlecznego w Poznaniu pojawiła się kartka z informacją, że lokal przestaje działać. "Po prawie 50 latach działalności w tym miejscu zmuszeni jesteśmy zamknąć nasz ukochany bar Jeżycki" - napisano.
Wyjaśniono przy tym, że do "podjęcia tak trudnej decyzji" zmusiły zarządcę "drastyczne podwyżki gazu i prądu, a także wciąż rosnące koszty surowców i wysoka inflacja".
"Mamy nadzieję, że z sentymentem będziecie wspominać nasze pierogi leniwe i zupę pomidorową" - dodano.
Wzrost cen gazu i prądu
- Tak, niestety jesteśmy zmuszeni zamknąć bar po blisko 50-letniej działalności - potwierdził w rozmowie z TVN24 Biznes Hieronim Twardosz, kierownik sekcji administracyjno-technicznej w Społem, zarządcy baru mlecznego.
Jak wyjaśnił, wcześniej za gaz trzeba było płacić 200 zł za megawatogodzinę (MWh). - W tej chwili za megawatogodzinę płacimy 1032 złote - dodał.
- Cały czas czekamy za decyzję, czy cena zostanie zamrożona na poziomie z roku poprzedniego, kiedy metawatogodzina kosztowała 200 złotych - podkreślił. - Ustawa była głosowana w Senacie, są do niej poprawki. W tym tygodniu ma się odbyć głosowanie w Sejmie - zauważył.
Senat zaakceptował poprawkę do ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji oraz niektórych innych ustaw, rozszerzającą grupę firm uprawnionych do tańszego gazu. Umożliwia ona wszystkim piekarniom i cukierniom zakup gazu po obniżonej cenie, wynoszącej 200,17 zł za MWh. Poprawka zmierza do tego, aby z pomocy państwa mogły skorzystać również piekarnie niespełniające warunku tzw. kryterium kodu podstawowego i bez zastosowania kryterium procentowego udziału kosztów związanych ze sprzedażą pieczywa i wyrobów cukierniczych w całej działalności podmiotu.
Jednak problem rachunku za gaz nie jest jedyny. - Cena prądu wzrosła o 50 procent - zaznaczył Hieronim Twardosz i dodał, że "to męczy wszystkich przedsiębiorców". - To temat wałkowany przez rząd - zauważył.
Wśród klientów baru mlecznego było dużo seniorów. Hieronim Twardosz przypomniał, że oferta baru mlecznego pozwalała zjeść obiad za około 17 złotych. - A cały zestaw obiadowy kosztował między 22 a 25 złotych - podał.
Czytaj też: Legendarna polska fabryka kończy działalność po 200 latach. Z jej produktów korzystał Barack Obama
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Społem