Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ma sprawdzić, czy w miejscach objętych powodzią dochodzi do zmów cenowych lub nadużywania pozycji dominującej - poinformował w środę Urząd. Efektem nielegalnych działań może być między innymi wzrost cen produktów pierwszej potrzeby. Za nieuczciwe praktyki przedsiębiorcom mogą grozić potężne kary finansowe.
Jak przekazano w środowym komunikacie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), Prezes Urzędu zweryfikuje, czy na obszarach dotkniętych powodzią doszło do wzrostu cen i czy mogły być one wynikiem zmów rynkowych lub wykorzystywania pozycji dominującej przez "rynkowych potentatów". Chodzi o produkty pierwszej potrzeby czy materiały budowlane niezbędne do remontów i odbudowy zalanych budynków.
Potężne kary finansowe
Urząd przypomniał, że zgodnie z prawem zakazane są porozumienia przedsiębiorców zmierzające do ustalenia cen towarów lub usług. Praktyką niezgodną z prawem jest również wykorzystywanie pozycji rynkowej przez przedsiębiorców posiadających pozycję dominującą na danym rynku.
W komunikacie podkreślono, że za ograniczanie konkurencji grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. "Zachęcamy wszystkich, którzy podejrzewają stosowanie takich praktyk na terenach dotkniętych powodzią, do kontaktu z UOKiK. W zakresie podejrzenia praktyk ograniczających konkurencję prosimy o kontakt pod adresem sygnalista@uokik.gov.pl i nr tel. 22 55 60 560. Nieprawidłowości można zgłaszać również do Wojewódzkich Inspektoratów Inspekcji Handlowej" - poinformował Urząd.
Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Inspekcji Handlowej przekazał w czwartek, że uruchomiony został nowy kanał do przekazywania informacji dotyczących zawyżania cen na terenie województwa dolnośląskiego. "W zakresie w/w praktyk prosimy informować o nagłym wzroście cen produktów pierwszej potrzeby na terenach dotkniętych powodzią Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej we Wrocławiu pod adresem: zgloszenia@wiih.wroclaw.pl lub telefonicznie od poniedziałku do piątku w godzinach od 9.00 do 17.00 pod nr telefonu 71 3418452" - poinformowano.
Kontrole u przedsiębiorców
"Chęć wzbogacenia się na tragedii osób poszkodowanych przez powódź jest czymś porażającym i niedopuszczalnym. Nie chcemy utrudniać pracy przedsiębiorcom walczącym z powodzią i jej skutkami, będziemy jednak reagowali na wszelkie próby łamania prawa i wykorzystania sytuacji przez nieuczciwych przedsiębiorców" - podkreślił, cytowany w komunikacie, prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
"Obecnie potrzebna na rynku jest przede wszystkim empatia i solidarność, nie można wykorzystywać trudnego położenia powodzian. Będziemy zgodnie z naszymi kompetencjami podejmowali stanowcze działania wszędzie tam, gdzie mogą występować nadużycia, zwracając szczególną uwagę na kształtowanie cen towarów i świadczonych usług" - dodał.
Możliwe wprowadzenie cen urzędowych
W środę podczas posiedzenia powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu premier Donald Tusk oznajmił, że w razie potrzeby rząd wprowadzi ceny urzędowe na niektóre produkty pierwszej potrzeby. Według premiera, w Kłodzku wszystko, co jest najbardziej potrzebne, jest wyraźnie droższe niż przed powodzią. - Są narzędzia prawne związane ze stanami nadzwyczajnymi i użyjemy tych narzędzi, żeby przywrócić ceny sprzed powodzi - powiedział we wtorek szef rządu.
- Z punktu widzenia tych, którzy postanowili zarobić, lepiej, żeby podjęli decyzję o powrocie do cen sprzed powodzi, bo będziemy bezwzględnie wykorzystywać możliwości prawne - stwierdził Donald Tusk.
Zgodnie z prawem stan klęski żywiołowej, ogłoszony na terenach objętych powodzią, umożliwia m.in. nakaz stosowania cen ustalonych na towary lub usługi mające podstawowe znaczenie dla kosztów utrzymania konsumentów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA