Polska jest czwarta w Unii Europejskiej pod względem wzrostu Produktu Krajowego Brutto na mieszkańca – wynika z danych Komisji Europejskiej, która porównała okresy poprzedzające dwie perspektywy unijne. W zestawieniu ustąpiliśmy miejsca tylko Irlandii, Litwie i Malcie.
Równolegle z propozycją kolejnego budżetu unijnego na lata 2021-2027 Komisja Europejska przedstawiła szereg analiz dotyczących wskaźników branych pod uwagę przy alokacji środków unijnych. Jedna z nich dotyczy porównania PKB per capita trzyletnich okresów: 2007-2009 i 2014-2016.
Koncepcja budżetu
Dane gospodarcze z pierwszego z tych okresów posłużyły do zaprojektowania obecnego budżetu unijnego; dane z drugiego okresu, według wstępnej koncepcji KE, mają być wykorzystane przy kolejnym budżecie. Jak wynika z danych Komisji Europejskiej, największy wzrost gospodarczy odnotowała w tym czasie Irlandia, której PKB per capita urósł o 31 punktu proc. Drugie miejsce przypadło Litwie (15 pkt. proc.), a kolejne: Malcie (13 pkt. proc.) i Polsce (12 pkt. proc.). W pierwszej dziesiątce znalazły się ponadto: Rumunia (10 pkt. proc.), Łotwa, Estonia i Słowacja (8 pkt. proc.) Niemcy (7 pkt. proc.) oraz Węgry (6 pkt. proc.). W tym samym czasie 11 państw odnotowało spadki produktu krajowego brutto na mieszkańca. Największa recesja dotyczy Grecji (-26 pkt. proc.), Cypru (-24 pkt. proc.), Hiszpanii (-12 pkt. proc.), Włoch (-11 pkt. proc.) i Finlandii (-10 pkt. proc.). Ponadto spadki PKB per capita odnotowano w Holandii (-9 pkt. proc.), Portugalii (- 5 pkt. proc.), Słowenii (-4 pkt. proc.), Chorwacji (-3 pkt. proc.), Szwecji (-3 pkt. proc.) i Francji (-2 pkt. proc.).
Szybki rozwój
W ujęciu regionalnym najszybciej rozwijały się: irlandzki region obejmujący Dublin (50 pkt. proc.), rumuński region, w granicach którego znajduje się Bukareszt (29 pkt. proc.) oraz niemiecki Stuttgart, stolica i największe miasto kraju związkowego Badenia-Wirtembergia (27 pkt. proc.). Ze wzrostem PKB per capita na poziomie 19 pkt. proc. woj. mazowieckie jest pierwszym polskim regionem w zestawianiu KE. Daje to Mazowszu piątą lokatę wśród wszystkich regionów UE ex aequo z Kolonią i Hamburgiem. W pierwszej dziesiątce znalazły się jeszcze dwa polskie województwa: dolnośląskie i wielkopolskie, w których wzrost gospodarczy wyniósł po 15 pkt. proc. W tym czasie największy spadek odnotował, nie obejmujący Helsinek, region Finlandia Południowa (-36 pkt. proc.,), grecki region Wyspy Egejskie Południowe (-35 pkt. proc.), graniczący z Niemcami holenderski region Groningen (-29 pkt. proc.) oraz portugalski archipelag na Oceanie Atlantyckim - region autonomiczny Madery (-29 proc.). W sumie ujemną dynamikę PKB zarejestrowano w 99 na 235 przeanalizowanych regionów; co najmniej 20-proc. spadki odnotowano w 14 z nich, z czego osiem to regiony greckie.
Ważny wskaźnik
Obecnie dystrybucja funduszy oparta jest w 86 proc. na wskaźniku PKB, natomiast w 14 proc. są to dodatkowe czynniki, jak rynek pracy i demografia. W przyszłej perspektywie waga PKB jako wskaźnika ma się zmniejszyć do 81 proc., ale pozostanie on główną składową metodologii przydziału środków. Marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak, który jest wiceprzewodniczącym Europejskiego Komitetu Regionów, uważa, że jest to "mniej lub bardziej" dyskusyjne podejście. Zdaniem samorządowców, którzy zasiadają w Komitecie Regionów, wskaźnik PKB na mieszkańca powinny uzupełniać kryteria z zakresu jakości środowiska, tzw. włączenia społecznego, możliwości zatrudnienia i kształcenia, co umożliwiłoby objąć pomiarem postęp w różnych dziedzinach.
Miliardy dla Polski
Jak wynika z przedstawionej przez Komisję Europejską propozycji, w nowym wieloletnim budżecie UE Polska w ramach polityki spójności ma otrzymać 64,4 mld euro, czyli 23 proc. środków mniej niż obecnie. Podobna skala cięć dotyczyć ma Węgier, Czech, Litwy, Estonii i Malty (po 24 proc.). Z kolei największy nominalny wzrost alokacji dotyczy Bułgarii, Rumunii, Grecji (po 8 proc.), Włoch (6 proc.) i Hiszpanii (5 proc.). Ogółem budżet polityki spójności ma - według propozycji KE - wynieść 331 mld euro, co oznacza, że uszczupli się o ok. 10 proc.
Autor: msz/sta / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock