Brytyjskie plany dotyczące zaostrzenia polityki imigracyjnej to dyskryminacja - tak sprawę komentują Bułgarzy, dla których unijny rynek pracy ma otworzyć się od przyszłego roku. Zapowiedzi premiera Davida Camerona zdecydowanie krytykuje Komisja Europejska, a eksperci podkreślają, że Wielka Brytania na imigrantach zarabia. Janusz Kobeszko z Instytutu Sobieskiego zwraca uwagę, że jeśli chodzi o Polaków, to za granicę do pracy wyjeżdżają najbardziej produktywni, a ich praca przekłada się na dziesiątki miliardów euro w budżetach państw, do których się przenoszą.