Podatkowe rewolucje w 12 tweetach. "Chaos, jakiego wcześniej nie znaliśmy"

Na początku 2022 roku weszły w życie zmiany w podatkach, zapowiadane przez Prawo i Sprawiedliwość w ramach Polskiego Ładu. Chodziło o 140-stronicową nowelizację ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz w niektórych innych ustawach. Po wejściu w życie zmian podatkowych z Polskiego Ładu m.in. kwota wolna od podatku wzrosła do 30 tys. zł, a próg podatkowy do 120 tys. zł. Jednocześnie zniknęło odliczenie składki zdrowotnej od podatku.

Czytaj także: Fiskus wypełni za nas PIT. "Wiele ulg nie będzie tam uwzględnionych z automatu"

"Podatki w 2022 r. Tak było: Styczeń - Polski Ład wywołał, chaos jakiego wcześniej nie znaliśmy. Nauczyciele przeklinali, urzędnicy grozili strajkiem, księgowi padali ze zmęczenia. Premier przekonywał, że to historyczna obniżka podatków" - napisała na Twitterze Małgorzata Samborska, doradczyni podatkowa z Grant Thornton.

Po wejściu w życie Polskiego Ładu, część nauczycieli, emerytów, ale też inne grupy pracowników, którzy na początku 2022 roku otrzymali pensje, zwracało uwagę na to, że ich styczniowe wynagrodzenia były niższe niż grudniowe, pomimo podwyższenia kwoty wolnej. Okazało się, że w niektórych przypadkach winny był niezłożony PIT-2.

W lutym posadę stracił minister finansów Tadeusz Kościński. "W Sejmie uchwalono 5 nowelizację Polskiego Ładu. Premier zapowiedział, że kto straci będzie mógł rozliczyć podatki według starych zasad" - przypomniała doradczyni podatkowa.

Następnie w marcu - jak zwróciła uwagę Samborska - "ogłoszono kontrrewolucję i obniżkę podatku z 17 proc. na 12 proc. Z prezentacji usunięto słowo 'Polski Ład'. Ogłoszono szerokie konsultacje trwające 7 dni roboczych". W kwietniu "do Sejmu wpłynął projekt #NiskiePodatki, co oznaczało formalny koniec Polskiego Ładu". Doradczyni podatkowa przypomniała słowa wiceministra finansów Artura Sobonia, który "polecił wyrzucenie do kosza 15 mln ulotek dotyczących historycznej reformy".

Z kolei w maju Sejm uchwalił nowelizację, która miała zagwarantować samotnym rodzicom wspólne rozliczenie z połową dziecka. Ostatecznie w czerwcu "przywrócono samotnym rodzicom prawo do rozliczenia z całym dzieckiem, zlikwidowano ulgę dla klasy średniej i wprowadzono novum na skalę światową - hipotetyczny podatek za 2022 r." - napisała Małgorzata Samborska.

Doradczyni podatkowa przypomniała, że w lipcu "ryczałtowcy dostali historyczną szansę zmiany formy opodatkowania w trakcie roku". "Aż żal było nie skorzystać" - oceniła.

W sierpniu "głoszono, że uproszenia w VAT o wdzięcznej nazwie SLIM VAT 3.0 wejdą w życie od 1 stycznia 2023 r.". "Za to uchwalony w pośpiechu podatek minimalny został zawieszony na 2 lata, bo legislacyjnie nie dawał rady" - dodała Samborska.

We wrześniu pojawiła się zapowiedź tzw. daniny Sasina, czyli podatku dla dużych firm od nadmiarowych zysków. "Nazwanie go daniną miało zapewnić prawo wprowadzenia wstecz, za 2022 r. Dzięki temu zabiegowi system podatkowy miał zostać przewidywalny, przyjazny i zgodny z Konstytucją" - napisała ekspertka. Propozycja wywołała duże kontrowersje. Były premier i lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk określił zapowiadany podatek "śmiertelnym zagrożeniem dla polskich firm".

Jak przypomniała Małgorzata Samborska, w październiku "uchwalono kolejne poprawki". "Zlikwidowano zaskarżoną do TK (Trybunału Konstytucyjnego) abolicję, zlikwidowano bardzo wątpliwej jakości podatek od ukrytej dywidendy, z mocą wstecz wycofano niemożliwy do realizacji obowiązek ustalania beneficjentów rzeczywistych w pośrednich transakcjach rajowych" - wskazała.

Z kolei w listopadzie "zmieniono planowany termin wejścia życie SLIM VAT 3 ze stycznia na 1 kwietnia". "Zbieżność dat z prima aprilis jest całkowicie przypadkowa. Wtedy wzrośnie roczny limit dla małego podatnika VAT i niektórzy 'duzi podatnicy' staną się 'małymi'" - zwróciła uwagę doradczyni podatkowa.

W grudniu "wydano 30 str. objaśnienia do formularza PIT-2 - który do tej pory mieścił się 1 stronie, a rok temu mało kto o nim słyszał".

Czytaj także: Zmiany dla pracowników. Nowy wzór PIT-2

Samborska wskazała, że w ostatnim miesiącu ubiegłego roku uchwalono też ustawę budżetową na 2023 rok. "Dzięki historycznej obniżce podatków wpływy do budżetu z PIT będą o 9 mld zł wyższe niż w minionym roku" - zwróciła uwagę.