Poczta Polska wygrała przetarg na obsługę korespondencji sądowych. Oferta narodowego operatora, zdobyła blisko 98 punktów na 100 możliwych w przetargu - wynika z czwartkowej decyzji Centrum Zakupów dla Sądownictwa. Przez ostatnie dwa lata listy z sądów dostarczała prywatna Polska Grupa Pocztowa, powiązana z InPostem.
- Poczta Polska jest jedyną firmą w kraju, która jest w stanie w sposób bezpieczny i skuteczny świadczyć tak skomplikowane zlecenia jakim bez wątpienie jest obsługa polskiego wymiaru sprawiedliwości. Przez ostatnie dwa lata mieliśmy do czynienia z bałaganem w tym zakresie - podkreśla w rozmowie z tvn24bis.pl Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej.
Według Centrum Zakupów dla Sądownictwa, oferta Poczty Polskiej była najkorzystniejsza i spełnia wszystkie wymagania specyfikacji zamówienia. PGP wyceniło swoją ofertę na 475,6 mln zł, a Poczta Polska na 293,1 mln zł.
- Poczta Polska mając świadomość rangi tego przetargu zaproponowała rozwiązanie, które jest korzystne i konkurencyjne cenowo - mówi Baranowski.
Pytany o oskarżenia o zaniżanie cen odpowiada, że rozumie konkurencję, która "konkurencja, co zrozumiałe, nie jest zadowolona z takiego obrotu sprawy. Poczta Polska zrestrukturyzowała się przez ostatnie kilka lat na tyle, że może składać konkurencyjne oferty".
Konkurencyjna propozycja złożona przez PGP uzyskała 67,79 pkt. Podczas gdy oferta krajowego operatora zdobyła blisko 98 punktów na 100 możliwych.
Minister Adamczyk: poczta obsłuży sądy
- Poczta Polska zrobi wszystko, by udowodnić, że jest instytucją, która zadanie obsługi polskich sądów wykona we właściwy sposób - oświadczył minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk. - Jeżeli były jakieś niedomagania w latach poprzednich - kiedy realizowała to przedsięwzięcie przed 2013 rokiem, to na pewno te niedomagania zostaną usunięte - zapewnił szef resortu na konferencji prasowej w Sejmie.
Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki dodał, że z polecenia ministra sprawiedliwości zapisano w specyfikacji przetargu, by nie tylko brane było pod uwagę kryterium ceny świadczonych usług, ale przede wszystkim kryterium ich jakości. Jego zdaniem wynik przetargu sprawi, że nie będą powtarzały się takie sytuacje, kiedy bardzo ważne przesyłki sądowe nie były dostarczane na czas, bądź nie trafiały tam, gdzie powinny.
Od kiedy?
Na Pocztę Polską czeka jeszcze podpis pod kontraktem. Jeżeli nie będzie żadnego odwołania ze strony PGP do Krajowej Izby Odwoławczej przed zwycięzcą przetargu pojawi się otwarta droga do podpisania umowy. Jeżeli będą odwołania sprawa się wydłuży.
Według ostatnich doniesień, usługa ta ma być jednak świadczona od lutego 2016 r.
- Poczta Polska - po wygraniu przetargu - musi mieć czas do ponownego przygotowania, by świadczyć przedmiotowe usługi - wyjaśnił wiceminister Jaki.
Majowy przetarg
Przetarg na świadczenie usług pocztowych w obrocie krajowym i zagranicznym w zakresie przyjmowania, przemieszczania i doręczania przesyłek pocztowych oraz zwrotu przesyłek niedoręczonych na rzecz sądów powszechnych, został ogłoszony 7 maja, przez Centrum Zakupów dla Sądownictwa.
Dotychczas obsługą pocztową sądów zajmowała się spółka InPost, która wygrała przetarg w 2013 roku.
Rzecznik InPost Wojciech Kądziołka zarzucił Poczcie Polskiej stosowanie cen poniżej kosztów. Wskazywał, że podczas gdy normalnie za list polecony PP wymaga opłaty 4,22 zł, w przetargu zaoferowała "bodajże 1,37 zł". - Czy jest to cena rynkowa? - pytał. - W przeciwieństwie do konkurenta i wiedząc, że Poczta Polska nie dysponuje odpowiednią infrastukturą EPO (elektronicznego potwierdzenia odbioru przesyłki - red.), oferujemy Poczcie wsparcie celem uniknięcie dezorganizacji pracy wymiaru sprawiedliwości w Polsce - podkreślił. Bez komentarza pozostawił pytanie o ewentualne odwołanie od decyzji komisji konkursowej. W komunikacie nawiązującym do wyniku przetargu na obsługę polskich sądów InPost wyraził przekonanie, że realizacja kontraktu, którego wymagania jakościowe - jak twierdzi - "są niespotykane w żadnym innym zamówieniu", będzie wymagała dofinansowania PP z innych źródeł. "Żadna integracja informatyczna z nadawcą, jak również skala wolumenu nie pozwala na taką redukcję cen, to wynika z zatwierdzonej przez Prezesa UKE polityki rabatowej PP" - podkreśla InPost.
"Już dwa dni po złożeniu oferty dla sądów Zarząd PP poprosił Prezesa UKE o podwyżkę cen usług dla obywateli" - dodano.
Zobacz. Poczta z sądu w kiosku:
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: media.poczta-polska.pl