Z Orlenu i spółek kontrolowanych przez paliwowego giganta w ostatnich miesiącach zwolniło się lub zostało zwolnionych ponad sto osób związanych z Prawem i Sprawiedliwością - informuje Business Insider. Na liście są między innymi syn byłego szefa TVP i mąż byłej wicepremier.
"W największej polskiej firmie od kilku miesięcy działa miotła kadrowa. Niektórzy uprzedzili ruch nowych władz i odeszli sami" - informuje BI. Jak wylicza portal, do tej pory ze spółką pożegnało się około 100 osób, ale nie jest to jeszcze lista zamknięta.
Ludzie PiS tracą pracę
Pracę w spółce stracił między innymi Marcin Emilewicz, zasiadający do niedawna w radzie nadzorczej Orlen Asfalt. Prywatnie to mąż Jadwigi Emilewicz, byłej wicepremier w rządzie Zjednoczonej Prawicy.
W Orlenie nie ma już także Zdzisława Kurskiego, syna byłego prezesa Telewizji Polskiej. Z posadą w zarządzie Lotos Kolej pożegnała się również była radna PiS i przewodnicząca Klubu Gazety Polskiej Hanna Mazur.
Jeszcze w styczniu ze spółki odszeszli Maciej Łopiński oraz Jan Parys. Pierwszy z nich to bliski współpracownik prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, natomiast drugi w przeszłości kierował gabinetem ministra spraw zagranicznych. Jego nazwisko kojarzone jest głównie ze sprawą dostarczania płynów dezynfekcyjnych do Watykanu.
W lutym Orlen pożegnał się ze Zbigniewem Laskiem, kierującym biurem bezpieczeństwa. Jego powiązania z tamtejszym rządem wynikały z faktu, że zarządzał on firmą ochroniarską świadczącą usługi Jarosławowi Kaczyńskiemu.
"W pionie bezpieczeństwa przestał wówczas także pracować Tomasz Serafin (były urzędnik MSWiA - red.). W tym samym miesiącu odwołany został zarząd kontrolowanej przez Orlen spółki medialnej Polska Press, co oznaczało, że prace stracili m.in. Dorota Kania oraz uchodzący za bliskiego współpracownika Jacka Kurskiego Stanisław Bortkiewicz" - wylicza BI.
Czytaj również: Uczyła plastyki, jest wiceprezeską PGNiG Technologie. Zawrotna kariera działaczki PiS
Nauczycielka plastyki i agenci CBA poza Orlenem
Poza Orlenem znalazła się także wiceprezeska PGNiG Technologie Stanisława Kasprzycka. "O jej nominacji zrobiło się głośno za sprawą jej doświadczenia zawodowego. Od 2012 r. uczyła bowiem plastyki i była dyrektorką szkoły podstawowej pod Myślenicami, czyli w rodzinnych stronach Daniela Obajtka" - przypomina portal.
Oprócz tego ze spółki zniknęli byli funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Ze stanowiskiem w zarządzie Orlen Upstream pożegnała się Sylwia Kobyłkiewicz, która według Onetu najpierw badała oświadczenia majątkowe Daniela Obajtka, następnie wykonywała zlecenia dla gminy Pcim, gdzie Obajtek był wójtem. "W Orlenie nie ma już także Jarosława Szmyta, którego nazwisko pojawia się przy okazji sprawy wykorzystywania oprogramowania Pegasus przez CBA wobec polityków opozycji w czasie rządów PiS" - czytamy.
Źródło: tvn24.pl