Duże fabryki i zakłady przemysłowe muszą liczyć się z ograniczeniami w dostawach energii elektrycznej. - Mamy bardzo trudną sytuację. Niewykluczone, że będą musiały być wprowadzone dalsze ograniczenia w dostawie energii elektrycznej - powiedział na antenie TVN24 Janusz Skulich z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Skulich przypomniał, że wysokie temperatury mają i będą miały pływ na funkcjonowanie infrastruktury energetycznej.
Ucierpi gospodarka?
- Mamy bardzo trudną sytuację. PSE musiały podjąć decyzję o ograniczeniu dostaw energii. Słyszymy od dzisiejszego poranka komunikaty o wprowadzeniu 20 stopnia zasilania, co oznacza, że główni hurtowi odbiorcy energii elektrycznej, czyli ci którzy zakontraktowali ponad 300 kW energii, będą musieli dostosować się do ograniczeń w dostawach energii, bo nie jesteśmy w stanie w prosty sposób zbilansować produkcji i odbioru - powiedział Janusz Skulich w TVN24. - Nie można długo tolerować takiej sytuacji, bo to rodzi kolejne konsekwencje, co byłoby bardzo niekorzystne dla gospodarki - dodał Skulich. Skulich stwierdził, że obecnie trwają pracę nad poprawą warunków chłodzenia w procesie produkcyjnym dwóch elektrowni w Połańcu i Kozienicach. - Długotrwała wysoka temperatura spowodowała spadki poziomów rzek, a elektrownie mają proces technologiczny uzależniony od zasobów i temperatury wody - tłumaczył Skulich. - Jeśli bilans będzie nam się pogarszał, to niewykluczone, że będą musiały być wprowadzone dalsze ograniczenia w dostawie energii elektrycznej. Zawsze w tego typu okolicznościach indywidualni odbiorcy są wyłączani na samym końcu - podkreślił.
Blackout
Najwięksi odbiorcy muszą liczyć się dziś z ograniczeniami w dostawach energii elektrycznej. To efekt decyzji Polskich Sieci Elektroenergetycznych, które ogłosiły ją w związku z falą upałów i zagrożeniem przeciążenia systemu. W ministerstwie gospodarki zwołano sztab kryzysowy. Co ważne, ograniczenia dotyczą tylko dużych odbiorców - fabryk, zakładów przemysłowych i instytucji pobierających więcej niż 300 kW (moc umowna). Ograniczenia w dostawach energii elektrycznej nie obejmują wrażliwych odbiorców, czyli np. szpitali, a także gospodarstw domowych.
Autor: msz/ / Źródło: tvn24bis.pl,
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia | Tarniak08