Od września nowe odkurzacze nie będą mogły mieć większej mocy niż 900 watów. To efekt wejścia w życie unijnych przepisów, które mają pomóc w zmniejszeniu zużycia energii przez mieszkańców.
1. Mniej hałasu
Obecnie odkurzacze mogą mieć moc nieprzekraczającą 1600 watów. Od września to się zmieni, a producenci nie będą mogli wprowadzić na rynek urządzeń o mocy większej niż 900 watów.
To nie jedyny wymóg wprowadzony unijnymi przepisami. Nowe odkurzacze będą musiały również być cichsze (maksymalnie 80 dB), a ich silniki bardziej żywotne (nie mniej niż 500 godzin pracy).
2. Wpływ na sprzątanie
Nie od dziś wiadomo, że ilość watów nie wskazuje na to, czy odkurzacz dobrze czyści, a pokazuje jedynie, jaką ilość energii wykorzystuje silnik. Zatem nie powinniśmy martwić się tym, że mniejszą moc odkurzaczy odczujemy w czasie domowego sprzątania. Wszystko dzięki rozwojowi nowoczesnych technologii, które pozwalają na osiągnięcie wysokiej wydajności przy mniejszym poborze energii elektrycznej. To dobra wiadomość nie tylko dla nas (niższe rachunki), ale również dla środowiska naturalnego, bo mniejsze zużycie energii elektrycznej oznacza mniej spalonego węgla i czystsze powietrze.
3. Nowe etykiety
Klienci poszukujący nowych odkurzaczy powinni zauważyć, że od 1 września będą one musiały mieć również nową etykietę energetyczną. Do tej pory obejmowana ona skalę klasy od A do G. A od nowego miesiąca zmieni się ona na A+++ do D - pierwsze z tych oznaczeń mówi o tym, że sprzęt ma najlepszy współczynnik energooszczędności. Na etykietach znajdą się też informacje o reemisji kurzu, poziomie emitowanego hałasu oraz skuteczności sprzątania dywanów i podłóg.
4. Kolejna obniżka
To kolejny etap obniżania mocy odkurzaczy. Pierwszy wdrożono w 2014 roku, kiedy to zakazano modelu z mocą silnika przekraczającą 1600 watów.
Autor: msz/ms / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock