NIK o systemie kontroli żywności. Alarmujący raport

Źródło:
TVN24 Biznes
Marek Wisła: reportaż "Superwizjera" pokazał barbarzyństwo (materiał z 2019 roku)
Marek Wisła: reportaż "Superwizjera" pokazał barbarzyństwo (materiał z 2019 roku)tvn24
wideo 2/11
Marek Wisła: reportaż "Superwizjera" pokazał barbarzyństwotvn24

Według Najwyższej Izby Kontroli system monitorowania bezpieczeństwa żywności w Polsce pozostawia wiele do życzenia. Zdaniem NIK kompetencje poszczególnych inspekcji nakładają się, a nadzór nad ubojem zwierząt jest niedostateczny. Jak napisano w raporcie, od stycznia do 30 września 2020 roku kraje Unii Europejskiej zgłosiły 273 powiadomienia w ramach systemu ostrzegania dotyczące produktów spożywczych z Polski. "To najwyższy wynik w całej UE" - dodano.

Izba podsumowała wyniki 9 swoich kontroli przeprowadzonych w ciągu ostatnich 6 lat oraz wyniki 5 audytów przeprowadzonych w Polsce przez Komisję Europejską.

W oparciu o wyniki kontroli przedstawiono listę zastrzeżeń do systemu kontroli bezpieczeństwa żywności i jej jakości. Zdaniem NIK problemami są wzajemnie nakładające się kompetencje oraz brak współpracy między organami kontrolnymi.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Kontrola żywności

"Struktura kontroli jest nieprzejrzysta, bo regulowana jest wieloma aktami prawnymi, tworzonymi w różnym czasie i wydawanymi w związku z realizacją różnych celów i zadań, wśród których ochrona bezpieczeństwa żywności lub jakości żywności jest w większości przypadków tylko jednym z wielu obowiązków poszczególnych inspekcji" - pisze NIK.

Izba zauważa, że do określenia kompetencji i relacji pomiędzy organami stosowana jest zróżnicowana terminologia.

"Dodatkowe utrudnienia w funkcjonowaniu urzędowej kontroli żywności wynikają także z niejasnego podziału kompetencji. Jak ustaliła Najwyższa Izba Kontroli, IW i PIS nie przekazywały między sobą informacji o przypadkach nielegalnie prowadzonej produkcji artykułów żywnościowych. Stwierdzono też spory kompetencyjne pomiędzy Inspekcją Weterynaryjną a Państwową Inspekcją Sanitarną dotyczące nadzoru nad produktami pochodzenia zwierzęcego" - czytamy.

NIK podkreśla, że fakt zafałszowania konkretnego środka spożywczego może być przedmiotem zainteresowania aż trzech inspekcji - Państwowej Inspekcji Sanitarnej, Inspekcji Weterynaryjnej oraz Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.

NIK ustaliła ponadto, iż niektóre zagadnienia kontrolowane były częściej i nie wynikało to z analizy ryzyka.

"Na przykład nadzór Inspekcji Sanitarnej nad stosowaniem dodatków do żywności sprowadzał się w zasadzie do kontroli jakości handlowej, a jakość zdrowotną badano jedynie w aspekcie limitów i prawidłowości ich stosowania w wąskim zakresie, w określonych kategoriach żywności. W Inspekcjach: Handlowej oraz Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych wskazywano na brak kompetencji do podejmowania inicjatyw społecznych i edukacyjnych dotyczących stosowania substancji dodatkowych w produktach spożywczych. Uważano, że za te zagadnienia odpowiada Inspekcja Sanitarna" - wyjaśnia Izba.

Zdaniem kontrolerów w takim stanie współpraca skontrolowanych przez NIK inspekcji nie mogła być efektywna.

Zobacz raport NIK o systemie kontroli żywności

Niedostateczny nadzór nad ubojem zwierząt

Kolejne zastrzeżenie dotyczy niedostatecznego nadzoru nad ubojem zwierząt. "W latach 2014-2016 Inspekcja Weterynaryjna w zasadzie nie pełniła żadnego nadzoru nad ubojem zwierząt gospodarskich, a nadzór nad transportem własnych zwierząt przez rolników sprawowała jedynie marginalnie. Główny Lekarz Weterynarii nie miał informacji o skali tego uboju ani o jego kontrolach dokonywanych przez lekarzy weterynarii. Powiatowi lekarze weterynarii praktycznie nie kontrolowali zgłoszonych ubojów gospodarczych (z 17 skontrolowanych jedynie dwóch przeprowadzało pojedyncze kontrole), nie znali zakresu stosowania przepisów o ochronie zwierząt, zakresu rejestracji ubojów ani kwalifikacji osób przeprowadzających ubój" - napisano w raporcie.

NIK dodała, że pomimo obowiązku, hodowcy informowali powiatowych lekarzy weterynarii tylko o niektórych planowanych ubojach gospodarskich.

"Poważne braki w tym zakresie ujawnił unijny audyt. W styczniu 2019 r. stwierdzono nielegalny ubój chorych krów. Audytorzy ocenili system kontroli jako nieefektywny i nieodstraszający przed podejmowaniem nielegalnych działań. Podkreślali, że przy ocenie ryzyka i planowaniu kierunków kontroli urzędowych odpowiednie służby weterynaryjne nie brały pod uwagę szeroko dostępnych informacji o pośrednikach poszukujących chorego czy rannego bydła" - czytamy.

CHORE BYDŁO I CHORE MIĘSO - ECHA MATERIAŁU "SUPERWIZJERA"

"Kolejny audyt wykazał, że opracowany plan naprawczy został w znacznym stopniu wdrożony, sytuacja się poprawiła, ale nadal wiele pozostało do zrobienia, zwłaszcza w odniesieniu do transportu rannych zwierząt" - ocenia NIK.

NIK przypomina, że Inspekcja Weterynaryjna, a w pewnym zakresie również Państwowa Inspekcja Sanitarna, są zobowiązane do stałego monitorowania obecności substancji niedozwolonych oraz zawartości antybiotyków w produktach spożywczych pochodzenia zwierzęcego. Nadzorują też obrót i sposób wykorzystywania antybiotyków w hodowli zwierząt. 

"Kontrola NIK w województwie lubuskim wykazała, że nadzór i kontrole nie pozwalały na rzetelną ocenę zasadności i prawidłowości stosowania antybiotyków, a także nie gwarantowały ochrony konsumentów przed skutkami ich nieprawidłowego stosowania" - ocenia NIK.

"Niska skuteczność wynikała przede wszystkim z obowiązującego modelu nadzoru, braku właściwych narzędzi prawnych lub rozwiązań organizacyjnych, a także nieopracowania zasad racjonalnego i bezpiecznego stosowania antybiotyków" - wyjaśnia Izba.

Nielegalna działalność producentów żywności

Kolejne zastrzeżenie dotyczy nielegalnej produkcji żywności. Kontrole NIK wykazały, że służby weterynaryjne nie stworzyły mechanizmu ujawniania nielegalnej działalności przez producentów żywności pochodzenia zwierzęcego.

"W stwierdzała takie przypadki głównie po informacjach od konsumentów lub innych uczestników obrotu gospodarczego, a nie z własnego rozpoznania. Głównie dotyczyło to nielegalnego uboju. Często też mięso nie było badane pod kątem występowania włośni" - czytamy.

Po kontroli NIK dotyczącej dopuszczania do obrotu suplementów diety stwierdzono, że obok legalnego rynku notyfikowanych suplementów, funkcjonował też obrót preparatami niedopuszczonymi do obrotu w Polsce.

"Mają one co najmniej wątpliwą wartość odżywczą i są ryzykowne dla zdrowia. Zyskowny rynek powoduje, że oryginalne produkty mogą być coraz częściej zastępowane przez produkty sfałszowane. Oczywiście w takich przypadkach skład tych preparatów pozostaje poza wszelką kontrolą" - pisze NIK.

Problemy kadrowe w organach kontrolnych

NIK zwraca także uwagę na problemy kadrowe w organach kontrolnych. "Wszystkie skontrolowane inspekcje w okresie objętym kontrolą borykały się ze spadkiem zatrudnienia i znaczną fluktuacją kadr, głównie z powodu niedostatecznych wynagrodzeń" - czytamy.

"Przykładem może być kontrola przeprowadzona przez NIK w 2017 r. w województwie lubuskim, która wykazała, że w latach 2015-2016 na jednego inspektora weterynaryjnego przypadało od 142 do 312 podmiotów, które miał nadzorować. Kontrolowane organy napotykały trudności w zdobywaniu merytorycznych pracowników, przede wszystkim lekarzy weterynarii, zaś próby naborów kończyły się niepowodzeniami, głównie z powodu nieatrakcyjnych, w stosunku do ofert rynkowych, warunków wynagrodzenia (3–3,5 tys. brutto)" - pisze NIK.

"Powodowało to, że na stanowiska merytoryczne zatrudniano osoby z wykształceniem pokrewnym (np. zootechnik, technolog żywności, agronom), ale również z wykształceniem całkowicie odmiennym. Ten stan rzeczy potwierdzały unijne audyty" - czytamy.

Braki w wyposażeniu

NIK zaznacza, że kolejnym problemem organów kontrolujących bezpieczeństwo żywności są braki w wyposażeniu organów kontroli i ograniczona zdolność do sprawnego przeprowadzania badań żywności.

"Z danych Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) za 2015 r. wynikało, że do badania pozostałości środków ochrony roślin w żywności w Polsce pobrano 5,8 próbek na 100 tys. mieszkańców. W państwach UE średnia w tym zakresie wyniosła 16,4 próbek" - czytamy.

"Także unijny audyt wykazał, iż sprzęt laboratoryjny wojewódzkich stacji sanitarno-epidemiologicznych nie był wystarczający do zbadania wszystkich pestycydów uwzględnionych w krajowych programach kontroli i w programach kontroli koordynowanych przez UE oraz odpowiednio precyzyjny, aby w każdym przypadku osiągnąć prawidłową granicę oznaczalności. Jedna z kontroli NIK ujawniła długie terminy badania próbek (nawet powyżej 30 dni). Tak długi czas uniemożliwiał wręcz wycofanie z obrotu produktów z krótkim terminem przydatności do spożycia, bo zostały one już sprzedane" - pisze NIK.

NIK zauważa, że także z powodu ograniczeń finansowych w 2019 r. nie wykonano 47 z 50 zaplanowanych badań próbek w kierunku migracji substancji z opakowań z tworzyw sztucznych do żywności.

System kontroli sprzedaży internetowej

NIK zauważa, że w ostatnich latach nastąpił gwałtowny rozwój sprzedaży internetowej, w tym także żywności. "Proces ten jeszcze przyspieszyła pandemia. Jednak organy urzędowej kontroli żywności w Polsce nie uznały tej kwestii za istotną. Tymczasem internetowa sprzedaż niektórych rodzajów żywności, np. suplementów diety jest specyficzna, szczególnie gdy sprzedający prowadzi swoją działalność w lokalach mieszkalnych i nie ma możliwości magazynowania oferowanych towarów" - czytamy.

"W takich warunkach praktycznie niemożliwe było pobranie próbek do badań laboratoryjnych. Kontrole prowadzone były jedynie w oparciu o procedury ogólne urzędowej kontroli żywności. Odrębnym problemem, na który w 2017 r. zwróciła uwagę Najwyższa Izba Kontroli, było wprowadzanie do obrotu suplementów diety przez sprzedawców internetowych prowadzących działalność zarejestrowaną poza granicami naszego kraju, w tym poza Unią Europejską, co uniemożliwiało prowadzenie skutecznych działań w stosunku do tych podmiotów" -- pisze NIK.

Zdaniem NIK nie podejmowano systematycznych i skutecznych działań edukacyjnych i informacyjnych dotyczących suplementów diety, czy stosowania dodatków do żywności, w celu ukształtowania w społeczeństwie odpowiednich postaw i zachowań zdrowotnych.

Wzrost powiadomień RASFF

NIK zwraca uwagę, że w 2019 r. odnotowano znaczny wzrost powiadomień (łącznie 203 z tego 48 o zagrożeniu) wysłanych przez Krajowy Punkt Kontaktowy RASFF (Systemu wczesnego ostrzegania o niebezpiecznej żywności i paszach) w Głównym Inspektoracie Sanitarnym.

"Rok wcześniej było ich 131, a w 2017 r. - 87. Najczęściej dotyczyły występowania w żywności z Polski niebezpiecznych dla zdrowia bakterii Salmonella, przede wszystkim w mięsie drobiowym i produktach pochodnych. Drugim najczęściej notowanym w RASFF zagrożeniem wykrywanym w produktach z Polski była obecność bakterii Listeria monocytogenes w rybach (głównie wędzonych na zimno), mięsie i produktach innych niż drobiowe, mięsie drobiowym, owocach i warzywach, daniach gotowych i skorupiakach. Niestety w 2020 r. było jeszcze gorzej. Do 30 września 2020 r. kraje członkowskie zgłosiły do RASFF 273 powiadomienia dotyczące produktów spożywczych z Polski. To najwyższy wynik w całej UE" - pisze NIK.

"Zdiagnozowane w wyniku kontroli NIK nieprawidłowości wynikają głównie z braku spójnego i efektywnego systemu nadzoru nad bezpieczeństwem produkcji i dystrybucji żywności. Najwyższa Izba Kontroli niejednokrotnie wskazywała na niedostatki istniejących rozwiązań, proponując działania, które powinny przynieść poprawę istniejącego stanu organizacyjno-prawnego. Sformułowane w wyniku kontroli NIK wnioski (...) nie zostały jednak do tej pory zrealizowane" - czytamy.

Liczba zgłoszeń do RASFFNIK

Rekomendacje NIK

W odpowiedzi na wymienione zastrzeżenia, NIK wydało kilka rekomendacji. Jedną z nich jest ujednolicenie (konsolidacja) struktur urzędowej kontroli żywności. 'Konsolidacja istniejących organów urzędowej kontroli żywności, ich pionizacja i oddanie nadzoru jednemu organowi pozwoli w dłuższej perspektywie np. na: zwiększenie efektywności, skuteczności i przejrzystości urzędowej kontroli żywności, uproszczenie procedur, wprowadzenie i stosowanie jednolitych zasad sankcjonowania naruszeń prawa żywnościowego" - czytamy.

Kolejna rekomendacja to edukacja społeczeństwa dotycząca zdrowego odżywiania. Zdaniem NIK "odpowiednia edukacja spowoduje, że społeczeństwo zastosuje się do wskazań i będzie postępować właściwie".

Inną jest zwiększenie skuteczności i efektywności działań kontrolnych. "Kontrola rynku żywnościowego opierać się musi na sprawności i szybkości działania. Nie do utrzymania jest opóźnianie lub brak reakcji na pojawiające się negatywne zjawiska. Postępowania w sprawach związanych z badaniem produktów i analizą ich składu nie mogą ciągnąć się nieracjonalnie długo i nie powinny się kończyć dopiero wówczas, gdy określone partie żywności zostaną już skonsumowane" - pisze NIK.

Ostatnią rekomendacją jest podejmowanie działań mających na celu wpływ na rozwiązania unijne. "Najwyższa Izba Kontroli zwraca uwagę na potrzebę rozważenia wystąpienia do organów Unii Europejskiej o potrzebę wypracowania wspólnej, jednolitej dla wszystkich państw członkowskich UE metodologii gromadzenia informacji dotyczących spożycia i stosowania dodatków do żywności oraz ustalenia odrębnych dla rynku polskiego limitów substancji dodatkowych, dla których występuje ryzyko przekroczenia takiego limitu" - podaje NIK.

Autorka/Autor:mp/dap

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Ukraina może być zmuszona do importowania 6,3 miliarda metrów sześciennych gazu. Zapasy surowca spadły do rekordowo niskiego poziomu - oświadczył Serhij Makohon, były szef niezależnego Operatora HTS Ukrainy.

Problem Ukrainy. "Najniższy w historii" poziom zapasów

Problem Ukrainy. "Najniższy w historii" poziom zapasów

Źródło:
PAP

Branża turystyczna w Izraelu i na terytoriach palestyńskich jest w kryzysie. Sklepikarze z Jerozolimy obwiniają wojnę, na co wskazują też dane. W 2024 roku do Izraela przyjechał niecały milion osób z zagranicy, a jeszcze w 2019 roku turystów było ponad 4,5 miliona.

Branża w kryzysie. "Nie ma praktycznie żadnych klientów"

Branża w kryzysie. "Nie ma praktycznie żadnych klientów"

Źródło:
PAP

National Gallery w Londynie zorganizowało loterię. Zwycięzca spędzi noc wśród arcydzieł van Gogha, Renoira oraz Moneta. Zgłoszenia można składać do 28 kwietnia.

Noc w muzeum. "To prawdziwa okazja"

Noc w muzeum. "To prawdziwa okazja"

Źródło:
PAP

Zegarek kieszonkowy należący do pasażera Titanica trafi na aukcję. Szacuje się, że jego cena może osiągnąć nawet 50 tysięcy funtów, czyli około 250 tysięcy złotych.

Wyjątkowa aukcja. Zegarek z Titanica na sprzedaż

Wyjątkowa aukcja. Zegarek z Titanica na sprzedaż

Źródło:
PAP

W sobotę w Lotto nie odnotowano głównej wygranej. Kumulacja rośnie do 12 milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 19 kwietnia 2025 roku.

Wyniki Lotto. Szóste takie losowanie z rzędu

Wyniki Lotto. Szóste takie losowanie z rzędu

Źródło:
tvn24.pl

Chaotyczna polityka Donalda Trumpa może spowodować, że dojdzie do stabilizacji relacji Unia Europejska - Chiny. Grzegorz Stec, szef brukselskiego biura think tanku MERICS, uważa, że "teraz zmienił się kontekst i Pekin próbuje to wykorzystać".

Analityk: taki jest cel Chin

Analityk: taki jest cel Chin

Źródło:
PAP

Prawie 50 tysięcy modeli Alfa Romeo Tonale i Dodge Hornet zostało wycofanych z amerykańskiego rynku przez właściciela marek - Chryslera.

Gigant wycofuje prawie 50 tysięcy aut

Gigant wycofuje prawie 50 tysięcy aut

Źródło:
Reuters

Jest rok 2025. Niemal cała Kanada jednoczy się na skutek działań administracji Trumpa. Niemal, bo jest wyjątek, jedna prowincja, która nie chce działań odwetowych i grozi separacją w razie wygranej Partii Liberalnej w wyborach federalnych 28 kwietnia - to Alberta.

Cła Trumpa jednoczą Kanadę. Jest jednak wyjątek

Cła Trumpa jednoczą Kanadę. Jest jednak wyjątek

Źródło:
PAP

Międzynarodowa turystyka w USA "szybko upada", a miejsca pracy związane z tą branżą "są zagrożone" - wynika z raportu serwisu Axios, na który powołuje się stacja MSNBC. To efekt polityki Donalda Trumpa, ale nie pomaga także Marco Rubio, sekretarz stanu USA, który stwierdził, że "wizyta w Ameryce to nie prawo" a "przywilej". 

Administracja Trumpa "rozpoczęła wojnę z turystyką". Ta "szybko upada", kolejne miejsca "zagrożone"

Administracja Trumpa "rozpoczęła wojnę z turystyką". Ta "szybko upada", kolejne miejsca "zagrożone"

Źródło:
MSNBC

W Pekinie odbył się pierwszy półmaraton, w którym udział wzięli nie tylko ludzie, ale także humanoidalne roboty. Wśród tych drugich wygrał Tiengong Ultra, który trasę 21 kilometrów pokonał w 2 godziny, 40 minut i 42 sekundy.

Ludzie i roboty. Pierwsze takie zawody na świecie

Ludzie i roboty. Pierwsze takie zawody na świecie

Źródło:
PAP

Na szczeblu unijnym może dojść do "harmonizacji zasad opodatkowania" nowatorskich wyrobów tytoniowych i nikotynowych. Jak poinformowało źródło Polskiej Agencji Prasowej, pomysł ten popiera "zdecydowana większość państw członkowskich". Dyskusję na ten temat rozpoczęła polska prezydencja.

Akcyza na e-papierosy w całej Unii? "Zdecydowana większość" jest za

Akcyza na e-papierosy w całej Unii? "Zdecydowana większość" jest za

Źródło:
PAP

Rosja dąży do tego, by Stany Zjednoczone otworzyły swoją przestrzeń powietrzną dla rosyjskich linii lotniczych, lecz Unia Europejska nie jest temu przychylna, a bez współpracy z Europą rosyjskim przewoźnikom trudno będzie wznowić loty do Ameryki - ocenił serwis Politico.

Nie zgadzają się na rosyjskich przewoźników. "Poważne kwestie bezpieczeństwa"

Nie zgadzają się na rosyjskich przewoźników. "Poważne kwestie bezpieczeństwa"

Źródło:
PAP

Sprawa dotycząca możliwego zwolnienia szefa Rezerwy Federalnej (Fed) Jerome'a Powella będzie nadal analizowana przez Donalda Trumpa i jego zespół - powiedział w piątek Kevin Hassett, doradca prezydenta USA do spraw gospodarczych. Eksperci zwracają uwagę, że Trump nie jest upoważniony do zwolnienia prezesa amerykańskiego banku centralnego, jednak wyraźnie dał do zrozumienia, że może chcieć zerwać z dotychczasowymi zasadami.

Trump będzie "analizował tę sprawę"

Trump będzie "analizował tę sprawę"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Główny Inspektorat Sanitarny wydał w środę ostrzeżenie w sprawie określonych partii bezglutenowych batonów proteinowych. Stwierdzono w nich obecność glutenu. Kwestionowane produkty są wycofywane ze sklepów.

Batony wycofane ze sklepów. Ostrzeżenie

Batony wycofane ze sklepów. Ostrzeżenie

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zgodnie z nowym rozporządzeniem, przygotowanym przez resort infrastruktury, maszyniści prowadzący pociągi nie będą musieli podawać sygnałów dźwiękowych przed częścią przejazdów kolejowych.

Zmiany na przejazdach kolejowych. Efekt skarg

Zmiany na przejazdach kolejowych. Efekt skarg

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Kumulacja rośnie do 320 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygrane piątego stopnia. Oto liczby, które wylosowano 18 kwietnia 2025 roku.

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

Ceny paliw na stacjach spadły względem zeszłego tygodnia i obecnie są o około 10 procent niższe niż przed rokiem - poinformowali analitycy z e-petrol.pl. Dodali, że w następnych dniach kierunek zmian na rynku detalicznym powinien się utrzymać. "Jeśli chodzi o tankowanie przed świętami, to będzie ono najtańsze od pandemii koronawirusa" - zwracają z kolei uwagę analitycy Reflex.

"Najtaniej od pandemii". Dobre wieści dla kierowców

"Najtaniej od pandemii". Dobre wieści dla kierowców

Źródło:
PAP

Ceny mieszkań w pierwszym kwartale 2025 roku spadły w porównaniu z czwartym kwartałem roku ubiegłego - wynika z raportu Barometr Metrohouse i Credipass. Mimo zainteresowania wielu potencjalnych nabywców nie odnotowano wyraźnych wzrostów sprzedaży, ponieważ rynek czeka na spadek stóp procentowych.

Chcą kupić mieszkanie, ale czekają na jedną decyzję

Chcą kupić mieszkanie, ale czekają na jedną decyzję

Źródło:
PAP

W rozliczeniu PIT za 2024 rok można uwzględnić ulgę z tytułu darowizny - przypomina Ministerstwo Finansów. Resort wyjaśnia, że odliczenie dotyczy między innymi darowizn na cele pożytku publicznego, krwiodawstwa, kultu religijnego, kształcenia zawodowego czy odbudowy niektórych zabytków.

Tak można zmniejszyć podatek. Resort wyjaśnia

Tak można zmniejszyć podatek. Resort wyjaśnia

Źródło:
PAP

Wojna handlowa dotarła do sektora energetycznego - wskazuje "Financial Times" informując, że od ponad dwóch miesięcy Chiny nie importują gazu skroplonego (LNG) z USA.

Napięcie na linii USA-Chiny. Cios w kolejną branżę

Napięcie na linii USA-Chiny. Cios w kolejną branżę

Źródło:
PAP