Szwedzki Urząd Ochrony Żywności (Livsmedelsverket) podał w środę wieczorem w komunikacie, że do Szwecji trafiło 240 kilogramów mięsa wołowego z polskiej rzeźni, której cofnięto zgodę na prowadzenie działalności. Wcześniej na reportaż "Superwizjera" TVN zareagowała Finlandia, wszczynając procedurę sprawdzenia, czy do tego kraju trafiło podejrzane mięso z Polski.