NIK krytykuje specjalne programy dla bezrobotnych. "Liczne wady, mało skuteczne"

Programy specjalne kosztowały blisko 215 mln złtvn24

Programy specjalne dla bezrobotnych nie różnią się od standardowych form pomocy i nie pomagają w przezwyciężeniu barier zatrudnieniowych - ustaliła Najwyższa Izba Kontroli. Kontrola wykazała, że urzędy traktowały je jako sposób na pozyskanie dodatkowych środków finansowych.

Jak podkreśla Izba, programy specjalne powinny być narzędziem aktywizacji bezrobotnych, osób poszukujących pracy lub zagrożonych jej utratą. Powinny być kierowane do osób będących w szczególnej sytuacji na rynku pracy - takich, dla których dotychczasowa pomoc, udzielana przez powiatowe urzędy pracy nie była wystarczająca. Ich cechą szczególną jest zindywidualizowanie oferty i wzbogacenie jej o specyficzne dla danej grupy adresatów elementy.

Na realizację programów specjalnych Minister Pracy i Polityki Społecznej przeznaczył w latach 2011-2014 dodatkowe środki z rezerwy Funduszu Pracy w wysokości blisko 215 mln zł.

Dla bezrobotnych

Jak wynika z raportu NIK, urzędy pracy często jednak pod nazwą programu specjalnego realizowały działania, które dla ich uczestników nie różnią się od standardowych form pomocy i nie pomagają w przezwyciężeniu barier zatrudnieniowych. Takie sytuacje kontrolerzy stwierdzili w 47 proc. spośród 57 zbadanych przez NIK programów. "Urzędy nie obejmowały wszystkich ich uczestników usługami (np. szkoleniami) lub instrumentami rynku pracy (np. dofinansowaniem działalności)" - podaje NIK. NIK ustalił również, że nie wszystkim bezrobotnym zaoferowano odpowiedni do ich potrzeb specyficzny element wspierający zatrudnienie (np. zakup rowerów, laptopów, odzieży ochronnej). Tymczasem, to właśnie jednoczesne zastosowanie wszystkich tych trzech rodzajów wsparcia jest warunkiem uznania programu za program specjalny.

"Wskazywać to może, że działania te nie były programami specjalnymi, ale jedną z form pozyskania dodatkowych środków finansowych przez powiatowe urzędy pracy" - podaje NIK.

Nie dla wszystkich

Jak wynika z raportu NIK urzędy nie zawsze do realizacji programów specjalnych wybierały osoby, które potrzebowały tego rodzaju specyficznego wsparcia. W siedmiu urzędach (z 16 skontrolowanych) uczestnikiem programu specjalnego mógł być praktycznie każdy, kto sam się zgłosił, wyraziłby na to zgodę lub został wskazany przez pracodawców albo organizatorów staży (co znacznie ułatwiało osiągnięcie zakładanych efektów programów w postaci uzyskania zatrudnienia). "Oznaczało to, że osoby nie posiadające dostępu do internetu czy borykające się z trudnościami komunikacyjnymi i mniejszą od innych mobilnością, zatem ewidentnie wymagające specyficznego wsparcia, mogły w tej sytuacji nie zostać objęte programem specjalnym. Tylko jedna skontrolowana jednostka zaadresowała program specjalny także do osób poszukujących pracy i objęła nim jedną osobę. Żadna z kontrolowanych jednostek nie adresowała natomiast programów do osób zagrożonych utratą pracy" - czytamy w raporcie NIK.

Tymczasem w każdym ze skontrolowanych urzędów kontrolerzy NIK ustalili, że występowały grupy osób wymagających specyficznego wsparcia, dla których można było prawidłowo zaprojektować programy specjalne. "Im jednak nie zaoferowano specjalnie dla nich przemyślanych rozwiązań, które umożliwiłyby znalezienie i utrzymanie pracy" - podał NIK.

Liczne wady

Kontrola NIK pokazała, że już samo przygotowanie programów specjalnych obarczone było licznymi wadami.

"W przypadku 18 badanych programów specjalnych urzędy pracy nie zawsze rzetelnie analizowały lokalny rynek pracy: niewłaściwie rozpoznawały potrzeby pracodawców i osób bezrobotnych, często opierały się wyłącznie na danych statystycznych. To już na samym początku rzutowało na późniejszą realizację programów i powodowało konieczność częstej ich zmiany (w sześciu urzędach). Wadliwe rozpoznanie potrzeb osób bezrobotnych, zagrożonych utratą pracy lub poszukujących pracy spowodowało niewłaściwe zaprojektowanie specyficznych elementów wspierających zatrudnienie i konieczność ich ponownego dostosowywania do uczestników podczas realizacji programów" - czytamy w raporcie NIK. Jak podaje NIK urzędy do oceny skuteczności i efektywności programów specjalnych wykorzystywały opracowane przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej nieadekwatne wskaźniki efektywności zatrudnieniowej, wielokrotnie już kwestionowane przez NIK.

"Obliczana wg nich efektywność nie uwzględnia rodzaju umowy ani czasu ani wymiaru zatrudnienia uczestnika programu specjalnego. Nie można było zatem stwierdzić, czy droższe od innych programy specjalne, rzeczywiście są przydatne i trwale poprawiają sytuację uczestnika na rynku pracy. Z kolei własne mierniki, opracowane przez skontrolowane urzędy nie pozwalają na ustalenie sytuacji wszystkich uczestników programu na rynku pracy w czasie dłuższym niż trzy miesiące. Z informacji uzyskanych przez NIK wynika, że w Ministerstwie rozpoczęto już prace nad zmianą sposobu wyliczania efektywności zatrudnieniowej" - czytamy w raporcie NIK. Kontrolerzy NIK zbadali trwałość zatrudnienia uczestników programów specjalnych w dłuższym okresie czasu. Ustalili, że w przypadku 75 proc. programów, dla których taki pomiar był możliwy, trwałość ta nie została osiągnięta na poziomie zakładanym pierwotnie przez urząd.

Mało skuteczne

Ponadto praktycznie we wszystkich urzędach programy często obejmowały instrumenty w postaci stażu czy prac interwencyjnych, które - zdaniek NIK - wprost nie przekładały się na znalezienie pracy po zakończeniu udziału w programie specjalnym. "Instrumenty te powszechnie odbierane są jako mało skuteczne, gdyż dają niewielkie szanse na znalezienie trwałego zatrudnienia" - pisze NIK. NIK zwraca uwagę, że kluczem do skutecznego rozwiązywania problemów osób bezrobotnych, poszukujących pracy oraz zagrożonych jej utratą przy pomocy programów specjalnych jest właściwe ich przygotowanie, dobór jednorodnej grupy adresatów oraz zaprojektowanie specyficznego elementu wspierającego zatrudnienie danej grupy osób.

"Traktowanie programów jako formy pozyskania dodatkowych środków na aktywizację zawodową osób bezrobotnych jest niedopuszczalne, bowiem powoduje projektowanie nieprzemyślanych rozwiązań i dążenie do objęcia programem jak największej liczby osób, nie zawsze potrzebujących aż tak kosztownej formy wsparcia" - ocenia NIK. NIK rekomenduje także dokonywanie pomiaru rzeczywistych, realnych i długofalowych efektów realizowanych programów specjalnych.

Ścieżka ku pracy

Ideą programów specjalnych jest połączenie kilku form wsparcia, stworzenie swoistej ścieżki zaadresowanej i zaprojektowanej specjalnie dla konkretnej osoby lub grupy osób, która wymaga specyficznej pomocy (często także wzmocnienia motywacji, podniesienia samooceny lub wiary we własne możliwości). Programy specjalne powinny być wzbogacone o specyficzny element (finansowy lub niefinansowy) zmniejszający lub likwidujący problemy i bariery napotykane przez osoby bezrobotne, poszukujące pracy lub zagrożone jej utratą uczestniczące w programach, który wspiera zatrudnienie. Element ten może przybierać różnorakie formy np. dofinansowania pobytu dziecka w przedszkolu lub żłobku, zakupu roweru, laptopa, usługi kosmetyczki, wizażystki. Do maja 2014 r. uczestnikiem programu specjalnego mogła zostać każda osoba, dla której dotychczas stosowane formy wsparcia nie były skuteczne i wystarczające dla jej zaktywizowania, a od czerwca 2014 r. - zarejestrowana osoba bezrobotna oddalona od rynku pracy, o określonym przez powiatowy urząd pracy profilu. Taka konstrukcja definicji uczestników programów specjalnych również nadaje tym programom szczególny charakter.

Planujesz rewolucję w życiu zawodowym? Zobacz największe błędy szukających pracy
Planujesz rewolucję w życiu zawodowym? Zobacz największe błędy szukających pracyTVN24 BiS

Autor: msz//bgr / Źródło: tvn24bis.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Na Węgrzech od połowy marca marże sprzedawców detalicznych nakładane na trzydzieści podstawowych artykułów spożywczych, między innymi na kurczaka, jaja, mleko, masło czy schab, nie będą mogły przekraczać dziesięciu procent - przekazał premier Viktor Orban. Regulacja cen ma pomóc w walce z inflacją.

"Nieprzyjemna niespodzianka". Interwencja rządu

"Nieprzyjemna niespodzianka". Interwencja rządu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Kanadyjska prowincja Ontario zawiesza 25-procentowe podwyżki cen prądu sprzedawanego do USA - poinformował we wtorek premier Ontario Doug Ford. Wcześniej prezydent USA Donald Trump zagroził, że za używanie prądu jako karty przetargowej Kanada zapłaci cenę, o której będą mówić podręczniki historii.

Spór o cła i prąd. Podwyżka wstrzymana

Spór o cła i prąd. Podwyżka wstrzymana

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Minister finansów Andrzej Domański przekazał, że jego resort nie pracuje obecnie na podatkiem cyfrowym. Jak wyjaśnił, to MF kształtuje politykę podatkową w kraju. W poniedziałek wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski przekazał, że jego resort w najbliższych miesiącach zaprezentuje model podatku cyfrowego od big techów, co skrytykował Tom Rose, kandydat na ambasadora USA w Polsce.

Minister zabrał głos w sprawie podatku cyfrowego

Minister zabrał głos w sprawie podatku cyfrowego

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Odcinek autostrady A2 z Nowego Tomyśla do Konina jest uznawany za jeden z najdroższych, choć niewiele mniej zapłacimy za podróż A4 z Krakowa do Katowic. Oto jak drogie są polskie drogi i jak prezentują się na tle innych płatnych szlaków w Europie.

Drogie autostrady. Tak wypadamy na tle Europy

Drogie autostrady. Tak wypadamy na tle Europy

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump po raz kolejny w ostatnich dniach udzielił wsparcia Elonowi Muskowi. Jak informuje Reuters, prezydent USA zapowiedział, że uzna przemoc wobec sprzedawców aut Tesli za terroryzm krajowy. Trump zadeklarował też zakup samochodu produkowanego przez firmę Muska na potrzeby Białego Domu.

Trump w tesli przed Białym Domem. Nowa zapowiedź

Trump w tesli przed Białym Domem. Nowa zapowiedź

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Akcje Tesli mocno straciły na wartości w ostatnich tygodniach, a w poniedziałek zanurkowały o ponad 15 procent. Był to jeden z największych jednodniowych spadków w historii firmy.

Akcje Tesli nurkują, Elon Musk zabiera głos

Akcje Tesli nurkują, Elon Musk zabiera głos

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Projekt ustawy deregulacyjnej został we wtorek przyjęty przez rząd - poinformował na portalu X minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Premier Donald Tusk wyjaśniał wcześniej, że regulacje przewidują między innymi skrócenie czasu planowych kontroli w przedsiębiorstwach.

Rząd przyjął projekt ustawy deregulacyjnej

Rząd przyjął projekt ustawy deregulacyjnej

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na pewno nie mam zamiaru się wycofywać - powiedział w rozmowie z TVN24 wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, odnosząc się planów wprowadzenia podatku cyfrowego. Wcześniej Tom Rose, nominowany przez Donalda Trumpa na stanowisko ambasadora USA w Polsce, napisał w mediach społecznościowych, że Polska powinna zrezygnować z wprowadzenia daniny, aby "uniknąć konsekwencji".

"Nie mam zamiaru". Wicepremier odpowiada na groźby

"Nie mam zamiaru". Wicepremier odpowiada na groźby

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Miliarderzy obecni na inauguracji Donalda Trumpa stracili łącznie 182 miliardy dolarów majątku - wynika z szacunków agencji Bloomberg. W zaledwie siedem tygodni tak gwałtownie skurczyły się fortuny Elona Muska, Jeffa Bezosa czy Marka Zuckerberga.

Byli na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa. Ich majątek skurczył się o prawie 200 miliardów dolarów

Byli na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa. Ich majątek skurczył się o prawie 200 miliardów dolarów

Źródło:
Bloomberg

Były szef Centralnego Biura Śledczego i Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik wszedł jako wiceprezes do zarządu Kredobanku - wynika z informacji na stronie banku. Instytucja działa w Ukrainie i należy do PKO BP.

Były szef CBA wiceprezesem banku

Były szef CBA wiceprezesem banku

Źródło:
PAP

Od 11 marca kierowcy muszą płacić więcej za korzystanie z trasy A2 na odcinku Nowy Tomyśl - Konin. Za przejazd każdym z trzech 50-kilometrowych odcinków autostrady użytkownicy samochodów osobowych zapłacą 36 złotych, czyli o 2 złote więcej niż dotychczas.

Od dziś nowe stawki za przejazd autostradą

Od dziś nowe stawki za przejazd autostradą

Źródło:
PAP

We wtorek rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Ekonomista ING Banku Śląskiego Adam Antoniak ocenia, że RPP nie obniży w marcu stóp procentowych. Jego zdaniem pierwszej obniżki w tym roku można się spodziewać dopiero we wrześniu.

Co ze stopami procentowymi? Ekonomista wskazuje termin

Co ze stopami procentowymi? Ekonomista wskazuje termin

Źródło:
PAP

Hotelarze w Meklemburgii-Pomorzu Przednim, na północnym wschodzie Niemiec, zgłaszają, że niektórzy turyści anulują rezerwacje "z powodu AfD". Wysoki wynik prawicowo-populistycznej Alternatywy dla Niemiec w lutowych wyborach do Bundestagu najwyraźniej odstraszył część wczasowiczów.

Odwołują rezerwacje nad Bałtykiem. Hotelarz o "dziwnych telefonach"

Odwołują rezerwacje nad Bałtykiem. Hotelarz o "dziwnych telefonach"

Źródło:
PAP

Wygląda na to, że amerykańska administracja nie jest zainteresowana porozumieniem handlowym z Unią Europejską - stwierdził komisarz UE do spraw handlu Marosz Szefczovicz. Dodał, że Unia jest otwarta na dialog i ostrzegł przed konsekwencjami potencjalnego konfliktu handlowego.

"Jakiekolwiek decyzje będą miały globalne konsekwencje"

"Jakiekolwiek decyzje będą miały globalne konsekwencje"

Źródło:
PAP

Akcje Tesli spadły prawie o połowę w ciągu trzech miesięcy - podał Reuters. Dodał, że większość inwestorów i analityków uwierzyła w argument Elona Muska, że producent aut nie jest jedynie firmą samochodową.

W trzy miesiące firma Elona Muska straciła prawie połowę wartości

W trzy miesiące firma Elona Muska straciła prawie połowę wartości

Źródło:
Reuters

Leszek Juchniewicz został odwołany z funkcji prezesa spółki Polskie Elektrownie Jądrowe. Pełniącym obowiązki prezesa został Piotr Piela.

Prezes Polskich Elektrowni Jądrowych odwołany

Prezes Polskich Elektrowni Jądrowych odwołany

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Mrożenie cen energii powinno obowiązywać przez cały rok - stwierdziła ministra funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Z kolei zdaniem ministry klimatu Pauliny Hennig-Kloski spadek cen energii może sprawić, że jeszcze w czwartym kwartale mrożenie nie będzie konieczne.

Ministry o mrożeniu cen prądu. "Cały rok" kontra "plan jest jasny"

Ministry o mrożeniu cen prądu. "Cały rok" kontra "plan jest jasny"

Źródło:
PAP

- Przemysł drzewny w Polsce powinien mieć zapewniony dostęp do surowca, więc nie może on wyjeżdżać z kraju - stwierdził minister rozwoju Krzysztof Paszyk. Dodał, że podjęto "inicjatywę legislacyjną" w tej sprawie.

"Chcemy, aby ten surowiec nie znikał, nie wyjeżdżał z kraju"

"Chcemy, aby ten surowiec nie znikał, nie wyjeżdżał z kraju"

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów bada zasady oceny zdolności kredytowej konsumentów oraz ich wpływ na warunki udzielania kredytów - poinformował UOKiK w komunikacie prasowym. - Taki mechanizm może być już sam w sobie antykonkurencyjny, bowiem zniechęca lub wręcz każe świadomych konsumentów, poszukujących najlepszych ofert, zaś przedsiębiorcom umożliwia wymianę informacji o tym, że konsument w danym okresie składał zapytania do innych kredytodawców - powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Sektor bankowy pod lupą urzędu. "Mamy podejrzenia"

Sektor bankowy pod lupą urzędu. "Mamy podejrzenia"

Źródło:
PAP, X

Hakerzy, którzy mają działać na rzecz reżimu północnokoreańskiego, z powodzeniem wypłacili co najmniej 300 milionów dolarów z rekordowej kwoty 1,5 miliarda dolarów, uzyskanej z kradzieży kryptowalut - pisze BBC.

Liczy się każda minuta. Przestępcy są "niezwykle wyrafinowani"

Liczy się każda minuta. Przestępcy są "niezwykle wyrafinowani"

Źródło:
BBC

Z rynku znika pionier roślinnej gastronomii w Polsce. Firma Krowarzywa nie wytrzymała rosnącej konkurencji i kosztów - informuje poniedziałkowe wydanie "Pulsu Biznesu". Pod koniec marca zostanie zamknięty ostatni lokal istniejącej od marca 2013 roku sieci. - Jeśli znajdzie się ktoś, kto chciałby przejąć markę i nadać jej nową formę, jesteśmy otwarci - mówi współtwórca i współwłaściciel sieci Krzysztof Bożek.

"Staliśmy się ofiarą własnego sukcesu". Znana sieć znika z rynku

"Staliśmy się ofiarą własnego sukcesu". Znana sieć znika z rynku

Źródło:
PAP, X