W lipcu 2015 r. saldo rachunku obrotów bieżących było ujemne i wyniosło 6,9 mld zł - poinformował w poniedziałek Narodowy Bank Polski w raporcie poświęconym bilansowi płatniczemu Polski za lipiec. W analogicznym miesiącu 2014 r. saldo rachunku bieżącego było również ujemne i wyniosło 3 mld zł.
W komunikacie wskazano, że w lipcu tego roku w rachunku bieżącym bilansu płatniczego odnotowano ujemne salda dochodów pierwotnych i obrotów towarowych oraz dodatnie salda usług i dochodów wtórnych. Łączne saldo rachunku bieżącego i kapitałowego było ujemne i wyniosło 6 mld zł. "Oszacowana wartość eksportu towarów, w lipcu 2015 r., wyniosła 56,3 mld zł, a importu 60,7 mld zł. Eksport towarów wzrósł o 0,7 mld zł, tj. o 1,3 proc., natomiast import towarów zwiększył się o 4 mld zł, tj. o 7,2 proc.. W stosunku do poprzednich miesięcy obniżeniu uległa dynamika eksportu, co było głównie związane z radykalnym spadkiem sprzedaży za granicę telefonów komórkowych" - napisano w raporcie.
Czynniki decydujące
Według NBP o wzroście importu zadecydował zakup wyrobów przemysłu elektronicznego i odzieży. Silny wzrost wolumenu importowanej ropy naftowej spowodował, że pomimo znacznego spadku ceny ropy, wartość kupowanego surowca kształtowała się na poziomie zbliżonym do roku poprzedniego. "Ujemne saldo obrotów towarowych wyniosło 4,4 mld zł i, w porównaniu do lipca 2014 r., pogłębiło się o 3,3 mld zł, natomiast w porównaniu do czerwca br. spadło o 4,7 mld zł. Przychody z tytułu eksportu usług wyniosły 14 mld zł i, w porównaniu do lipca 2014 r., zwiększyły się o 0,3 mld zł, tj. o 2,1 proc. Wartość rozchodów wyniosła 11,4 mld zł i zwiększyła się o 0,4 mld zł, tj. o 4,1 proc." - napisano. "Na dodatnie saldo usług, w wysokości 2,6 mld zł, złożyły się dodatnie salda usług transportowych (1,6 mld zł) i pozostałych usług (1,2 mld zł) oraz ujemne saldo podróży zagranicznych (0,2 mld zł)" - dodano.
Jakie saldo?
Według raportu saldo dochodów pierwotnych było ujemne i wyniosło 5,3 mld zł. W porównaniu z analogicznym miesiącem 2014 r. ujemna wartość tego salda była większa o 0,3 mld zł. O wysokości deficytu dochodów pierwotnych zadecydowało ujemne saldo dochodów z inwestycji (6 mld zł) oraz dodatnie saldo wynagrodzeń pracowników (0,5 mld zł) i pozostałych dochodów pierwotnych (0,2 mld zł). "O wysokości ujemnego salda dochodów pierwotnych z tytułu inwestycji zadecydowały, w głównej mierze, dochody zagranicznych inwestorów bezpośrednich z tytułu ich zaangażowania kapitałowego w polskich podmiotach w wysokości 4,8 mld zł" - napisano. Na pozycję tę złożyły się: dywidendy (3,4 mld zł), dodatnie reinwestowane zyski (0,7 mld zł) oraz naliczone odsetki od instrumentów dłużnych (0,7 mld zł). Na wysokość ujemnego salda dochodów od inwestycji wpłynęły również dochody nierezydentów z inwestycji portfelowych (1,8 mld zł) oraz naliczone odsetki od pozostałych instrumentów dłużnych wykazywanych w pozostałych inwestycjach (0,7 mld zł), w przeważającej części od otrzymanych przez polskie podmioty kredytów. Bank centralny wyjaśnił, że dodatnie saldo pozostałych dochodów pierwotnych było wynikiem napływu środków z Unii Europejskiej w ramach Wspólnej Polityki Rolnej w wysokości 0,3 mld zł. Saldo obrotów bieżących jest łączną miarą rozliczeń gospodarki z zagranicą, wynikającą z bieżących operacji - głównie kupna i sprzedaży towarów i usług. Deficyt obrotów bieżących oznacza, że część towarów lub usług kupiliśmy na kredyt, a zatem stanowi on miarę zapożyczania się gospodarki za granicą w danym okresie i określa tempo wzrostu długu zagranicznego.
Autor: mn/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Pixabay.com (CC0)