Najwyższa Izba Kontroli (NIK) przeprowadzi kontrolę doraźną w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w sprawie informacji, jakie pojawiły się w kontekście nieprawidłowości przy wydawaniu wiz. Zapowiedź w tej sprawie pojawiła się w mediach społecznościowych. Kontrola ma zostać przeprowadzona "w ciągu najbliższych kilku tygodni".
NIK poinformowała o kontroli we wpisie w serwisie X (dawniej Twitter). "W ciągu najbliższych kilku tygodni NIK przeprowadzi kontrolę doraźną w MSZ w sprawie informacji, jakie pojawiły się w kontekście tzw. afery wizowej" - czytamy we wpisie.
Śledztwo trwa
W Prokuraturze Krajowej w Warszawie odbyła się w czwartek konferencja prasowa dotycząca śledztwa w tej sprawie. Przekazano na niej, że pierwsze sygnały dotyczące nieprawidłowości dotarły do CBA w lipcu 2022 roku.
- Polskie służby rozpoczęły intensywne działania już w lipcu 2022 roku po pierwszych sygnałach o nieprawidłowościach w wydawaniu niektórych wiz - powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. - Centralne Biuro Antykorupcyjne podjęło szereg działań, które doprowadziły do wszczęcia śledztwa - dodał. Żaryn zaznaczył, że to śledztwo i ustalenia CBA są ustaleniami własnymi biura i jest to związane z aktywnością polskich służb specjalnych.
Śledztwo zostało wszczęte 7 marca 2023 roku na podstawie materiałów przekazanych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. "Dotyczy ono płatnej protekcji przy przyspieszaniu procedur wizowych w stosunku do kilkuset wiz, składanych wniosków wizowych na przestrzeni półtora roku" - podano.
Większa część z nich miała zostać rozpatrzona negatywnie. Proceder dotyczył wniosków o wizy w celu wykonywania pracy na terytorium Polski. Chodziło o cudzoziemców składających wnioski w polskich placówkach dyplomatycznych w Hongkongu, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Indiach, Arabii Saudyjskiej, Katarze, Singapurze, na Filipinach i Tajwanie.
Opozycja mówi o korupcji i twierdzi, że podejrzenia budzą setki tysięcy wydanych wiz.
Dymisja wiceministra
31 sierpnia premier Mateusz Morawiecki odwołał Piotra Wawrzyka z funkcji sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Jak wyjaśnił resort dyplomacji, powodem tej decyzji był "brak satysfakcjonującej współpracy".
Według Onetu Wawrzyk został wyrzucony z rządu i z list PiS, bo pomógł swoim współpracownikom stworzyć nielegalny kanał przerzutu imigrantów z Azji i Afryki przez Europę do Stanów Zjednoczonych.
Wirtualna Polska ustaliła, że Edgar K., 25-letni współpracownik byłego wiceministra spraw zagranicznych Piotra Wawrzyka, usłyszał w kwietniu zarzuty płatnej protekcji i został aresztowany.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: PawelCebo/Shutterstock