Płatności z faktur wystawionych w 2022 roku przedawnią się pod koniec bieżącego roku. Obliczenie ich łącznej wartości jest trudne, ale szacuje się, że łącznie to około 122 miliardy złotych - ocenia Kaczmarski Inkasso. Z badania na zlecenie firmy wynika, że problem z nieterminowymi płatnościami ma połowa MŚP.
Według autorów badania w Krajowym Rejestrze Długów obecnie figuruje ponad 261 tys. firm, których zaległości łącznie wynoszą ponad 10 mld zł. "Część z tych należności może przepaść w sylwestra - chodzi o dokumenty wystawione w 2022 r." - zauważyła firma. Jak wskazano, połowa (50 proc.) mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw przyznała w badaniu, że w większym lub mniejszym stopniu boryka się z nieterminowymi płatnościami, 13 proc. doświadcza tego często, a 37 proc. czasami. "Co trzecia firma odczuwa duży wpływ braku pieniędzy od klientów na codzienne funkcjonowanie. Najmocniej uderza to w podmioty z branży transportowej, z których 69 proc. deklaruje, że nie dostaje należności na czas" - poinformowali autorzy. Kaczmarski Inkasso dodał, że najczęściej problem ten dotyka średnich przedsiębiorstw (wskazuje na niego 70 proc. z nich).
Dług trudny do oszacowania
Podkreślono, że obliczenie wartości faktur, które mogą się przedawnić, "przysparza problemów, głównie z powodu braku dokładnych danych o dokumentach sprzedażowych, które są wystawiane z odroczonym terminem płatności". Autorzy powołali się na dane Głównego Urzędu Statystycznego, z których wynika, że sprzedaż firm MŚP w 2022 roku wyniosła 2,65 bln zł. "Na podstawie deklaracji firm można oszacować, że sprzedaż bezgotówkowa przekroczyła 1 bln zł, z czego ponad 12 proc., czyli około 122 mld zł, jest przeterminowane o ponad rok" - stwierdzono. Zaznaczono, że ten szacunek nie uwzględnia m.in. różnic w wielkości sprzedaży między firmami, co zaniża jego dokładność. "Jednak nawet przy podzieleniu wyniku przez 5, nadal mamy prawie 25 miliardów złotych, których odzyskanie po 1 stycznia 2025 roku będzie znacznie trudniejsze" - oceniono.
Mało czasu na złożenie sprawy do sądu
Autorzy przypomnieli, że w przypadku, gdy klient nie opłacił przedłożonej mu faktury, dług przedawni się z końcem 2024 r., gdyż liczy się rok kalendarzowy, a nie dwa lata liczone od terminu wymagalności (data, w której zgodnie z umową powinna zostać uregulowana płatność). "Wyjątek stanowi m.in. branża transportowa, gdzie okres przedawnienia wynosi rok" - dodano. Wyjaśniono, że aby przerwać bieg przedawnienia należy do 31 grudnia br. zawrzeć ugodę z dłużnikiem, w której ten potwierdzi swoje zobowiązanie lub skierować sprawę do sądu przed końcem roku. "Od 1 stycznia odzyskanie należności będzie mocno utrudnione, chociaż nie niemożliwe. Dług nadal będzie istniał, ale nie da się go dochodzić w sądzie" - zauważono. Badanie "Scenariusze MŚP na niepłacenie przez kontrahentów" zostało zrealizowane przez TGM Research na zlecenie firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso na przełomie czerwca i lipca 2024 r. metodą CAWI na reprezentatywnej grupie 402 przedsiębiorców z sektora MŚP, wystawiających faktury z odroczonym terminem płatności.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock