Minister Rozwoju i Finansów ostrzega, że wprowadzone zmiany w prawie farmaceutycznym skutkować mogą podwyżką cen leków.
"Wprowadzenie proponowanych ograniczeń własnościowych (w tym limitu prowadzenia maksymalnie 4 aptek przez jeden podmiot) będzie skutkować postępującą fragmentaryzacją rynku aptek w Polsce. Biorąc pod uwagę silną konsolidację obrotu hurtowego, doprowadzi to do dalszego osłabienia pozycji negocjacyjnej aptek i znacząco utrudni uzyskiwanie efektu korzyści skali dla pojedynczych aptek, co może przełożyć się w sposób znaczący na podwyżkę ceny leków nie objętych refundacją oraz OTC" - napisał Morawiecki w opinii przesłanej do Senatu.
Resort przekonuje
Zdaniem Ministerstwa Zdrowia na nowych przepisach skorzystają małe, rodzinne apteki, które przegrywają w konkurencji z aptekami sieciowymi.
"Rozwiązania zaproponowane w ustawie - wbrew opiniom krytyków - są korzystne dla pacjentów. Obecnie sieci aptek sztucznie obniżają ceny leków nierefundowanych (w tym leków bez recepty) i sprzedają je po cenach dumpingowych" - ocenia ministerstwo.
"Takie działanie jest tylko pozornie korzystne dla pacjentów. Przez jakiś czas mogą kupić leki taniej, jednak w dłuższej perspektywie doprowadzi to do upadku aptek indywidualnych na danym terenie. Wówczas apteki sieciowe, które uzyskały dominującą pozycję, mogą podnieść ceny leków nierefundowanych (również tych bez recepty) znacznie powyżej poprzednich cen i cen w aptekach indywidualnych" - przekonuje MZ. Resort nie przewiduje "istotnego ruchu cenowego leków", ponieważ nowelizacja dotyczy jedynie nowo otwieranych aptek. MZ wskazuje, że podobne regulacje dotyczą 70 proc. aptek w Europie i "tam nie odnotowano znaczących zmian cen leków".
Nowe prawo
Nowelizacja Prawa farmaceutycznego została przygotowana jako projekt poselski PiS i od początku prac wzbudzała wiele kontrowersji.
Przedsiębiorcy przekonywali, że nowe przepisy nie poprawią dostępności do leków pacjentom na wsi i doprowadzą do narzucania cen leków przez hurtownie farmaceutyczne i producentów leków. Nowelizację popierała natomiast Naczelna Rada Aptekarska, która zapewniała, że w efekcie nowych przepisów więcej aptek będzie otwieranych na wsiach, a ceny leków nie wzrosną. Po burzliwej dyskusji Sejm przyjął ustawę w ubiegłym tygodniu. Zgodnie z nowymi przepisami prawo uzyskania zezwolenia na prowadzenie apteki będą mogli uzyskać farmaceuci prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą oraz spółki jawne lub partnerskie, w których partnerami są wyłącznie farmaceuci.
Kluczowe dla ustawy rozwiązanie "Apteki dla aptekarza" znajdowało się w pierwotnej wersji projektu. W toku prac w komisji ds. deregulacji z niego zrezygnowano, na wniosek zgłoszony przez posła Prawa i Sprawiedliwości. Na posiedzeniu plenarnym PiS zgłosiło poprawkę przywracającą zasadę "Apteki dla aptekarza". Komisja ds. deregulacji na posiedzeniu opowiedziała się za jej odrzuceniem, podczas głosowania plenarnego zdecydowano jednak o jej przyjęciu.
Teraz nowelizacją zajmie się Senat.
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock