Marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki zrezygnował z zasiadania w prezydenckiej Narodowej Radzie Rozwoju. Całbecki tłumaczy w liście do prezydenta Andrzeja Dudy, że nie może dłużej pełnić swojej misji, skoro "wdrażane są w życie zasady, gwałcące podstawowe zasady funkcjonowania demokratycznego państwa prawa". To już kolejna osoba, która z powodu podpisania przez prezydenta ustawy "lex Tusk" zdecydowała się na opuszczenie tego gremium.
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o powołaniu komisji do spraw badania wpływów rosyjskich, czyli tak zwane "lex Tusk". Zapowiedział również skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. Swoją krytykę, zastrzeżenia i obawy wyrażają znawcy prawa, publicyści, przedstawiciele biznesu, zagraniczni politycy oraz zagraniczne media.
W liście skierowanym do prezydenta Andrzeja Dudy Piotr Całbecki podziękował za możliwość zasiadania w Narodowej Radzie Rozwoju. Jednocześnie zaapelował jednak o wyłączenie go z tego gremium. "Pragnę nadmienić, iż moją misję pełniłem z przekonaniem, iż służba Polsce jest najwyższym obowiązkiem i przywilejem" - czytamy.
"Nie mogę dłużej w tym duchu pełnić mojej misji, skoro wdrażane są w życie zasady, gwałcące podstawowe zasady funkcjonowania demokratycznego państwa prawa. Zdaniem wybitnych konstytucjonalistów i moim ustawa zwana 'lex Tusk' nigdy nie winna zostać uchwalona i wdrożona w życie" - napisał marszałek.
Kolejna osoba
To już kolejna osoba, która z tego powodu zdecydowała się na opuszczenie tego gremium. Wcześniej zrobił to wirusolog profesor Krzysztof Pyrć. Podobnie argumentował, że decyzję podjął po podpisaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy o powołaniu komisji do spraw badania wpływów rosyjskich. "Drastyczne w mojej opinii złamanie Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej oraz postawienie racji partyjnej ponad racją stanu zmuszają mnie do podjęcia decyzji o złożeniu rezygnacji" - napisał profesor.
We wtorek portal money.pl poinformował o rezygnacji ekonomistki Beaty Stelmach z członkostwa w Radzie do Spraw Przedsiębiorczości. Rzecznik prasowy SGH Mariusz Sielski zwrócił uwagę w rozmowie z TVN24 Biznes, że rezygnacja Pani Beaty Stelmach, "której autorytet ma swą wagę, przewraca stolik". - Nie wykluczam, że decyzja Pani Beaty Stelmach, której obecność w Radzie była gwarancją pluralizmu, może w jakiś sposób przechylić szalę w którąś stronę - podkreślił rzecznik SGH.
Z członkostwa zrezygnowała także Julita Wasilczuk, profesor Politechniki Gdańskiej. - Jest to mój sprzeciw przeciwko obniżaniu standardów demokracji - poinformowała TVN24 Biznes dr hab. Julita Wasilczuk. Rezygnację z członkostwa w Radzie rozważa też jej przewodniczący dr hab. Piotr Wachowiak, rektor Szkoły Głównej Handlowej
Profesor Stanisław Mazur, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, zrezygnował natomiast z zasiadania w powołanej przez prezydenta Andrzeja Dudę Radzie do Spraw Szkolnictwa Wyższego, Nauki i Innowacji. W liście otwartym wyjaśnił, że jego decyzja ma związek z decyzją prezydenta o podpisaniu "lex Tusk".
Narodowa Rada Rozwoju
Jak informuje na swojej stronie Kancelaria Prezydenta, Narodowa Rada Rozwoju stanowi forum debaty o charakterze konsultacyjno-doradczym przy prezydencie RP. Jej zadaniem jest "tworzenie płaszczyzny dla debaty programowej na temat rozwoju Rzeczypospolitej Polskiej". Składa się z dziewięciu rad, które zrzeszają ekspertów, teoretyków i praktyków, reprezentujących różne środowiska i specjalizacje oraz stanowią zaplecze ekspercko-doradcze dla prezydenta we wskazanych obszarach tematycznych. Prof. Pyrć należał do tej pory do rady do spraw ochrony zdrowia.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Kancelaria Prezydenta RP