"Zmiany grożą ograniczeniem dostępu do najpopularniejszych programów milionom Polaków"

Źródło:
TVN24 Biznes
Tusk: zaraz w Sejmie znajdzie się projekt, że na pilotach pierwszych pięć programów ma być telewizji publicznej
Tusk: zaraz w Sejmie znajdzie się projekt, że na pilotach pierwszych pięć programów ma być telewizji publicznejTVN24
wideo 2/7
Tusk: zaraz w Sejmie znajdzie się projekt, że na pilotach pierwszych pięć programów ma być telewizji publicznejTVN24

Propozycje zostały dodane do projektu w ostatniej chwili i z nikim nie konsultowano ich treści. Mogą tylko zaszkodzić polskiemu rynkowi telewizyjnemu, a w efekcie klientom - stwierdził Jean Marc Harion, prezes Play, w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawą", pytany o tak zwany lex pilot. Branżowe organizacje zaapelowały o "wstrzymanie prac nad tymi szkodliwymi regulacjami, które w istocie ograniczą konkurencję i osłabią polski rynek telewizyjny". 

Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy "Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo komunikacji elektronicznej". Dokument trafił do Sejmu i w połowie grudnia został skierowany do pierwszego czytania. Projekt nazywany jest lex pilot ze względu na wprowadzenie zmian w zasadzie "must carrymust offer", dotyczącej obowiązku udostępniania kanałów przez płatnych operatorów.

Chodzi o to, że na podstawie proponowanej regulacji operatorzy płatnej telewizji mają obowiązkowo udostępniać, na pierwszych miejscach na pilocie, jedynie pięć kanałów telewizji rządowej: TVP1, TVP2, TVP3 oraz dodatkowo TVP Info i TVP Kultura.

"Ograniczenie dostępu do najpopularniejszych programów milionom Polaków"

Jean Marc Harion, prezes Play, w rozmowie z "DGP" ocenił, że "zmiany, które zaproponowano w PKE (Prawo komunikacji elektronicznej red.), grożą ograniczeniem dostępu do najpopularniejszych programów milionom Polaków".

- W myśl nowych propozycji platformy internetowe musiały być z "must carry, must offer" całkowicie wyłączone. Podobny efekt będzie miało wykreślenie z listy kanałów gwarantowanych najpopularniejszych kanałów komercyjnych, które oglądają codziennie miliony widzów. Nowe propozycje zostały dodane do PKE w ostatniej chwili i z nikim nie konsultowano ich treści. Mogą tylko zaszkodzić polskiemu rynkowi telewizyjnemu, a w efekcie klientom - podkreślił.

Rewolucja na rynku

W połowie grudnia osiem czołowych organizacji branży telewizyjnej i telekomunikacyjnej przygotowało stanowisko, w którym zaapelowano o "wstrzymanie prac nad tymi szkodliwymi regulacjami, które w istocie ograniczą konkurencję i osłabią polski rynek telewizyjny". 

"Sprzeciwiamy się dalszemu procedowaniu zmian do ustawy o radiofonii i telewizji, włączonych bez konsultacji publicznych do projektu ustawy wprowadzającej Prawo Komunikacji Elektronicznej (wPKE) tzw. lex pilot" - czytamy. Przedstawiciele branży zauważają, że "projektowane zmiany głęboko ingerują w swobodę działalności gospodarczej i modele biznesowe, które stoją za dotychczasowym sukcesem polskiego rynku medialnego". W ich opinii zasady, które wprowadza ta ustawa, są nierynkowe, a ponadto albo nie wynikają z Europejskiego Kodeksu Łączności Elektronicznej, albo są z nimi sprzeczne.

"Proponowane przepisy to rewolucja w zasadach funkcjonowania rynku rozprowadzania programów oraz cios w różnorodność, wybór i dostęp do bogatych treści w języku polskim, na którym stracą nie tylko nadawcy, operatorzy i twórcy, ale przede wszystkim polscy widzowie" - przekonują.

Apel Izb Gospodarczych

"Tak się robić nie powinno"

Jan Dworak, były prezes TVP i przewodniczący KRRiT, w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" o lex pilot mówił, że "sprawa jest związana z propagandą".

- I z nieprzejrzystością, bo to, o czym mówimy, to już jest nie tylko polityka - to jest polityka - ale to jest również rynek. Tak naprawdę to dotyczy nastawień odbiorców, widzów, i to dotyczy tych, którzy biorą udział w tym rynku. Czyli na przykład operatorów kablowych, nadawców satelitarnych. To bardzo rzutuje na ich modele biznesowe. Wprowadzać takie zmiany bez szerokich konsultacji społecznych i bez konsultacji z rynkiem - to jest rzecz lekceważąca nie tylko politykę, ale i inne aspekty życia społecznego i gospodarczego - powiedział w rozmowie z "GW".

Na pytanie: "czy to sobie w ogóle można tak zadekretować, co pod którym numerem na pilocie będzie?", odpowiedział, że "wszystko można zrobić, jak się ma władzę". - I można uchwalać ustawy, ale tak się robić nie powinno - stwierdził.

Dodał, że "poprzednie wybory też nie były wyborami w pełni demokratycznymi ze względu na brak równowagi medialnej". - Jeśli te rozwiązania, o których mówimy, weszłyby w życie, to ta nierównowaga będzie jeszcze większa i z jeszcze większą pewnością można będzie powiedzieć, że to nie są wybory w pełni demokratyczne - prognozował.

Wzmocnienie TVP, "która jest w rękach polityków"

Radio Zet przytaczało opinie medioznawców, m.in prof. Jacka Wasilewskiego z Uniwersytetu Warszawskiego, który stwierdził, że "PiS chce bazować na tak zwanym tarciu".

- Im więcej działania musimy wykonać, tym mniej chętnie to robimy. Część osób będzie bardziej podatna na to, by oglądać telewizję wspierającą partię rządzącą - podkreślił. Dr Krzysztof Grzegorzewski, medioznawca z Uniwersytetu Łódzkiego, dodał, że "chodzi o wzmocnienie TVP, która jest w rękach polityków, wzmocnienie przekazu przed kampanią wyborczą. (...) Nowe zadania TVP będą skoncentrowane na tym, by tworzyć nowe programy, mieć nowych korespondentów, rozprzestrzeniać przekaz. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że to ściśle kwestia polityczna".

"Kontekst polityczny" zmiany przepisów

Wcześniej, na początku grudnia, w rozmowie z Wirtualną Polską Juliusz Braun, były przewodniczący KRRiT i były prezes TVP, wskazał, że "w teorii ustawa ma charakter techniczny, ale mamy do czynienia z sytuacją, którą PiS uwielbia, czyli dorzuceniem do pozytywnie ocenianej ustawy kontrowersyjnych przepisów". - Chodzi o zapisy dotyczące zasady "must carry, must offer". Widzę tu oczywisty kontekst polityczny - wzmocnienie pozycji TVP przed wyborami parlamentarnymi i zmuszenie operatorów do umieszczania na platformach satelitarnych wszystkich programów regionalnych TVP - dodał. Jego zdaniem "politycznie wzmocniona będzie pozycja TVP, a osłabiona nadawców prywatnych". Podkreślił też, że "dodatkowo przepisy przyznają KRRiT blankietowe uprawnienia, pod którymi wszystko może się zmieścić". - Dowolny program telewizyjny może się tam zmieścić, np. Telewizja Trwam, telewizja narodowa, która stara się o koncesję. TVN też może, ale nie wiadomo, czy będzie chciała tego KRRiT. To jest bardzo daleko idące upoważnienie dla Rady, niebezpieczne, biorąc pod uwagę jej upolitycznienie - zaznaczył Braun.

Wirtualna Polska przeprowadziła sondaż i poprosiła badanych o odpowiedź na pytanie: "Czy pani/pana zdaniem PiS wykorzystuje media publiczne (m.in. TVP i Polskie Radio) do bieżącej walki politycznej i propagandy, mającej na celu utrzymanie władzy przez obóz rządzący?". Prawie 70 proc. ankietowanych oceniło, że PiS wykorzystuje media publiczne do walki o władzę. Aż 58,5 proc. badanych odpowiedziało, że "zdecydowanie tak". "Raczej tak" zaznaczyło 11,3 proc. respondentów. Przeciwnego zdania było niespełna 14 proc. ankietowanych, 6,5 proc. nie miało zdania na ten temat.

"Desperackie próby cwaniakowania przy wyborach"

Zdaniem byłego członka KRRiT Krzysztofa Lufta "to jest typowo pisowskie działanie centralizacji wszystkiego na zasadzie, że 'my' jako państwo musimy być najważniejsi". - Ten projekt widzę jako część pewnego "ciągu technologicznego", który jest desperackim szukaniem przed wyborami rozwiązań na zwiększanie wpływów tuby propagandowej, jaką jest telewizja partyjno-rządowa, dla niepoznaki zwana telewizją publiczną - stwierdził Luft w rozmowie z Onetem. Luft przypomniał w rozmowie z portalem także "wrzutkę wojenną" ministra spraw wewnętrznych i administracji, który wnioskował do Urzędu Komunikacji Elektronicznej o opóźnienie do końca 2023 r. zmiany standardu nadawania dla programów TVP. "Chodziło o przejście na standard DVB-T2, który do 30 czerwca 2022 r. miał zastąpić obecną na rynku od 2013 r. technologię DVB-T. Posiadacze starszych telewizorów, które nie obsługiwały takiego standardu, mieli problem" - wyjaśnił portal.

- To są takie desperackie próby cwaniakowania przy wyborach. PiS widzi, że wybory zapowiadają utratę władzy, co byłoby katastrofą dla tego obozu, bo ma on zbyt dużo za uszami. Więc łapie się wszystkiego, co mogłoby zwiększyć wpływ propagandy TVP - powiedział Luft.

"Ogromna władza" przewodniczącego KRRiT

Głos w sprawie projektu zabrały także organizacje biznesowe. "Przewodniczący KRRiT dostaje ogromną władzę pozwalającą mu żonglować ofertą nie tylko państwowych mediów, ale i prywatnych przedsiębiorców. Będzie mógł bowiem swobodnie kształtować listę kanałów, które będą objęte zasadą 'must carry, must offer'. Jest to naszym zdaniem pogwałcenie zasad pluralizmu mediów" - brzmi stanowisko Konfederacji Lewiatan.

- Sposób procedowania tak rewolucyjnych dla rynku zmian jest bulwersujący. Zmiany w ustawie medialnej zostały przyjęte przez Radę Ministrów bez uprzednich konsultacji, weryfikacji skutków takich propozycji, czy ich zapowiedzi i to dodatkowo w projekcie "technicznej" ustawy wprowadzającej Prawo komunikacji elektronicznej. Mało tego, nawet po ich przyjęciu, projekt nie został upubliczniony i uniemożliwiano opinii publicznej przez wiele dni dostęp do niego - stwierdził Krzysztof Kajda, zastępca dyrektora generalnego Lewiatana.

Rząd: inne programy mogą znaleźć się na liście uzupełniającej

Ministerstwo kultury w wydanym w listopadzie komunikacie poinformowało, że w projekcie nowelizacji obowiązkiem transmisji objęte są programy znajdujące się na tzw. liście ustawowej, czyli podstawowe programy Telewizji Polskiej oraz programy znajdujące się na tzw. liście uzupełniającej, określanej w drodze rozporządzenia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

"KRRiT – w ramach ustawowego upoważnienia – będzie mogła objąć obowiązkiem rozprowadzania wszystkie programy, których dotyczy on obecnie" - napisano, dodając, że "z perspektywy odbiorcy, czyli widza, zmiana może być nieodczuwalna".

Czytaj też: Rząd chce zaprogramować piloty. "Stracą nie tylko nadawcy, operatorzy i twórcy, ale przede wszystkim polscy widzowie"

Autorka/Autor:jr/dap

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Pracownicy banków będą mogli zweryfikować osoby okazujące dowód dzięki dostępowi do rejestru zdjęć dowodów osobistych - podaje resort cyfryzacji, powołując się na przyjęty przez rząd projekt. Nie będzie też konieczności informowania banków czy SKOK-ów o wymianie dowodu.

Zmiany w sprawie dowodów osobistych. Jest decyzja rządu

Zmiany w sprawie dowodów osobistych. Jest decyzja rządu

Źródło:
PAP

Microsoft szykuje się do zwolnienia siedmiu tysięcy pracowników - podaje CNBC. Redukcje obejmą osoby zatrudnione we wszystkich zespołach firmy, niezależnie od działu czy regionu, w którym pracują.

Gigant szykuje zwolnienia. Tysiące osób stracą pracę

Gigant szykuje zwolnienia. Tysiące osób stracą pracę

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Cyfryzacji uruchomiło przetarg na zakup ponad siedmiuset tysięcy urządzeń, głównie laptopów, które trafią do szkół w nowym roku szkolnym - poinformował resort. Kupiony sprzęt nie zostanie przekazany na własność uczniów.

Wielki rządowy przetarg. "Mówimy o ponad 735 tysiącach urządzeń"

Wielki rządowy przetarg. "Mówimy o ponad 735 tysiącach urządzeń"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prezydent Donald Trump ogłosił we wtorek, że USA zniosą sankcje na Syrię i znormalizują relacje z jej nowym rządem. Biały Dom potwierdził, że w środę Trump spotka się z tymczasowym prezydentem Syrii Ahmedem al-Szarą, który niegdyś był dowódcą Al-Kaidy i spędził pięć lat w amerykańskich więzieniach w Iraku.

"Zaskakujący" ruch Trumpa

"Zaskakujący" ruch Trumpa

Źródło:
PAP

Agencja prasowa AFP podała, że sieć sklepów Marks & Spencer padła ofiarą cyberataku, w wyniku którego wyciekły dane klientów. Firma poinformowała, że nie można obecnie robić zakupów online ani używać niektórych metod płatności.

Atak na znaną sieć handlową

Atak na znaną sieć handlową

Źródło:
PAP

Nissan zlikwiduje 11 tysięcy miejsc pracy i zamknie siedem fabryk z powodu spadającej sprzedaży - podał portal stacji BBC. Firma ze względu na potrzebę cięcia wydatków, zrezygnowała też z planów budowy fabryki aut elektrycznych i akumulatorów w Japonii.

Zwolnienia i zamykanie fabryk. Producent aut w tarapatach

Zwolnienia i zamykanie fabryk. Producent aut w tarapatach

Źródło:
BBC

Kwestia uruchomieniu bezpośredniego połączenia kolejowego z Polski do Chorwacji ma się wyjaśnić w najbliższych dniach - przekazał we wtorek minister infrastruktury Dariusz Klimczak. - Musimy to wiedzieć do końca maja - zaznaczył.

Pociąg do Chorwacji pod znakiem zapytania. Nowe informacje

Pociąg do Chorwacji pod znakiem zapytania. Nowe informacje

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Rozwój sensorów zmierza w tym kierunku, by percepcja elementów, które nazywamy sztuczną inteligencją, miała kontakt ze światem, czyli możliwość odczuwania - stwierdził w programie "Techpospolita" w TVN24+ profesor Ryszard Tadeusiewicz, autor ponad stu książek o sztucznej inteligencji. Jak dodał, AI "może być bogate w wiele rzeczy, ale nie uczucia".

"Sztuczna inteligencja może być bogata w wiele rzeczy, ale nie uczucia"

"Sztuczna inteligencja może być bogata w wiele rzeczy, ale nie uczucia"

Źródło:
TVN24+

Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) wydał ostrzeżenie publiczne dotyczące partii czarnej liściastej herbaty marki Loyd. W produkcie wykryto przekroczenie poziomu pestycydu antrachinon. Sanepid podkreśla, że konsumenci nie powinni spożywać partii wskazanych w komunikacie.

Partie herbaty wycofane ze sklepów. Ostrzeżenie

Partie herbaty wycofane ze sklepów. Ostrzeżenie

Źródło:
tvn24.pl

Honda przewiduje 59-procentowy spadek zysku w bieżącym roku finansowym i zawiesza plan budowy łańcucha dostaw pojazdów elektrycznych w Kanadzie - podała Agencja Reutera, podkreślając, że decyzję podjęto z powodu niepewności wywołanej nowymi cłami Donalda Trumpa.

Dramatyczny spadek zysków. Cła uderzają w japońskiego giganta

Dramatyczny spadek zysków. Cła uderzają w japońskiego giganta

Źródło:
Reuters

Sieć marketów budowlanych Castorama planuje restrukturyzację. Zmiany mają objąć nieco ponad dwa procent pracowników firmy, czyli około 260 osób. Jak informuje Bankier.pl, większość z nich będzie mogła zmienić stanowisko, ale kilkadziesiąt osób zostanie bez pracy.

Zmiany w popularnej sieci sklepów. Kilkadziesiąt osób zagrożonych

Zmiany w popularnej sieci sklepów. Kilkadziesiąt osób zagrożonych

Źródło:
tvn24.pl

Zysk netto grupy banku PKO BP wyniósł w pierwszym kwartale tego roku 2 miliardy 469 milionów złotych. Oznacza to wzrost o niemal 21 procent w ujęciu rocznym - poinformował bank w raporcie kwartalnym.

Największy bank w Polsce pokazał wyniki

Największy bank w Polsce pokazał wyniki

Źródło:
PAP

Kwiecień był w Chinach kolejnym miesiącem spadku cen. Eksperci wskazują, że to efekt pogarszającej się kondycji gospodarczej Chin, ale to zła informacja także dla reszty świata. - To oznacza, że bardzo tanie chińskie produkty będą mogły jeszcze silniej zalewać światowe rynki - dla tvn24.pl komentuje dr Michał Bogusz z Ośrodka Studiów Wschodnich.

Wszystko tanieje w Chinach. "Zła informacja dla świata"

Wszystko tanieje w Chinach. "Zła informacja dla świata"

Źródło:
tvn24.pl, Reuters

Hiszpania przeznaczy 1,6 miliona euro na zbadanie możliwości połączenia Europy z Afryką podwodnym tunelem. Pomysł nie jest nowy, bo podobne wysiłki podejmowano już co najmniej od lat 80. XX wieku.

Tunel łączący Europę i Afrykę coraz bliżej

Tunel łączący Europę i Afrykę coraz bliżej

Źródło:
PAP, "Morocco World News", "Europa Sur"

Google, po niemal dekadzie, odświeżyło ikonę "G" na urządzeniach z iOS oraz Androidem, wprowadzając żywe, płynne kolory - podał portal technologiczny The Verge. Obecnie główne, sześcioliterowe logo firmy, pozostaje bez zmian.

Google odświeża ikonę. Subtelna zmiana 

Google odświeża ikonę. Subtelna zmiana 

Źródło:
9to5google.com, theverge.com

Ministerstwo Finansów sięga po tak zwaną poduszkę płynnościową, zabezpieczającą płynność budżetu państwa. Może to być spowodowane rosnącym deficytem budżetowym, na co wskazuje wysoka podaż obligacji skarbowych - przekazał "Puls Biznesu".

Rząd sięgnął po zapasy. Poduszka płynnościowa topnieje

Rząd sięgnął po zapasy. Poduszka płynnościowa topnieje

Źródło:
PAP

W ciągu ostatnich 12 miesięcy Watykan zarejestrował 150-procentowy wzrost liczby cyberataków. To właśnie przed nimi nowo wybranego papieża broni grupa "Vatican CyberVolunteers" założona w 2022 roku. Zrzesza około 90 ochotników z całego świata, profesjonalistów w zakresie cyberbezpieczeństwa, z czego tylko połowa to katolicy.

Watykańscy ochotnicy bronią papieża w sieci

Watykańscy ochotnicy bronią papieża w sieci

Źródło:
Politico

- W wojnach taryfowych i handlowych nie ma zwycięzców. Zastraszanie lub hegemonizm prowadzą jedynie do samoizolacji – powiedział chiński przywódca Xi Jinping w swoim pierwszym publicznym wystąpieniu od czasu zawarcia tymczasowego zawieszenia broni w sprawie ceł w wojnie handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Chinami.

"Zastraszanie lub hegemonizm prowadzą jedynie do samoizolacji". Prezydent Chin zabrał głos

"Zastraszanie lub hegemonizm prowadzą jedynie do samoizolacji". Prezydent Chin zabrał głos

Źródło:
CNN

Giełdy światowe zanotowały w poniedziałek wzrosty po tym, jak USA i Chiny zgodziły się na obniżkę wysokich ceł na co najmniej 90 dni. Porozumienie zahamowało wojnę handlową między dwiema największymi gospodarkami świata, która podsyca obawy o globalną recesję.

Ulga z cieniem niepewności. Światowe giełdy w górę

Ulga z cieniem niepewności. Światowe giełdy w górę

Źródło:
PAP

Dzięki memecoinom $TRUMP i $MELANIA "prezydent USA jest de facto na sprzedaż", a kryptowaluty Donalda Trumpa są wykorzystywane do "bezczelnej korupcji" - uważa noblista Paul Krugman. Tymczasem dziennik "New York Times" podsumował w poniedziałek, że zakup prezydenckich kryptowalut nie opłacił się wielu inwestorom. Z kolei magazyn "Wired" opisuje, że przywódca USA stworzył mechanizm, który nazwano "zapłać-za-dostęp".

"Prezydent USA jest de facto na sprzedaż". Noblista o działaniach prezydenta

"Prezydent USA jest de facto na sprzedaż". Noblista o działaniach prezydenta

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział w poniedziałek zmuszenie państw Unii Europejskiej i innych krajów do płacenia wyższych cen za leki amerykańskich koncernów. Obniżone mają być jednocześnie stawki w Stanach Zjednoczonych. Trump ocenił przy tym, że UE jest "paskudniejsza" od Chin, jeśli chodzi o handel.

Trump: zmuszę państwa Unii do płacenia wyższych cen

Trump: zmuszę państwa Unii do płacenia wyższych cen

Źródło:
PAP

Priorytetem polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej jest ukończenie prac nad unijnym programem 150 miliardów euro pożyczek na zbrojenia, najlepiej jeszcze w maju - poinformował w poniedziałek w Brukseli minister finansów Andrzej Domański. Według unijnego źródła przełomowy będzie szczyt z Wielką Brytanią 19 maja.

Potężny unijny program. Minister o "priorytecie" polskiej prezydencji

Potężny unijny program. Minister o "priorytecie" polskiej prezydencji

Źródło:
PAP

Kwestia rozbudowy elektrowni jądrowej Dukovany została zawieszona na skutek skargi złożonej do czeskiego sądu i do Komisji Europejskiej przez francuską firmę EDF, która przegrała przetarg. Rzecznik KE przekazał, że instytucja ta ma zastrzeżenia do wyłonienia południowokoreańskiej firmy KHNP.

Rozbudowa elektrowni wstrzymana. Sąsiad Polski ma problem

Rozbudowa elektrowni wstrzymana. Sąsiad Polski ma problem

Źródło:
PAP

Kolejne obniżki stóp procentowych mogą nastąpić raczej dopiero w czwartym kwartale 2025 roku i byłby to początek cyklu cięć stóp w drobnych krokach – powiedział dziennikarzom członek Rady Polityki Pieniężnej Ireneusz Dąbrowski. Dodał, że w czerwcu Rada będzie dyskutować nad obniżeniem oprocentowania środków rezerwy obowiązkowej.

"Dzisiaj mamy już nowy świat". Członek RPP o stopach procentowych

"Dzisiaj mamy już nowy świat". Członek RPP o stopach procentowych

Źródło:
PAP

Udało się nabyć ponad 50 procent obszaru objętego decyzją lokalizacyjną dla lotniska i zachodniej części węzła kolejowego - napisała spółka Centralny Port Komunikacyjny w oświadczeniu.

Setki hektarów pod wielką inwestycję, trwają rozbiórki budynków

Setki hektarów pod wielką inwestycję, trwają rozbiórki budynków

Źródło:
PAP

Koncern motoryzacyjny Nissan, zmagający się z pogarszającymi się wynikami finansowymi, planuje dodatkową redukcję zatrudnienia o ponad 10 tysięcy osób na całym świecie - poinformował w poniedziałek japoński nadawca NHK, powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą. Firma nie potwierdziła doniesień.

Media: gigant planuje zwolnić tysiące osób

Media: gigant planuje zwolnić tysiące osób

Źródło:
PAP

Główny Inspektorat Sanitarny ostrzegł przed używaniem czajników, które można było kupić w sklepach Aldi. Komunikat w tej sprawie wydała także sieć handlowa.

Produkty wycofane z popularnej sieci. "Prosimy o niezwłoczny zwrot"

Produkty wycofane z popularnej sieci. "Prosimy o niezwłoczny zwrot"

Źródło:
tvn24.pl

Poczta Polska i Żabka zawarły umowę wedle której ma dojść do "integracji technologicznej" obu spółek. Nowy model komunikacji nie wpłynie na klienta, a wszystkie dotychczasowe procesy związane z nadawaniem i odbieraniem przesyłek będą realizowane w taki sam sposób jak dotychczas.

Poczta Polska "zacieśnia współpracę" z popularną siecią sklepów

Poczta Polska "zacieśnia współpracę" z popularną siecią sklepów

Źródło:
PAP

Chiny i Stany Zjednoczone ogłosiły 90-dniowe zawieszenie broni w wojnie handlowej. Cła na wzajemny import mają zostać obniżone o 115 punktów procentowych. Pekin zobowiązał się także do zniesienia pozataryfowych środków odwetowych. Porozumienie jest efektem dwustronnych rozmów w Genewie.

Zwrot w sprawie ceł. Co w umowie Chiny-USA?

Zwrot w sprawie ceł. Co w umowie Chiny-USA?

Źródło:
Reuters, PAP

Zadłużenie branży przemysłowej sięgnęło już 1,27 miliarda złotych, co oznacza wzrost o 164 miliony złotych w ciągu roku - wynika z najnowszych danych Krajowego Rejestru Długów. Na pogorszenie wyników wpłynęła między innymi wojna gospodarcza Donalda Trumpa, która "wywołała dużą niepewność w Unii Europejskiej".

Zadłużenie w górę. Trudna sytuacja polskiego przemysłu

Zadłużenie w górę. Trudna sytuacja polskiego przemysłu

Źródło:
PAP

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów ukarał dwie spółki, które nie płaciły na czas swoim kontrahentom: Rawag oraz Carlsberg - poinformował w poniedziałek UOKiK. Obie firmy nie kwestionowały ustaleń Urzędu i zapłaciły nałożone kary. Łącznie doszło do opóźnienia w 2 842 transakcjach handlowych.

Nie płaciły na czas. Dwie duże spółki ukarane za tysiące opóźnionych faktur

Nie płaciły na czas. Dwie duże spółki ukarane za tysiące opóźnionych faktur

Źródło:
PAP