Zapomniano o tych gospodarstwach, które produkują na rynek - tak skomentował kłopoty w rolnictwie na antenie TVN24 doktor Jerzy Plewa, ekspert Team Europe, były wiceminister rolnictwa, wieloletni Dyrektor Generalny w Komisji Europejskiej ds. Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich.
Na pytanie o pełne silosy, logistykę dotyczącą przewozy ukraińskiego zboża i ograniczoną wydolność polskich ciągów logistycznych, Plewa odpowiedział: - Trudno się nie zgodzić z tymi obawami, ponieważ to, co się dzieje, to jest zaklinanie rzeczywistości, takie życzeniowe myślenie, że może problem się rozwiąże. Natomiast te działania infrastrukturalne wymagają większego czasu. Ten czas został niewykorzystany, zmarnowany. Wiadomo było o tym już wiele miesięcy temu. Pętla się zaciska.
Jego zdaniem "to jest problem, który nie zniknie natychmiast". - Wiemy, że Ukraina jest konkurencyjnym obszarem produkcji żywności. Tam 50 procent gruntów to czarnoziemy. U nas mniej więcej 1-2 procent. To pokazuje, że na dłuższa metę będzie trudno konkurować. Struktura gospodarstw rolnych jest zupełnie inna - zwracał uwagę były wiceminister rolnictwa.
Dodał też: - W Polsce kierunek polityki rolnej to jest wspieranie tych małych gospodarstw do 30 hektarów. A zapomniano o tych gospodarstwach, które produkują na rynek, tych największych. Teraz te środki, które są kierowane trafiają z budżetu krajowego, a powinny trafiać ze (Wspólnej) Polityki Rolnej, która w dużym stopniu jest wykorzystywana na pomoc socjalną.
Plewa o Wspólnej Polityce Rolnej
- Od tego roku obowiązuje wspólny plan strategiczny, który w ramach Wspólnej Polityki Rolnej daje duże możliwości poszczególnym krajom, aby środki skierować tam, gdzie one są niezbędne - podkreślił Plewa.
W sierpniu 2022 roku Komisja Europejska zatwierdziła polski Krajowy Plan Strategiczny dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027. To ponad 25 miliardów euro, w tym 17 miliardów euro na płatności bezpośrednie.
Plewa dodał, że "ta okazja została w jakimś stopniu zaprzepaszczona, ponieważ przede wszystkim skierowano środki na działania, które są łatwe, ale nie przynoszą podniesienia konkurencyjności gospodarstw".
- Na inwestycje w gospodarstwach będzie o wiele mniej środków niż to było w poprzednich okresach, dlatego że środki z inwestycji z drugiego filaru Wspólnej Polityki Rolnej polski rząd zdecydował, żeby przenieść na dopłaty bezpośrednie - zaznaczył gość TVN24.
Kryzys w rolnictwie - działania Komisji Europejskiej
Od 2 maja do 5 czerwca br. (z możliwością przedłużenia) obowiązuje unijne rozporządzenie zakazujące swobodny obrót nasionami pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika pochodzącymi z Ukrainy w: Bułgarii, Polsce i Rumunii oraz na Węgrzech i Słowacji. Nadal te zboża z Ukrainy można przewozić w tranzycie przez tych pięć państw.
Komisja Europejska zatwierdziła w piątek polski program o wartości około 435,4 mln euro (2 mld zł) na wsparcie sektora produkcji pszenicy w kontekście wojny Rosji z Ukrainą. Pomoc będzie udzielana w formie dotacji bezpośrednich.
Czytaj też: Kary mogą być nakładane hurtowo. "Mam wątpliwości, czy zagraniczni przedsiębiorcy w ogóle o tym wiedzą"
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: DarSzach/Shutterstock