Polski rząd rozmawia z Komisją Europejską o odblokowaniu środków z Funduszu Odbudowy. Dyskusje w tej sprawie trwają w Brukseli, z udziałem ministra do spraw Unii Europejskiej Szymona Szynkowskiego vel Sęka. "Zatwierdzony i zrealizowany KPO może bardzo wzmocnić gospodarkę Polski" - napisał na Twitterze wiceminister finansów Artur Soboń, odnosząc się do tweeta wiceministra rolnictwa Janusza Kowalskiego z Solidarnej Polski.
Komisja Europejska na początku czerwca br. zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy. To krok w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro w grantach i 11,5 mld euro w pożyczkach w ramach Funduszu Odbudowy. Zdaniem wiceministra finansów Artura Sobonia "zatwierdzony i zrealizowany KPO może bardzo wzmocnić gospodarkę Polski".
"Będzie nam łatwiej znosić kryzysy. Możemy otrzymać 158,5 mld zł: 106,9 mld zł dotacji i 51,6 mld zł pożyczek. Rating KE (AAA) to warunki znacznie lepsze niż dostępne dla PL" - ocenił wiceszef MF.
Soboń w ten sposób odniósł się do wpisu wiceministra rolnictwa Janusza Kowalskiego, związanego z Solidarną Polską, który napisał o "szantażystach z Brukseli". "A wystarczyło posłuchać @SolidarnaPL i stworzyć idealnie skrojony dla gospodarki Krajowy Plan Odbudowy. W latach 2020-2021 Polska mogła samodzielnie bez pośrednictwa szantażystów z Brukseli pożyczyć pieniądze za 1,3 proc." - czytamy we wpisie Kowalskiego.
Na powyższych tweetach się nie skończyło. Wiceszef MRiRW odpowiedział na wpis Sobonia. "Szanowny Arturze! Eurokraci nie wypłacili Polsce kredytu z KPO. A Polska eurokredyt spłaca już miliardami (wyższa składka i np. plastic tax) i ...suwerennością. Dla mnie bezcenną. A 'kamienie milowe' to też realny koszt (poza) finansowy dla Polski. To są dobre warunki? Serio?" - zapytał Janusz Kowalski.
"Koszt (w tym miejscu pojawiła się emotikon myślącej twarzy - red.), wydaje się, że ten najważniejszy KAMIEŃ MILOWY wydaje się całkiem w zasięgu ręki" - zauważył wiceminister finansów.
Artur Soboń w innym wpisie podkreślił, że dzisiaj jest czas na Krajowy Plan Odbudowy. "W covidzie rynki były trudne dla krajów z rozpędzoną gospodarką jak PL. Pożyczała głownie 'stara' UE, też z problemami. KPO miał wyrównywać szanse na finansowanie na bardzo dobrych warunkach. PL postąpiła optymalnie opierając się na rynku krajowym w l. 20-21 (latach 2020-2021 - red.). Dziś czas na KPO" - podkreślił wiceszef MF.
Rozmowy polskiego ministra w Brukseli
Minister ds. Unii Europejskiej Szymon Szynkowski vel Sęk udał się w środę do Brukseli, by rozmawiać z urzędnikami na temat odblokowania środków dla Polski z Funduszu Odbudowy. Czwartek jest drugim dniem rozmów.
- Dzisiaj drugi dzień rozmów, zarówno na poziomie roboczym, prawnym, ale też rozmów na poziomie politycznym. Kontynuacja tych rozmów, zmierzających do jasnego zdefiniowania przestrzeni, w której musimy w ramach tego dialogu się poruszać. Ta przestrzeń to traktaty. My bardzo to akcentujemy, że te ramy traktatowe są bardzo ważne. One nie mogą być przekraczane przez instytucje europejskie - powiedział w czwartek w Brukseli polski minister.
- To jest (też) przestrzeń polskiej konstytucji, to jest przestrzeń polskich ustaw. (...) Co bardzo ważne, to jest też przestrzeń partnerskiego dialogu. Tu nie może być mowy o żadnym dyktacie ze strony Komisji Europejskiej czy jakichkolwiek (innych) instytucji europejskich. To musi być przestrzeń, która bazuje na dialogu opartym na partnerstwie. Te dwa dni były poświęcone skonkretyzowaniu tej przestrzeni - dodał Szynkowski vel Sęk.
Kiedy Polska złoży wniosek o wypłatę środków z Krajowego Planu Odbudowy?
Jak przekazał, wniosek o wypłatę środków z Krajowego Planu Odbudowy zostanie złożony, gdy będzie jasne, że Komisja Europejska jest gotowa ten wniosek sprawnie procedować. - Dialog służy temu, żebyśmy się upewnili, że ta gotowość ze strony Komisji Europejskiej jest. A jesteśmy na początku tego dialogu. Jak długo dialog będzie trwał - zależy od Komisji Europejskiej. My swoje racje przedstawiliśmy - powiedział przedstawiciel rządu RP.
Zaznaczył, że rozmowy nie są łatwe, "ponieważ Komisja Europejska - i jest to zjawisko, które znamy nie tylko przy okazji tych rozmów, tylko co najmniej od czasów Traktatu z Maastricht - przy różnych okazjach stara się w ramach kompetencji traktatowych swoje kompetencje rozszerzać, rozpychać się w ramach tych kompetencji traktatowych, czasami wychodząc poza te traktaty".
Szynkowski vel Sęk zapowiedział, że w przyszłym tygodniu będzie kontynuować dialog z przedstawicielami Komisji Europejskiej.
Kamienie milowe
Aby otrzymać środki z Funduszu Odbudowy, Polska zgodziła się na realizację kamieni milowych, wśród nich najważniejsze dotyczyły sądownictwa i przepisów dyscyplinujących sędziów. Wśród warunków Brukseli znalazły się takie rozwiązania, jak: nowa niezależna i bezstronna izba dyscyplinująca, przyzwolenie na wysłanie pytań sędziów do TSUE, możliwość weryfikacji niezależności sędziów, gwarancje proceduralne dla sędziów oraz naprawienie sytuacji ukaranych sędziów.
W KPO wyraźnie zapisano, że bez realizacji tych punktów żadne pieniądze nie będą wypłacone. Formalnie ocena realizacji kamieni milowych będzie następować wraz z wysyłaniem wniosków o pierwsze wypłaty w ramach KPO. Według wypowiedzi rządzących żaden z nich nie został jeszcze wysłany.
Przedstawiciele obozu władzy uważają, że rząd zrealizował owe postulaty, likwidując Izbę Dyscyplinarną i powołując nową Izbę Odpowiedzialności Zawodowej. Jednak w niedawnym wywiadzie przewodnicząca KE Ursula von der Leyen powiedziała, że "polski rząd nie chce zmienić prawa w sposób, jaki zapisano w umowie w kwestii przywrócenia niezależności sądownictwa". - Dlatego nie możemy i nie wypłacimy żadnych pieniędzy - oświadczyła.
Źródło: TVN24 Biznes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock