Jacek Bartosiak będzie prezesem spółki odpowiedzialnej za budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego – poinformował w środę w Katowicach wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu do spraw budowy megalotniska Mikołaj Wild.
- Liderem naszego projektu będzie Jacek Bartosiak - powiedział Wild podczas kongresu Impact mobility rEVolution'18 w Katowicach. Jak dodał, Bartosiak jest członkiem zespołu doradczego pełnomocnika rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego, jest także znanym specjalistą geopolityki.
Kim jest nowy prezes?
- Jako członek zespołu doradczego miał swój ogromny udział w przygotowaniu i opracowaniu wizji i misji CPK. Ten jego udział był tak znaczny, że jesteśmy spokojni o wyzwania, przed jakimi ten projekt stoi. Jesteśmy pewni, że (Bartosiak - red.) stawi im czoła z sukcesem - zapewnił Wild.
Jacek Bartosiak jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, adwokatem i partnerem zarządzającym w kancelarii adwokackiej zajmującej się obsługą biznesu. Obronił doktorat w Polskiej Akademii Nauk na temat sytuacji geostrategicznej Stanów Zjednoczonych i Chin na Zachodnim Pacyfiku i w Eurazji w kontekście amerykańskiej koncepcji wojny powietrzno-morskiej.
Podczas konferencji prasowej Bartosiak przekonywał m.in., że budowa CPK zmieni życie Polaków. "Jeżeli ten projekt zakończy się sukcesem, w terminie, i zrealizujemy plany, które mamy, oznaczać to będzie fundamentalną zmianę sposobu, jak podróżujemy, komunikujemy się ze światem, robimy interesy, widzimy świat, świat widzi nas. To wielka szansa" – ocenił.
Megalotnisko
Na początku listopada ubiegłego roku rząd przyjął uchwałę w sprawie "Koncepcji przygotowania i realizacji inwestycji Port Solidarność – Centralny Port Komunikacyjny dla Rzeczypospolitej Polskiej".
CPK ma być usytuowany między Łodzią a Warszawą, na jego lokalizację wskazywano Stanisławów w gminie Baranów, koło Grodziska Mazowieckiego. Nowe lotnisko ma być jednym z największych przesiadkowych portów lotniczych w Europie. Po pierwszym etapie budowy ma obsługiwać do 45 mln pasażerów rocznie. Docelowo lotnisko będzie mogło być rozbudowane, by obsłużyć ok. 100 mln osób. Lotnisko ma powstać na ok. 3 tys. ha gruntów. Obiekt wraz z towarzyszącą infrastrukturą drogową i kolejową ma kosztować ok. 30-35 mld zł. Do końca 2019 roku mają trwać prace przygotowawcze, a sam port ma być wybudowany do końca 2027 r. Zdaniem polskiego rządu budowa nowego portu jest konieczna w związku z tym, że warszawskie Lotnisko Chopina nie może pełnić funkcji dużego portu przesiadkowego. Przepustowość lotniska w Warszawie jest na wyczerpaniu i w związku z dynamicznie rosnącym ruchem lotniczym w regionie, w następnych latach nie będzie w stanie go obsłużyć.
Kontrowersje
Przeciwko budowie portu protestują mieszkańcy gminy Baranów. Ich wątpliwości budzi m.in. kwestia wykupu ziemi pod inwestycje, ceny gruntu, odszkodowania. Część mieszkańców nie zgadza się na sprzedaż swoich nieruchomości. W czerwcowym referendum mieszkańcy gminy zagłosowali przeciw budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego. Na pytanie: "Czy chce Pan/Pani budowy CPK w gminie Baranów?", 84 procent uczestników głosowania odpowiedziało "nie".
Budowa lotniska była jednym z tematów kampanii samorządowej w Warszawie przed jesiennymi wyborami. Pomysł rządu krytykowała PO. Kandydujący na fotel prezydenta stolicy Rafał Trzaskowski ocenił, że to "gigantomania". - Mamy Okęcie, mamy lotnisko w Modlinie, i to absolutnie Warszawie wystarczy - mówił.
Autor: tol//sta / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock