Inflacja w Polsce pozostaje na najwyższych poziomach od ponad 25 lat. Czy oznacza to, że Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na kolejne podwyżki stóp procentowych? Są nowe prognozy ekonomistów. Kolejne posiedzenie decyzyjne Rady odbędzie się na początku września.
Ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w lipcu 2022 roku ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 15,5 procent rok do roku. Taki sam poziom inflacji zanotowano również w czerwcu br.
W związku z wysoką inflacją obserwujemy również podwyżki stóp procentowych. Pierwsza z obecnego cyklu podwyżek nastąpiła w październiku 2021 roku. Od tego czasu Rada Polityki Pieniężnej podnosiła stopy co miesiąc. RPP podczas lipcowego posiedzenia podniosła stopy procentowe o 50 punktów bazowych. Główna, referencyjna stopa procentowa wzrosła do 6,50 procent.
Kolejne decyzyjne posiedzenie RPP odbędzie się 7 września. Jak wynika z aktualnego harmonogramu, posiedzenie zaplanowane na 23 sierpnia będzie niedecyzyjne.
Jaki będzie szczyt podwyżek stóp procentowych?
Czy i ewentualnie o ile wzrosną jeszcze stopy procentowe? Ekonomiści odnieśli się do dalszych decyzji RPP w komentarzach dotyczących najnowszych danych o inflacji.
Ekonomiści banku Goldman Sachs przewidują, że RPP dokona kolejnych podwyżek stóp, które zakończą się na poziomie 8 procent. Jak zauważyli w komunikacie, inflacja pozostała bez zmian w lipcu i wyniosła 15,5 procent rok do roku, nieco poniżej konsensusu i ich prognozy. Ekonomiści GS spodziewali się wzrostu cen o 15,7 procent rok do roku.
W ich ocenie inflacja pozostająca na wysokich poziomach w połączeniu z presją na dalsze osłabianie złotego, "wymaga dalszego zacieśnienia i utrzymania przez NBP jastrzębiego nastawienia".
Zdaniem Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan, "brak zmiany rocznej dynamiki wzrostu cen może być sygnałem, na który czeka RPP, i o którym mówił prezes NBP Adam Glapiński." "Nasz scenariusz z maksymalnymi stopami procentowymi na poziomie 6,5 procent jest coraz bliższy realizacji" - zauważył Zielonka.
Analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, jeszcze przed opublikowaniem wstępnych danych o lipcowej inflacji, wskazali, że cykl podwyżek stóp procentowych w Polsce zbliża się do końca. "Spodziewamy się, że RPP nie podwyższy stóp we wrześniu – oznacza to, że NBP zakończy cykl na stopie 6,5 proc." - napisano w raporcie tygodniowym Polskiego Instytutu Ekonomicznego, który opublikowano w czwartek.
"Będzie to efekt słabnącej koniunktury gospodarczej. GUS wskazuje, że wzrost sprzedaży detalicznej osłabł w czerwcu do zaledwie 3,2 proc. Z kolei badania NBP wskazują na coraz słabsze wyniki przedsiębiorstw. Spowolnienie gospodarcze oznacza niższy wzrost PKB oraz spadek inflacji" - dodano.
Adam Glapiński o stopach procentowych
Prezes NBP Adam Glapiński, który jest jednocześnie przewodniczącym RPP, został zapytany przez PAP o to, jakiej podwyżki stóp procentowych można spodziewać się na wrześniowym posiedzeniu. "Jeżeli projekcja będzie się materializować i według dzisiejszej oceny można powiedzieć, że możliwe będzie szybkie zakończenie cyklu zacieśnienia polityki pieniężnej" - odpowiedział szef banku centralnego. Odpowiedź prezesa NBP została opublikowana 14 lipca.
Zdaniem Glapińskiego w 2023 roku, przy spadającym szybko tempie wzrostu PKB, możliwe będą obniżki stóp. "Dalsze decyzje będą jednak zależne od napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej" - stwierdził prezes NBP.
W sobotę, 16 lipca na profilu Agrounii na Facebooku pojawiło się nagranie, na którym widać, jak działaczka tej organizacji zaczepia podczas spaceru na molo w Sopocie prezesa NBP Adama Glapińskiego. W tej rozmowie szef banku centralnego mówił m.in. o wysokości stóp procentowych NBP. - W tej chwili mamy najwyższe stopy procentowe i najwyższą inflację 15,5 (procent - red.) - zwracał uwagę Glapiński. Dopytywany, czy nie będzie dalszych podwyżek, wskazał, że "jeśli będzie, to jedna, 0,25".
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24