W środę Główny Urząd Statystyczny opublikuje wskaźniki cen towarów i usług konsumpcyjnych w lutym 2023 roku. Publikacja ta zbiegnie się z uaktualnieniem tzw. koszyka inflacyjnego. Jak podaje szefowa departamentu handlu i usług GUS "w tym roku wyjątkowo dokładnie" sprawdzane są produkty.
Aktualizacja koszyka inflacyjnego jest niezbędna, by zapewnić dokładny odczyt CPI- powiedziała PAP szefowa departamentu handlu i usług GUS Ewa Adach-Stankiewicz. Dodała, że w tym roku GUS wyjątkowo dokładnie sprawdza, czy producenci nie pogarszają składu produktów, nie zmniejszają gramatury. Jak wskazała Ewa Adach-Stankiewicz, taka aktualizacja jest po to, by możliwie dokładnie odwzorować sposób, w jaki statystyczny Polak wydaje swoje pieniądze.
- Co roku zgodnie z metodologią przyjętą w badaniu, GUS modyfikuje tzw. strukturę wag, czyli udział poszczególnych grup towarów i usług we wskaźnikach inflacji - powiedziała.
Dodała, że "chodzi o to, żeby przekazywane przez nas informacje odzwierciedlały w najlepszy sposób co konsumenci kupują i ile wydają np. na mleko, warzywa i owoce czy sprzęt RTV/AGD" - powiedziała. Zaznaczyła, że koszyk inflacyjny GUS odzwierciedla wzorzec zakupowy w skali makro i nie należy go przykładać do konkretnego gospodarstwa.
W koszyku GUS pojawią się nowości
Szefowa departamentu handlu i usług GUS poinformowała, że po tegorocznej aktualizacji w koszyku inflacyjnym znajdą się nowe grupy towarów i usług.
- Dostrzegliśmy konieczność włożenia do koszyka np. medycznych usług diagnostycznych, zwiększenia zakresu usług cateringowych, natomiast zrezygnowaliśmy z obserwacji usług, które wiążą się z naprawą różnych sprzętów - wskazała. Pytana o to, w jaki sposób zmiany w koszyku wpłyną na odczyt inflacji w lutym, powiedziała, że wykorzystanie w badaniu nowej aktualnej struktury zakupów nie powinno mieć na to wpływu. - Zgodnie z założenia metodologicznymi, porównujemy ceny rok do roku, ale przeliczamy rok poprzedni, czyli rok odniesienia, według nowego schematu - wyjaśniła Ewa Adach-Stankiewicz.
Dodała, że "wyliczając wskaźnik wzrostu cen ogółem, najpierw musimy obliczyć wskaźniki dla poszczególnych grup produktów z koszyka, które agregujemy, ważąc wydatkami, przeznaczonymi na ich zakup". Wskazała, że np. jeśli cena jakiegoś towaru znacząco wzrosła to jego wpływ na wskaźnik inflacji ogółem może nie być duży jeśli wydatki konsumentów w tym zakresie są nieznaczne. Ekspertka powiedziała, że w tym roku GUS monitorując ceny, wyjątkowo dokładnie sprawdza gramaturę i skład produktów. Ma to - jak wskazała - zapobiegać pozornej niezmienności ceny, poprzez zmniejszenie jego rozmiarów czy zmianę składu produktu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock