Przewidywalność jest tym, czego potrzebujemy. Po raz pierwszy tak łakniemy tej przewidywalności - powiedział w programie "Wstajesz i Wiesz" na antenie TVN24 prezes Pracodawców RP Rafał Baniak. Przedstawiciel pracodawców zwrócił uwagę na trudną sytuację firm w związku z drastycznymi wzrostami cen energii. - Jeżeli prognoza opłat za energię przewyższa obroty firmy, to nie trzeba być wybitnym ekonomistą, aby stwierdzić, że taka firma nie ma racji bytu - mówił.
- Żyjemy w czasie potwornej niepewności, już nie oceniając działań ze strony publicznej, ale generalnie świat, który nas otacza - czynniki zewnętrzne, pandemia, wojna, to jest coś, czego nie można było przewidzieć. Rzeczywiście, gdy te zjawiska zbiegają się razem, wywołują dużo niepewności i falę destabilizacji - powiedział.
Polski Ład. "Fundujemy sobie to na własne życzenie"
Zdaniem Rafała Baniaka w tak niepewnych czasach państwo powinno zapewnić jak największą stabilność. - Gdy widzimy, ile jest niepewności nie możemy wychodzić z inicjatywami typu Polski Ład. Wiem, że to jest historia, natomiast wywołało to skutki, przyniosło duży bałagan w firmach. Funkcjonowaliśmy albo funkcjonujemy de facto w trzech systemach podatkowych. Później to będzie zwracane w postaci zwrotu zaliczek, wyrównania - mówił.
Jak podkreślił przedstawiciel przedsiębiorców, "fundujemy sobie to na własne życzenie". - Można byłoby tego absolutnie uniknąć. Chcielibyśmy jako Pracodawcy RP, jako firmy zrzeszone, takich niespodzianek unikać. Stabilność, tam gdzie to możliwe. To nasze oczekiwanie od rządu - zaznaczał.
- Przewidywalność jest tym, czego potrzebujemy. Po raz pierwszy tak łakniemy tej przewidywalności - powiedział.
Ceny energii. Baniak: docierają do nas niepokojące sygnały od firm
Rafał Baniak zwrócił uwagę na trudną sytuację firm w związku z drastycznymi wzrostami cen energii.
- Jeżeli prognoza opłat za energię przewyższa obroty firmy, to nie trzeba być wybitnym ekonomistą, aby stwierdzić, że taka firma nie ma racji bytu. Takie sygnały do nas docierają, dzwonią konkretni właściciele, prezesi, zwłaszcza z mikro, małych firm, a to one tworzą DNA naszej gospodarki - mówił.
- Wiemy co powoduje upadek jednej firmy w łańcuchu dostaw, to są łańcuchy połączone. (..) Należy doprowadzić tych realnych uczestników życia (gospodarczego - red.) do stołu. Nie może urzędnik za biurka zaprojektować takich, czy innych rozwiązań. Nie może być legislacji ad hoc z dnia na dzień - podkreślał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock