Polscy 30-latkowie coraz chętniej korzystają ze zwolnień lekarskich; według danych ZUS w 2017 roku spędzili na chorobowym ponad 70 milionów dni, czyli o ponad 15 milionów więcej niż dekadę temu - podaje we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".
Najczęstszym powodem nieobecności w pracy jest urlop macierzyński i ojcowski. Rośnie jednak liczba krótkich urlopów, trwających do 10 dni. W ubiegłym roku lekarze wystawili 30 mln zwolnień lekarskich w tej grupie wiekowej. Jak czytamy artykule - jednym z powodów braku oporu przed skorzystaniem ze zwolnienia lekarskiego jest coraz lepsza sytuacja na rynku pracy.
Deficyt w funduszu chorobowym
- Niepokojący jest wysoki odsetek zwolnień krótkoterminowych - mówi dla "DGP" Gertruda Uścińska, prezes ZUS. Wskazała, że "w ubiegłym roku stanowiły one już 56 proc. ogółu zaświadczeń, jakie wystawili lekarze". Według informacji gazety efektem tego jest wzrost deficytu w funduszu chorobowym ubezpieczyciela - w tym roku brakuje w nim już 8,5 mld zł.
Zakład liczy, że po wprowadzeniu obowiązkowych e-zwolnień system zostanie uszczelniony. Szykuje również propozycję zmian w prawie, które miałyby ułatwić kontrolowanie zasadności skorzystania ze zwolnienia lekarskiego.
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock