Ceny paliw na stacjach benzynowych spadają poniżej 6 złotych za litr, a ma być jeszcze taniej - wskazują analitycy. Obniżki to przede wszystkim efekt korekt na rynkach ropy naftowej. Eksperci zauważają, że na ceny może jeszcze wpłynąć pakiet antyinflacyjny.
Ceny paliw na stacjach benzynowych - grudzień 2021
BM Reflex wskazał, że w związku ze spadkiem cen ropy z poziomu 85 dol. za baryłkę i umocnieniem złotego wobec dolara spadły hurtowe ceny paliw. Jak dodano, chociaż te najniższe nie utrzymały się długo, to wciąż jest przestrzeń do obniżek na stacjach. Tylko w tym tygodniu w hurcie cena benzyny Pb95 wzrosła ponownie o 15 groszy/l netto, a oleju napędowego o blisko 13 groszy na litrze.
Analitycy portalu e-petrol.pl wskazali, że w obliczu drożyzny na stacjach ważną zmianą może być tarcza antyinflacyjna, która ma doprowadzić do obniżki cen paliw. "Na razie jednak rynek jest przede wszystkim zafrapowany nową mutacją COVID-19 i to właśnie doniesienia o niej odpowiadają za rozchwianie nastrojów w poprzednich dniach" - zaznaczyli.
Prognozują, że w okresie między 13 a 19 grudnia 2021 ceny nieco spadną. Benzyna Pb98 będzie kosztować od 6,16 do 6,29 zł/l, a benzyna 95-oktanowa od 5,86 do 5,99 zł/l. Również olej napędowy stanieje - jego cena średnia może wynieść od 5,85 do 5,99 zł/l. Według ekspertów portalu obniżka cen autogazu jest także bardzo prawdopodobna. Za błękitne paliwo płacić będziemy w przyszłym tygodniu od 3,28 do 3,36 zł/l.
Ceny ropy naftowej
BM Reflex wskazał, że w piątek rano ceny lutowej serii kontraktów na ropę naftową Brent utrzymują się w rejonie 74,50 dol. za baryłkę. W skali tygodnia ropa naftowa podrożała około 5 dol.; tym samym rynek skorygował ostatnią falę spadku cen w ponad 50 proc.
Według ekspertów BM Reflex na rynku widać dużą niepewność w związku z rozwojem aktualnej fali pandemii. Przed powrotem rynku do większych spadków wydaje się chronić wiara w dostosowawczą (w razie potrzeby) politykę OPEC+.
Jak zaznaczyli analitycy e-petrol, do poprawy nastrojów na giełdach naftowych w ostatnich dniach przyczyniły się doniesienia w sprawie braku postępu w międzynarodowych negocjacjach z Iranem, które odsuwają w czasie perspektywę zniesienia amerykańskich sankcji nałożonych na władze w Teheranie.
"Argumentów za odbiciem dostarczały też pierwsze badania dotyczące nowej mutacji koronawirusa, które pokazały, że zjadliwość wariantu omikron może być mniejsza niż się obawiano" - ocenili eksperci.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock