- Jajek brakuje w całej Unii Europejskiej - mówi Rafał Ratajczak z Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz. Co widać w wielu sklepach. A tam gdzie są ceny szybują - nawet o 25 procent. Bardzo drogie - w ostatnim czasie - jest również masło. Materiał programu "Polska i Świat" w TVN24.
Problem niedoboru jajek jest coraz poważniejszy. Wszystko przez jajeczną aferę w Belgii, gdzie w jajkach znaleziono szkodliwą substancję i w efekcie zamknięto setki ferm.
Coraz mniej
- Jajek brakuje w całej Unii Europejskiej. Każdego dnia jest kilkadziesiąt milionów zniesionych jaj mniej, co oczywiście powoduje braki w podaży - mówi Rafał Ratajczak z Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz. Ministerstwo Rolnictwa wyliczyło, że w ostatnich dniach cena najmniejszych jaj (kategoria wagowa S) poszła w górę o 28 proc. W efekcie rosną ceny produktów na bazie jaj. Na przykład w jednym z barów mlecznych w Warszawie jajecznica na maśle podrożała z 3 do 4,5 zł. To zresztą nie jedyny produkt, gdzie wykorzystuje się jaja i który jest droższy. - Naleśniki, pierogi, placki ziemniaczane to są dania w skład, w których wchodzą jajka - wylicza Beata Wojciechowska, właścicielka baru mlecznego „Śmietanka”.
Droższe też masło
Na warszawskich bazarach ceny jaj przekroczyły już złotówkę. W ostatnim czasie mocno podrożało też masło. W niektórych sklepach cena kostki masła sięga już 12 złotych. - Ceny masła wzrosły dwukrotnie - potwierdza Jerzy Kraśniewski, prezes zarządu spółdzielczego domy handlowego Feniks we Wrocławiu i dodaje, że w niektórych sklepach dochodziło do kradzieży masła, więc na produkt nałożono dodatkowe zabezpieczenie. - Są sklepy, gdzie masło zaczęto sprzedawać tam, gdzie alkohol, czyli pod specjalnym nadzorem - dodaje. Przyczyn wzrostu cen masła trzeba szukać za oceanem i w Europie Zachodniej, gdzie gwałtownie rośnie jego spożycie. A to musiało się odbić na cenach.
Autor: msz/gry / Źródło: Polska i Świat TVN24