Energia elektryczna najpewniej będzie droższa. Nie będzie mieć znaczenia, czy prezes Urzędy Regulacji Energetyki nie zaakceptuje proponowanych podwyżek, tak jak w zeszłym roku. Prąd wzrośnie w związku z nową opłatą, która od nowego roku ma pokrywać koszty funkcjonowania rynku mocy - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Jak pisze gazeta, do najbliższego poniedziałku sprzedawcy prądu mogą składać prezesowi Urzędu Regulacji Energetyki wnioski dotyczące taryf na przyszły rok dla odbiorców indywidualnych.
"Jak wynika z informacji URE dotychczas zrobiło to dwóch sprzedawców: Enea i PGE Obrót. Mogą się na to zdecydować także pozostali sprzedawcy z urzędu: Tauron i Energa. Ze źródeł w branży uzyskaliśmy informacje, że zarówno największa grupa PGE, jak i pozostałe spółki chcą wyższych stawek w związku z ponoszonymi kosztami" - czytamy.
Rachunki wzrosną przez nową opłatę?
Jak pisze dziennik, "nawet jeśli prezes URE nie zaakceptuje proponowanych podwyżek, jak miało to miejsce w zeszłym roku, rachunki dla odbiorców końcowych najpewniej i tak wzrosną w związku z nową opłatą". Od nowego roku ma ona pokrywać koszty funkcjonowania rynku mocy w Polsce.
W dużym uproszczeniu to opłata za gotowość dostarczania energii przez elektrownie okresach zwiększonego zapotrzebowania. W konsekwencji ma to zwiększyć bezpieczeństwo dostaw. Ustawę o rynku mocy Sejm przyjął na początku grudnia 2017 roku, pod koniec grudnia podpisał ją prezydent.
Jak pisze "DGP", URE nie wyliczył jednak jeszcze jej stawki. "Szacunkowy koszt opłaty mocowej to 45 zł za 1 MWh. Gospodarstwa domowe zużywają średnio ok. 2 MWh prądu rocznie, co by oznaczało, że koszt opłaty dla odbiorców indywidualnych może wynieść ok. 90 zł na rok. Na otarcie łez rząd planuje wyzerowanie opłaty kogeneracyjnej na przyszłorocznych rachunkach za prąd – obciążenie to wynosiło rocznie ok. 3 zł na gospodarstwo domowe" - czytamy.
Jak podaje "DGP", eksperci zastrzegają jednak, że trudno dziś jednoznacznie przesądzić o poziomie cen prądu w przyszłym roku, bo spadają ceny hurtowe i najpewniej spadnie zapotrzebowanie.
Stanowisko URE
"Postępowania taryfowe prowadzone co roku o tej porze przez Prezesa #URE mają na celu zapewnienie, że ceny energii elektrycznej proponowane odbiorcom końcowym będą miały racjonalne uzasadnienie w kosztach ponoszonych przez przedsiębiorców" - poinformował w czwartek na Twitterze Urząd Regulacji Energetyki, odnosząc się do publikacji dziennika.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock