Wiceminister aktywów państwowych odpowiadał na pytania posłów Lewicy, którzy chcieli wiedzieć, ile bursztynu znajduje się na terenie przekopu, kto wydobywa i komu sprzedaje tę kopalinę. - Należy podkreślić, że cena bursztynu jest kilkukrotnie wyższa od ceny srebra i może wynosić nawet 20 tysięcy złotych za kilogram - mówił poseł Marek Rutka.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO
Złoże bursztynu na terenie przekopu Mierzei
Małecki przyznał, że obecnie ani Wyższy Urząd Górniczy, ani Okręgowy Urząd Górniczy w Gdańsku nie sprawują kontroli nad złożem bursztynu znajdującym się, wedle dokumentacji geologicznej, w Kątach Rybackich na terenie przekopu Mierzei Wiślanej. Wiceminister powiedział, że prace na przekopie mierzei wciąż odbywają się nad złożem kopaliny. - A więc nie ma mowy o eksploatacji złoża - podkreślił.
Maciej Małecki dodał, że jak dotąd nikt nie wystąpił do ministerstwa środowiska o wydanie koncesji na wydobycie bursztynu. Przypomniał, że o koncesję może ubiegać się inwestor, którym w przypadku przekopu mierzei jest dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni.
- Do czasu ewentualnego wydania koncesji Okręgowy Urząd Górniczy w Gdańsku nie sprawuje kontroli nad przedmiotową inwestycją - poinformował wiceminister. Małecki przyznał jednocześnie, że ta instytucja otrzymała dokumentację geologiczną przekopu mierzei, w której zawarta jest informacja o wielkości potencjalnego złoża bursztynu.
Odpowiadając na pytania posłów Lewicy, Małecki zapewnił, że rząd zamierza "przypilnować tego złoża". - Poprosiłem zarówno w rozmowie telefonicznej, jak i formie pisemnej prezesa Wyższego Urzędu Górniczego o zajęcie się tą sprawą, o dopilnowanie tego problemu. To jest rzecz ważna i na pewno będziemy chcieli przypilnować tego złoża - podkreślił.
Według udzielonej w czwartej w Sejmie informacji zaawansowanie prac na terenie przekopu Mierzei Wiślanej wynosi obecnie 50 procent. Budowa kanału na Mierzei Wiślanej ma się zakończyć w 2022 roku.
Autorka/Autor: mb
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24