Co z miliardami dla TVP? "Pieniądze na TVP wstrzymane"

W czwartek po południu w Sejmie zakończyło się pierwsze czytanie projektu ustawy budżetowej na 2024 rok. Zaplanowane w projekcie dochody budżetu wyniosą 682,4 mld zł, wydatki mają nie przekroczyć 866,4 mld zł, a deficyt ma wynieść nie więcej niż 184 mld zł.

Po czwartkowej debacie minister finansów Andrzej Domański odpowiadał na pytania posłów, m.in. o wzrost deficytu na przyszły rok.

- Deficyt wzrósł z powodu najwyższych w historii podwyżek dla nauczycieli o 30 procent - powiedział minister finansów. Jak mówił, "rząd Donalda Tuska traktuje te podwyżki jako inwestycję, bo lepsze wykształcenie społeczeństwa do wyższy wzrost gospodarczy w dłuższym terminie".

Domański zapowiedział także działania mające na celu zwiększenie przejrzystości finansów publicznych. - Zadeklarowana przez nas wola stworzenia Rady Fiskalnej jest pierwszym, ale nie jedynym krokiem, jaki podejmiemy w najbliższych miesiącach, aby zwiększyć transparentność finansów publicznych - wyjaśnił szef MF.

Andrzej Domański przypomniał także, że w ostatnim czasie zanotowano spadek rentowności obligacji skarbowych do poniżej 5 proc., podczas gdy wcześniej w tym roku rentowności te sięgały nawet 9 proc. - Będzie wprowadzone ograniczenie "podatku Belki" (podatek od zysków kapitałowych w wysokości 19 proc. - red.), ale w cztery dni tego się nie dało zrobić - tłumaczył minister.

Przekazał także, że "jeśli idzie o 20-proc. podwyżki dla sfery budżetowej, to zostaną nimi objęte ZUS i KRUS. - NFZ nie, bo tam finansowanie wygląda inaczej - zaznaczył szef MF.

Andrzej Domański odnosił się również do pieniędzy na telewizję publiczną. Łącznie chodzi o blisko 3 mld zł. Minister podkreślił, że "pieniądze na TVP są wstrzymane".

Zgodnie z ustawą okołobudżetową, media publiczne w 2024 roku będą mogły otrzymać rekompensatę za utracony abonament w wysokości maksymalnie 1,995 mld zł. "W roku 2024 minister właściwy do spraw budżetu, na wniosek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, może przekazać jednostkom publicznej radiofonii i telewizji skarbowe papiery wartościowe jako rekompensatę z tytułu utraconych w roku 2024 wpływów z opłat abonamentowych" - czytamy w ustawie okołobudżetowej.

Dodatkowo media publiczne będą mogły otrzymać kolejny 1 mld zł. W ustawie okołobudżetowej zapisano, że "w roku 2024 minister właściwy do spraw budżetu może przekazać ministrowi właściwemu do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego, na jego wniosek, skarbowe papiery wartościowe celem ich przekazania jednostkom publicznej radiofonii i telewizji na podwyższenie kapitału zakładowego tych jednostek, jeżeli jest to niezbędne do realizacji ich zadań określonych w ustawie z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji (...), z tym że wartość nominalna wyemitowanych skarbowych papierów wartościowych na ten cel nie może przekroczyć kwoty 1 000 000 tys. zł".

ZOBACZ USTAWĘ OKOŁOBUDŻETOWĄ

- Pytanie, które pada regularnie w tej debacie. Pytanie o środki na TVP. Pieniądze na TVP są wstrzymane. Proszę uważnie czytać przedłożone projekty i przedłożoną ustawę - zwracał uwagę szef MF.

Jednocześnie minister finansów zapowiedział, że wkrótce z minister zdrowia Izabelą Leszczyną przedstawi plan, dotyczący nakładów na onkologię. Zaznaczył, że wpływy do NFZ w przyszłym roku będą o 8 mld zł wyższe.

Koalicja Obywatelska podczas kampanii wyborczej obiecała "natychmiastowe" zatrzymanie finansowania "fabryki kłamstw i nienawiści jaką stała się TVP i inne media publiczne". "Zgodnie z naszym zobowiązaniem przeznaczymy 2 mld zł z TVP na leczenie raka" - zapisano wśród stu konkretów.

- Pieniądze na TVP zostały wstrzymane. To jest jasne. Minister ma możliwość przekazania, natomiast absolutnie nie ma takiego obowiązku i nie planuje przekazać środków - w tym wypadku w postaci obligacji na TVP. Dokonamy audytu, sprawdzenia tego co dzieje się wewnątrz TVP i wtedy będziemy ewentualnie podejmować kolejne decyzje. Chcę to powiedzieć raz jeszcze bardzo wyraźnie: pieniądze na TVP zostały wstrzymane - podkreślał jeszcze raz w rozmowie z TVN24 szef resortu.

Projekt ustawy budżetowej na 2024 rok został skierowany do sejmowej Komisji Finansów Publicznych.

- Zgodnie z artykułem 106 Regulaminu Sejmu projekt ustawy budżetowej Sejm kieruje do rozpatrzenia do Komisji Finansów Publicznych, a poszczególne części projektu rozpatrują także właściwe komisje sejmowe, które przekazują Komisji Finansów Publicznych stanowiska zawierające wnioski, opinie lub propozycje poprawek wraz z uzasadnieniem - poinformował wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL-Trzecia Droga).

- Zgodnie z uchwałą Prezydium Sejmu w sprawie określenia trybu prac nad projektem ustawy budżetowej na rok 2024 komisje sejmowe przekażą swoje stanowiska Komisji Finansów Publicznych do dnia 29 grudnia 2023 roku, a komisja finansów przyjmie sprawozdanie do dnia 5 stycznia 2024 roku - dodał.

Na 10 stycznia 2024 roku planowane jest drugie czytanie projektu na posiedzeniu plenarnym Sejmu, a trzecie czytanie, czyli głosowanie, ma nastąpić 12 stycznia. Senat ma zakończyć rozpatrywanie ustawy do 22 stycznia. Przewidziano, że budżet trafi do podpisu prezydenta 29 stycznia.

Wcześniej w czwartek Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową na 2024 rok. Teraz ustawa trafi do Senatu.