Deficyt budżetowy na koniec 2023 roku może być niższy, niż założył rząd. Takie informacje przekazał w piątek premier Mateusz Morawiecki. Jak przypomniał, zgodnie z nowelizacją ustawy budżetowej deficyt miał wynieść 92 miliardy złotych. Wicepremier, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapewnił, że "budżet państwa jest w bardzo dobrej kondycji".
Ministerstwo Finansów w ubiegłym tygodniu opublikowało komunikat o szacunkowym wykonaniu budżetu państwa w okresie styczeń-wrzesień 2023 roku, z którego wynika, że deficyt na koniec minionego miesiąca wynosił 34,7 mld zł. Jeszcze w lipcu (ostatnie dane publikowane przed wyborami) było to 13,1 mld zł.
Sejm w połowie tego roku uchwalił nowelizację budżetu. Zgodnie z nią deficyt budżetu państwa został ustalony na maksymalnie 92 mld zł, poprzednio było to 68 mld zł.
Premier Morawiecki o deficycie budżetowym
Premier Mateusz Morawiecki mówił jednak podczas piątkowej konferencji prasowej w Brukseli, że deficyt budżetowy na koniec roku może być niższy niż 92 mld zł.
- Jest bardzo duża szansa, że Polska będzie miała mniejszy deficyt budżetowy niż ten, który założyliśmy w nowelizacji. (...) Założyliśmy 92 miliardy złotych w nowelizacji budżetowej (...) i będzie niższy prawdopodobnie deficyt, ponieważ dochody idą lepiej, dochody spływają do budżetu lepiej, niż założyliśmy wcześniej - powiedział szef rządu.
O kondycji budżetu mówił również w piątek Jarosław Kaczyński. Prezes Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z Polską Agencją Prasową pytany, co z zarzutami o niegospodarność PiS i poukrywane wydatki budżetowe, ocenił, że "zarzuty są wyssane z palca".
- Dzięki naszej przemyślanej polityce finansowej, budżet państwa jest w bardzo dobrej kondycji, doskonale zbilansowany, zabezpieczone są środki na wszystkie nasze programy społeczne i inwestycyjne. Programy takie jak (tak zwane - red.) 13. i 14. emerytura, 800 plus, czy wyprawka dla dzieci są zagwarantowane - zapewnił wicepremier Kaczyński.
Źródło: PAP