Santander Bank Polska ostrzega przed telefonami od oszustów, którzy podszywają się pod przedstawicieli Ministerstwa Rozwoju. Osoba, która dzwoni, może zaproponować "specjalny voucher urlopowy" - czytamy w komunikacie.
Ustawa o Polskim Bonie Turystycznym, która weszła w życie w sobotę, przewiduje, że bon o wartości 500 zł przysługuje na każde dziecko, w przypadku dziecka niepełnosprawnego – 1000 zł. Bon nie będzie miał formy gotówkowej, ale będzie nim można zapłacić za usługę hotelarską lub imprezę turystyczną. Będzie ważny do końca marca 2022 roku.
Wprowadzenie nowego świadczenia próbują wykorzystać oszuści. "Przestępcy dzwonią do naszych klientów i podszywają się pod przedstawicieli Ministerstwa Rozwoju" - poinformował Santander Bank Polska.
Oszustwo na "specjalny voucher urlopowy"
Przedstawiciele banku wyjaśnili, że osoba, która dzwoni, może zaproponować "specjalny voucher urlopowy" dla osób w wieku od 40 do 80 lat – jeśli zapłacisz przelewem za 4 dni pobytu w kurorcie, to 3 kolejne dostaniesz za darmo.
Przestępca może też poprosić o: zalogowanie się na przesłaną w trakcie rozmowy stronę w celu pobrania rzekomego bonu, a także podanie loginu i hasła do bankowości internetowej lub danych karty.
Wcześniej ostrzeżenie przed oszustami opublikowało także Ministerstwo Rozwoju. "W związku z sygnałami napływającymi do MR, ostrzegamy przed telefonami od nieznanych osób, które mieszkańcom Mazowsza w wieku 40-80 lat, proponują specjalne vouchery urlopowe" - mogliśmy przeczytać w ubiegłotygodniowym komunikacie resortu.
"Rzekome oferty dotyczą tygodniowego pobytu w kurorcie, ale warunkiem przysłania vouchera jest wpłacenie na podane konto pieniędzy za dodatkowe 4 dni; 3 dni jest za darmo w ramach bonu, a za kolejne trzeba już zapłacić przelewem" - dodano.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock