W Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju nowe Prawo zamówień publicznych jest elementem szerszej koncepcji, zgodnie z którą państwo jest nie tylko inwestorem, ale też "inwestorem inteligentnym" - podkreślił wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.
Nowe prawo
Nowa ustawa regulująca rynek zamówień publicznych to element programu Polskie Inwestycje Publiczne. Program ma sprawić, że państwo będzie inwestować rozsądnie, w innowacyjne rozwiązania, nadawać impulsy tam, gdzie jest to potrzebne i planować z wyprzedzeniem - przekonuje resort. Pozostałe dwa filary programu to: Polityka rządu w zakresie rozwoju Partnerstwa Publiczno-Prywatnego (przyjęta 26 lipca) oraz polityka zakupowa państwa, która wskaże zasady, jakimi powinny kierować się instytucje publiczne podczas dokonywania zakupów.Ministerstwo Rozwoju i Urząd Zamówień Publicznych poinformowały, że rozpoczęły wspólne prace nad nową ustawą dotyczącą zamówień publicznych. Przepisy ma stworzyć nowo powołany zespół, w którego skład wejdą przedstawiciele obu instytucji.- Do sprawy podeszliśmy bardzo zadaniowo. Powołaliśmy specjalny zespół, który przygotuje nową ustawę. Jego pracami pokieruje trzech wiceministrów rozwoju, odpowiedzialnych za kluczowe z punktu widzenia zamówień obszary, oraz Prezes Urzędu Zamówień Publicznych Małgorzata Stręciwilk – wskazał wicepremier.
Jakie założenia?
Założenia, które przyświecają pracom nad ustawą, to m.in.: wprowadzenie mechanizmów pozwalających lepiej przygotować postępowanie, zweryfikować potencjał wykonawcy i sprawdzić, czy zamówienie realizowane jest zgodnie z umową; wprowadzenie zmian, które zachęcą do korzystania z innowacyjnych rozwiązań; zwiększenie udziału małych i średnich firm w zamówieniach; uporządkowanie przepisów dotyczących kontroli; uspójnienie przepisów, zapewniające jednolite stosowanie prawa przez zamawiających i sądy; uproszczenie procedur.Morawiecki podkreślił, że "pozytywne zmiany przyniosła już zeszłoroczna nowelizacja, choćby w kwestii pozacenowych kryteriów oceny ofert czy powiązania zamówień z prawem pracy". - Jednak nie bez przyczyny mówiliśmy wówczas o małej nowelizacji. Jej zadaniem - przypomniał - było pilne dostosowanie naszego prawa do przepisów unijnych.- Nowa ustawa z pewnością musi być zgodna z regulacjami unijnymi, czytelna, kompleksowo regulująca wszelkie aspekty procesu przygotowania i udzielania zamówienia publicznego. Powinien to być akt prawny, który będzie "przyjazny" zarówno dla zamawiających, jak i wykonawców. Ukształtowany w sposób, którego stosowanie przyniesie efekty korzystnie wpływające na rozwój potencjału polskiej gospodarki – opisywała prezes Urzędu Zamówień Publicznych Małgorzata Stręciwilk.
Autor: msz / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock