Najwięcej klientów biur podróży przyszłoroczne ferie spędzi w Egipcie. Wybiera się tam ponad jedna czwarta turystów z Polski - wynika z danych Travelplanet.pl. Jak wskazano, ośrodki w polskich górach cenowo doganiają Alpy.
Za wylot do Egiptu w czasie ferii trzeba zapłacić średnio niecałe 3300 zł od osoby. Kolejne najpopularniejsze feryjne kierunki to Cypr (niecałe 1600 zł), Wyspy Kanaryjskie (blisko 2800 zł) i Malta (nieco ponad 1600 zł). Do każdego z tych krajów poleci po około 9 proc. klientów biur podróży.
Travelplanet.pl to jeden z trzech, obok Wakacje.pl i Fly.pl, największych multiagentów turystycznych działających na polskim rynku.
Ferie 2023 - ceny
Z analizy przeprowadzonej przez Travelplanet.pl wynika, że najtańsze zagraniczne ferie z biurem podróży można spędzić na Malcie. "Oferty przelotu i tygodniowego pobytu w hotelu czterogwiazdkowym (bez wyżywienia) zaczynają się od niecałych 700 zł za osobę" - czytamy. Z kolei w najchętniej wybieranym przez klientów biur podróży standardzie, czyli hotel co najmniej czterogwiazdkowy i wyżywienie najlepiej all inclusive - ta cena zaczyna się od około 1300 zł. "Takie oferty można znaleźć na Malcie, w Turcji i na Cyprze" - zwrócił uwagę prezes Travelplanet.pl Radosław Damasiewicz.
Według nowego raportu narciarze i snowboardziści, którzy zdecydowali się na ferie z biurami podróży, wybierają przede wszystkim stoki włoskie (6 proc.) i austriackie (3,5 proc.). Za pobyty z własnym dojazdem płacą średnio odpowiednio około 2400 zł i niecałe 1500 zł od osoby.
"Ale o ile rezerwujący wyloty do ciepłych krajów zwykle robią to ze sporym wyprzedzeniem, to narciarze czekają niemal do ostatniej chwili, obserwując warunki śniegowe w wybranych przez siebie stacjach narciarskich. W tym sezonie organizatorzy wypoczynku nie wprowadzili bowiem tzw. gwarancji śniegu, a tylko niektórzy oferują możliwość bezkosztowego odwołania wyjazdu na 3 tygodnie przed rozpoczęciem zimowych wakacji" - wskazano.
Ceny wypoczynku w Alpach
Z analizy wynika, że kwota jaką trzeba zainwestować w ferie zimowe zależy od terminu, w którym wypadają w danym województwie. "Mieszkańcy lubelskiego, łódzkiego, podkarpackiego, pomorskiego, śląskiego, podlaskiego i warmińsko-mazurskiego spędzą je w Alpach taniej niż ci z pozostałych regionów Polski. Rozpoczynają bowiem ferie jeszcze w styczniu, gdy w Alpach obowiązuje tzw. niski sezon" - czytamy.
Jak podano, obecnie wybierający się na narty w styczniu mogą liczyć na pobyty tańsze o około 300-400 zł od osoby niż w lutym i nieco tańsze skipassy niż w wysokim sezonie (o około 30 euro), ale nie w każdym ośrodku narciarskim.
Według Travelplanet.pl najtańsze narciarskie wakacje w Alpach od początku lutego można spędzić we włoskim San Martino di Castrozza, austriackim Zillertalu, Val di Sole, Val di Fiemme, Livigno czy francuskim Superdevoluy. "Za sam tygodniowy pobyt trzeba wydać ok. 1200-1300 zł od osoby a do tego za 6-dniowy skipass ok. 250 euro (Livigno) do 320 euro (Val di Sole, Zillertal) od osoby" - czytamy.
Zaznaczono jednak, że większość ofert z wyżywieniem w alpejskich ośrodkach to wydatek od 1900-2100 zł na osobę.
"W polskich górach ceny ofert wypoczynku doganiają te w Alpach"
Zdaniem Jarosława Kałuckiego, eksperta narciarskiego Travelplanet.pl, "w polskich górach ceny ofert wypoczynku doganiają te w Alpach".
Tydzień z wyżywieniem HB, czyli ze śniadaniem i obiadem, to koszt od 1000-1200 zł (Świeradów Zdrój, Zakopane, Białka Tatrzańska, Lądek Zdrój). Do tego trzeba doliczyć około 120-170 zł za dzienny karnet narciarski, "ale pobliskie ośrodki narciarskie oferują po kilka-kilkanaście km nartostrad".
"Jednak większość ofert tygodniowych pobytów z wyżywieniem HB w obiektach przy stokach narciarskich to wydatek rzędu przynajmniej 1600-1700 zł" - dodał Kałucki.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: gubernat / Shutterstock.com