Podróż samochodem z Portugalii do Polski nie musi się wiązać z mnóstwem "papierkowej" roboty. Bo kierowcy wcale nie musza kolekcjonować kwitków za przejazd przez autostrady i drogi szybkiego ruchu. W planach jest, żeby za korzystanie z płatnych odcinków dróg był wystawiany jeden paragon. Wszystko dzięki satelitarnemu systemowi naliczania opłat. Obecnie organizowany jest przetarg na wprowadzenie najnowocześniejszego sposobu poboru opłat w Polsce. Jak to ma wyglądać w praktyce? Materiał z "Raportu" TVN Turbo.
Montowana na szybie skrzynka ma być uniwersalna i kompatybilna z wszystkimi znanymi dotąd systemami. A to oznacza, że zamiast kilku jednostek pokładowych, kierowca na szybie będzie mógł umieścić tylko jedno.
Oprócz zaoszczędzonego miejsca w samochodzie, kierowca ma też zyskać czas. Dziś, kiedy przed wjazdem na autostradę trzeba stać w kolejce do kasy, tworzą się ogromne korki. Tymczasem, urządzenie do naliczania satelitarnego rozpozna użytkownika, który chce przejechać płatną drogą. Wtedy naliczy opłatę w zależności od tego, czy konto bankowe kierowcy będzie na to pozwalało.
Jak do tej pory krajem, który stosuje takie naliczanie satelitarne są Niemcy. Kierowcy mogą zapłacić za przejazd automatycznie, za pomocą jednostek OBU (On-board Units) albo manualnie: przy terminalu lub za pomocą aplikacji internetowej.
Autor: ps/gry / Źródło: TVN Turbo
Źródło zdjęcia głównego: TVN Turbo