Moda na łapanie pokemonów opanowuje kolejne kraje. Ale to w Rosji pojawiła się unikalna wersja gry. Władze Moskwy proponują, by zamiast kolorowych stworków użytkownicy smartfonów mogą biegać w poszukiwaniu rosyjskich bohaterów narodowych, jak Ivan IV Groźny, Puszkin czy Piotr Czajkowski. Można złapać nawet postać Napoleona Bonapartego, opisanego jako "francuski imperator".
W Moskwie ruszyły testy rosyjskiej wersji PokemonGo. Aplikacja ma oficjalnie być dostępna pod koniec sierpnia. Ma ona bazować na popularnym mobilnym przewodniku Discover Moscow
Jak uważają politycy rządzącej partii, oryginalna gra Pokemon Go może być wykorzystywana nie tylko do łapania stworków. A sama gra ma zakłócić zaplanowane na wrzesień wybory parlamentarne.
Zdaniem rosyjskiego urzędnika, Pokemon Go może być elementem zachodniej taktyki, która ma na celu wywołać rewolucję w Rosji. - Istnieje możliwość, że za pośrednictwem tego mechanizmu, ktoś stara się nas zniszczyć od wewnątrz - powiedział Franz Klintsevich, zastępca przewodniczącego rosyjskiego Komitetu Bezpieczeństwa i Obrony.
Plac Czerwony i inne ważne miejsca w Moskwie zostały już opanowane przez ludzi biegających w poszukiwaniu pokemonów. Dlatego Klintsevich, zwrócił się do rządu z postulatem prawnego ograniczenia możliwości korzystania z gry.
Groźna bestia
Z kolei Aleksander Michajłow, emerytowany generał major z Federalnej Służby Bezpieczeństwa, powiedział:
- Wyobraźmy sobie, że mała bestia nie pojawia się w jakimś parku, ale w tajnym miejscu, w którym żołnierz może go sfotografować swoim aparatem.m. To idealny sposób na zebranie informacji przez tajne służby - powiedział. Dodał, że gra wykorzystuje mechanizm GPS, co może być szczególnie niebezpieczne dla chronionych obszarów wojskowych.
Autor: PMB/gry / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: mos.ru