Po tym, jak w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego giełda CBOE dopuściła do obrotu opcje futures dla bitcoina, kurs kryptowaluty zanotował sport wzrost - do ponad 16,7 tysięcy dolarów. Duże zainteresowanie wprowadzonymi kontraktami terminowymi spowodowało chwilowe przerwy w działaniu strony giełdy z Chicago.
Kontrakty terminowe wygasające w styczniu oferowano początkowo za 15 tys. dolarów, jednak w ciągu sześciu minut ich wartość wzrosła o 11 proc. - podał "Wall Street Journal". CBOE odnotowało dotychczas oferty przekraczające 19 tys. dolarów. Pierwsze przekroczenie progu 18 tys. dol. wiązało się z dwuminutowym wstrzymaniem obrotu opcjami ze względu na zbyt gwałtowne zmiany ich wartości.
Kurs bitcoina
Bitcoin przed weekendowym załamaniem kosztował ponad 17 tys. dolarów. Później kurs zanurkował do ok. 13,2 tys. dolarów, a po pierwszym dniu sprzedaży opcji giełdowych odbił się do poziomu ok. 16,7 tys. dolarów. Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią do końca grudnia CBOE nie pobiera opłat za obrót opcjami futures dla bitcoina.
Działająca w Chicago giełda CBOE zapowiedziała wprowadzenie opcji dla bitcoina jeszcze w sierpniu 2017 roku. Podobne rozwiązanie planuje wprowadzić również giełda CME, zapowiadająca sprzedaż własnych opcji futures dla bitcoina od 18 grudnia. Starania o wprowadzenie opcji dla bitcoina ma podjąć również japońska giełda TFX, a także amerykański NASDAQ.
Kontrowersje
Kryptowaluta wzbudza duże kontrowersje. Część największych banków inwestycyjnych, w tym Goldman Sachs, zapowiedziała ograniczenie lub całkowite zablokowanie dostępu klientów do obrotu kryptowalutami. Obawy wzbudza nie tylko duża zmienność kursu, ale też brak regulacji i kradzieże wirtualnych walut.
Autor: sta / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock