Po 4 mld dolarów zarobili w ciągu jednego dnia współtwórcy Google Larry Page i Sergey Brin - wylicza Bloomberg. Wszystko przez rekordowy wzrost akcji spółki podczas piątkowej sesji. Inwestorzy rzucili się na akcje technologicznego giganta po tym, jak opublikował on dobre wyniki za ostatni kwartał.
Na zamknięciu piątkowych notowań na amerykańskiej giełdzie akcje Google rosły aż o 16,3 proc. i osiągnęły cenę 699,62 dolarów. Choć jeszcze w czwartek kosztowały 590 dolarów. To przełożyło się na wzrost kapitalizacji spółki o około 60 mld dolarów.
Ogromne zyski
Fortuna każdego z założycieli Google'a od początku roku wzrosła o 24 proc., czyli o 7 mld dolarów - informuje Bloomberg. Dla porównania majątek Erica Schmidta, w którego rękach jest zaledwie 1,3 proc. akcji Google wzrósł tylko w tym roku o 22 proc. z 1,8 mld do bagatela 10,1 mld dolarów.
Duże zarobki i dobre dane to zasługa kwartalnym wyników finansowych koncernu. Jego przychody w tym czasie wzrosły do 17,73 mld dolarów. Dla porównania przed rokiem było to 16 mld dolarów.
Powiększyły się także przychody reklamowe amerykańskiego giganta, które wyniosły w II kwartale 16 mld dolarów. To o 11 proc. więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem. Co ważne, liczba płatnych kliknięć wzrosła o 18 proc. Z danych opublikowanych przez Google'a wynika, że zyski firmy zwiększyły się do 3,93 mld dolarów. Przed rokiem było to 3,35 mld dolarów.
Nie tylko Google
Akcje Facebooka wzrosły w tym tygodniu o 5 dol. do 94,97 dol. na zamknięciu w piątek. Od początku roku koncern Marka Zuckerbergera wzrósł zaś o 21 proc. osiągając przy tym łączną wartość 41,6 mld dolarów.
Na wartości zyskał także inny amerykański gigant - Amazon. W tym tygodniu jego akcje rosły o 9 proc. Firma z siedzibą w Seattle świętowała w tym tygodniu 20-lecie istnienia, a jej akcje w środę objęte były dodatkową promocją. Przełożyło się to na rekordowy jednodniowy wzrost sprzedaży akcji o 266 proc. Dzięki temu, w 2015 roku Bezos dołożył 14,5 mld dolarów do swojego majątku, co oznacza wzrost o 51 proc.
Autor: mb/mn / Źródło: Bloomberg
Źródło zdjęcia głównego: Google