W piątek o poranku obserwowaliśmy osłabianie się złotego względem najważniejszych walut. Więcej płaciliśmy za euro, franka szwajcarskiego oraz funta. W ciągu dnia wzrosty wyhamowały.
Zdaniem starszego ekonomisty ING Banku Śląskiego Piotra Popławskiego, w najbliższych tygodniach na parze EUR/PLN możemy obserwować poziom 4,35.
- Moim zdaniem EUR/PLN przetestuje poziom 4,35 do końca roku, a jeżeli doszłoby do pojawienia się czegoś niepokojącego dla rynków, to w pesymistycznym scenariuszu nawet do 4,40 - powiedział Popławski.
Złoty się osłabia
W piątek około 9.30 za jedno euro trzeba było zapłacić 4,32 zł. W ciągu dnia wzrosty wyhamowały. Około 16.00 za europejską walutę płaciliśmy 4,31 zł.
Około 16.00 zniżki obserwowaliśmy także na parze USD/PLN. Dolar amerykański kosztował 3,92 zł.
W piątek o poranku złoty osłabiał się wobec franka. Za szwajcarską walutę trzeba było zapłacić 3,93 zł. Około godziny 16.00 na tej parze obserwowaliśmy poziom 3,91 zł.
Funt brytyjski kosztował zaś 5,06 zł.
Przyczyny
Złoty zaczął się osłabiać w czwartek. W ocenie Piotra Popławskiego należy to wiązać między innymi z decyzją Sądu Najwyższego o uchyleniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku w sprawie z powództwa banku przeciwko kredytobiorcy i przekazaniu jej do ponownego rozpoznania. Głównie ze względu na konieczność uwzględnienia dotychczasowego orzecznictwa, w tym orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. - Sąd powtórzył to, co rynek już nie raz słyszał, ale znowu przypomniał inwestorom, że w sektorze bankowym jest problem, który wciąż jest nierozstrzygnięty - wyjaśnił starszy ekonomista ING Banku Śląskiego.
Konrad Ryczko z DM BOŚ zwrócił uwagę, że inwestorzy omijali waluty rynków wschodzących, do których zaliczane są także kraje Europy Środkowo-Wschodniej. Powodem jest wzrost globalnego napięcia po doniesieniach, iż USA wyraziły stanowisko wobec wydarzeń w Hongkongu, "co podbija ryzyko w zakresie negocjacji z Chinami".
"Dodatkowo lepsze makro z USA podbiło wycenę dolara, co zwyczajowo jest niekorzystne dla bardziej ryzykownych walut. Nie tracił jednak jedynie złoty - w koszyku walut krajów Europy Środkowo-Wschodniej historyczne minima zanotował węgierski forint" - dodał Ryczko.
Autor: mb / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock