Środowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się umiarkowanymi wzrostami głównych indeksów. Rynek monitoruje systematycznie rosnące w ostatnim czasie ceny ropy naftowej oraz przygotowuje się na startujący w tym tygodniu sezon wynikowy w USA.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,73 proc. do 16 912,29 pkt. Nasdaq Composite zwyżkował o 0,90 proc. do 4791,15 pkt. S&P 500 wzrósł o 0,80 proc. do 1995,83 pkt.
Są wzrosty
- Wzrostom pomagało odbicie cen ropy naftowej. Aby udało się utrzymać obecne poziomy, spółki muszą jednak pokazać dobre wyniki kwartalne, w tym wzrost przychodów – powiedział w CNBC Chris Gaffney, kierujący działem rynków światowych w Everbanku. Silne wzrosty w ostatnim czasie notowały ceny ropy naftowej. We wtorek cena Brent przekroczyła poziom 50 dolarów po raz pierwszy od miesiąca. Zwyżki ropa kontynuowała w środę rano, później wyhamowały one po tym jak na silniejszy od oczekiwań wzrost zapasów surowca wskazały dane Departament Energii USA.
Sezon wyników
Amerykańscy inwestorzy przygotowują się na start sezonu prezentacji wyników za trzeci kwartał. W czwartek swoje dokonania zaprezentuje producent aluminium Alcoa, który nieoficjalnie rozpoczyna sezon wynikowy w USA. W czwartek rynek otrzyma również kolejne informacje na temat polityki monetarnej w USA, które dostarczy publikacja zapisków z wrześniowego posiedzenia Fed. W komunikacie Fed wydanym po tym posiedzeniu znalazło się stwierdzenie o negatywnych czynnikach związanych z niepewną sytuacją w światowej gospodarce i na rynkach finansowych. Rynek będzie szczególnie uważnie analizował tekst minutek pod kątem tego, jak Fed ocenia sytuację poza granicami USA.
Autor: msz/gry / Źródło: PAP