Ceny ropy rosną na giełdach w Nowym Jorku i Londynie. Dobiega końca tydzień z najsilniejszymi zmianami notowań ropy od czasu historycznego spadku cen poniżej zera w kwietniu 2020 roku. Trwająca od 24 lutego wojna Rosji z Ukrainą wywołuje gwałtowne wzrosty cen kluczowych surowców.
W piątek rano baryłka ropy Brent na rynku londyńskim kosztowała 110,32 dolarów, co oznacza wzrost o 0,91 proc.
Z kolei ropa West Texas Intermediate (WTI) kosztowała 106,78, czyli o 0,72 proc. więcej w stosunku do zamknięcia czwartkowych notowań.
Ropa naftowa - wahania cen
W tym tygodniu ceny WTI dochodziły do 130 dolarów za baryłkę, a notowania Brent zbliżyły się do ok. 140 dolarów za baryłkę
Brent na dodatek notowała rekordowe wahania cen - o 20 dolarów za baryłkę w czasie jednej sesji.
Na rynkach ropy będzie to też czas z pierwszym tygodniowym spadkiem cen surowca - o ponad 8 proc. - najsilniejszym od listopada 2021 r.
Skutki toczącej się wojny pomiędzy Rosją a Ukrainą przetaczają się przez rynki towarowe - od pszenicy po paliwa - benzynę i olej napędowy, co zwiększa presję inflacyjną na całym świecie.
Amerykańskie embargo na rosyjskie surowce
W Stanach Zjednoczonych Izba Reprezentantów przyjęła w tym tygodniu ustawę o embargu na rosyjskie surowce energetyczne, ale już wcześniej zakaz importu tych produktów wprowadził prezydent Joe Biden za pomocą rozporządzenia wykonawczego.
Kraje kartelu OPEC oceniły z kolei w tym tygodniu, że na rynkach nie brakuje ropy.
Złą informację dla rynków ropy ma firma Rystad Energy - jej eksperci wskazują, że jeśli kraje na świecie będą nadal stosować sankcje na import rosyjskiej ropy cena Brent może wzrosnąć do lata do 240 dolarów za baryłkę.
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO:
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock