Polska jest krajem zasobnym w surowce mineralne, nie ma jednak spójnej polityki surowcowej. Tymczasem bez niej polska gospodarka, szczególnie ta oparta o najnowocześniejsze technologie, nie będzie wystarczająco konkurencyjna - twierdzą autorzy raportu "Polityka surowcowa Polski", który został we wtorek zaprezentowany w Warszawie.
Były wicepremier, minister gospodarki Jerzy Hausner powiedział, że raport, napisany przez kilkunastu uczonych m.in. z AGH, PAN i Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie nie powstał na "czyjekolwiek zlecenie". Zaznaczył, że jest on jedynie głosem ekspercko - obywatelskim, który ma rozpocząć debatę nad stworzeniem rządowego dokumentu, który miałby zawierać ustalenia dotyczące wieloletniego programu finansowania - z budżetu państwa - rozpoznania i ochrony najwartościowszych złóż surowców mineralnych.
Trzeba zmian
Co szczególnie istotne - decyzje dotyczące realizacji tej polityki skupione powinny być w jednych rękach. Obecnie sprawy zarządu tymi zasobami są rozrzucone między pięć resortów - gospodarki, skarbu, infrastruktury, środowiska i finansów. Autorzy raportu postulują tymczasem by za politykę surowcową w sferze planowania przestrzennego, legislację, regulacje i decyzje operacyjne odpowiadał minister środowiska. Za nadzór właścicielski i decyzje zarządcze - minister gospodarki, współdziałający z ministrem skarbu. - Chcemy powiedzieć, że trzeba stworzyć układ instytucjonalny prowadzenia polityki surowcowej, by można wykorzystać własny potencjał - mówił na konferencji b. wicepremier. Dodał, że od 30 lat nie prowadzi się systematycznych badań geologicznych. Tymczasem jesteśmy krajem zasobnym w złoża i liczącym się na świecie producentem surowców mineralnych takich jak np. miedź (6 miejsce na świecie) srebro (2), cynk, ołów, tzw. metale rzadkie np. ren, węgiel i wiele innych surowców chemicznych i skalnych. W 2011 r. w Polsce zidentyfikowano 12 tys. 475 złóż, w tym 4 tys. 592 jest zagospodarowanych.
Koniec boomu
Jak mówił inny z autorów raportu b. wicepremier i minister gospodarki Janusz Steinhoff, na świecie 2-3 lata temu skończył się boom surowcowy. Po latach ciągłego wzrostu ich cen (niektóre z nich podskoczyły 3-4 krotnie) nastąpił spadek, szczególnie w przypadku surowców energetycznych jak np. węgiel. Polska tymczasem ten boom "przespała". Najbardziej jest to widoczne w przypadku górnictwa węgla kamiennego. Cena węgla energetycznego spadła ze 120 dol. do 57 dol. za tonę i w tych warunkach musimy przeprowadzić w Polsce restrukturyzację sektora. Autorzy raportu wiele miejsca poświęcili kwestii tzw. surowców krytycznych. Ich aktualizowaną co trzy lata listę, w 2010 r., opracowała KE. Zdaniem autorów raportu taka lista potrzebna jest też w Polsce. Powinna obejmować szczególnie te surowce, które charakteryzują się wysokim ryzykiem wynikającym z ograniczonej ilości źródeł ich pochodzenia i podaży ze względu na koncentrację (przez Chiny) i które będą niezbędne do rozwoju nowych technologii w najbliższych 10 latach, a obecnie nie są pozyskiwane w kraju.
Ważne surowce
Chodzi o beryl, gal, grafit, ind, kobalt, lit, REE (Rare Earth Elements, czyli pierwiastki ziem rzadkich). Ponadto, chodzi też o te, które tradycyjne są lub będą zużywane w przemyśle krajowym, a ich dostawy mogą być zagrożone ze względów politycznych czy gospodarczych. Autorzy raportu wymieniają rudy cynku i ołowiu, mangan, uran, ropę naftową. "Jednak jej (listy) finalne ustalenie wymaga nie tylko oceny podaży surowców ze źródeł pierwotnych i wtórnych, ale przede wszystkim zidentyfikowania przyszłego zapotrzebowania na surowce w kontekście rozwoju nowoczesnych gałęzi naszego przemysłu" - dodali.
Recykling?
Cenne surowce, w tym również te krytyczne można pozyskiwać również przez recykling. Znaczenie recyklingu metali wzrasta od 2010 r. kiedy to Chiny i kraje należące do strefy chińskich wpływów wprowadziły ograniczenia w wywozie metali ziem rzadkich. Wywołało to duże straty w światowym przemyśle elektronicznym. Dlatego podjęto prace nad możliwościami recyklingu tych metali, które można pozyskiwać z wycofanych z eksploatacji pojazdów, zużytych baterii, akumulatorów czy odpadów komunalnych. Autorzy raportu twierdzą, że na tle rozwiniętych gospodarczo krajów świata w zakresie recyklingu jesteśmy zapóźnieni. Zwracają uwagę, że w obecnym systemie istnieją liczne luki prawne, co powoduje, że recykling w Polsce opanowany jest przez szarą strefę.
Autor: msz/ / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock