Podczas dzisiejszej sesji poznaliśmy dane dotyczące PKB USA za drugi kwartał. Dane rozczarowujące, co ma wpływ na dolara amerykańskiego oraz na wizję podwyżek stóp procentowych za oceanem. Ocenia w analizie Daniel Kostecki z HFT Brokers.
W drugim kwartale tego roku gospodarka Stanów Zjednoczonych rozwijała się zaledwie w tempie 1,2 proc. przy konsensusie rynkowym równym 2,5 proc. Co więcej zrewidowano poprzedni odczyt z poziomu 1,1 proc. do 0,8 proc.
"Za tak słaby odczyt odpowiada m.in. spadek inwestycji o 3,2 proc., który obejmuje wydatki zarówno indywidualne jak i biznesowe. Jest to największa zniżka w dynamice tego wskaźnika od 7 lat. Co więcej skurczyły się także wydatki rządowe o 0,9 proc., czyli najwięcej od ponad dwóch lat głównie ze względu cięcia nakładów na wojsko" - ocenia Daniel Kostecki.
Co na to dolar?
Reakcja rynku była jedna, czyli wyprzedaż dolara oraz wzrost oczekiwań odnośnie pozostawienia stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na niezmienionym poziomie. Jeszcze przed publikacją zza oceanu rynkowe szanse na brak zmian stóp we wrześniu wynosiły 76 proc. Po publikacji wzrosły do 88 proc. Natomiast na grudzień rynek jest pewny na 67 proc., po odczycie PKB USA, że stopy się nie zmienią wobec 53 proc. jeszcze przed godziną 14:30.
"Oddalenie wizji podwyżek stóp w USA wraz z taniejącym dolarem sprzyjają złotemu, który umocnił się względem USD do poziomu 3,90, który to jest obserwowany po raz pierwszy od 24 czerwca. Z kolei do najwyższego poziomu od 5 lipca zawędrowały notowania pary EURUSD, przekraczając poziom 1,1160" - twierdzi analityk.
W przyszłym tygodniu pojawią się kolejne kluczowe dane dla przyszłych decyzji FED oraz losów dolara i mowa tu o publikacji z amerykańskiego rynku pracy, która ukaże się już w piątek 5 sierpnia.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: pixabay.com/CC0 Public Domain