Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła najmocniejsze spadki od dwóch tygodni, Dow Jones spadł poniżej poziomu 18.000 punktów, a S&P 500 poniżej 2100 pkt. Do słabszych nastrojów przyczyniły się spadające ceny ropy naftowej i umacniający się dolar. Na otwarciu sesji obecna była polska premier Beata Szydło.
Dow Jones Industrial na koniec dnia stracił 0,63 proc. i wyniósł 17 982,52 pkt. S&P 500 spadł o 0,52 proc. i wyniósł 2 091,48 pkt. Nasdaq Comp. zniżkował o 0,01 proc. do 4 540,80 pkt.
Duże spadki
W USA na wartości traciły spółki telekomunikacyjne, po tym jak wynikami kwartalnymi rozczarował gigant w tej branży - Verizon. Spółka telekomunikacyjna Verizon Communications Inc. zanotowała w pierwszym kwartale 2016 r. zysk na akcję w wysokości 1,06 USD. Wynik ten był zgodny z oczekiwaniami. Słabsze od konsensusu okazały się jednak przychody spółki, które wyniosły 32,2 mld dolarów wobec spodziewanych 32,5 mld dolarów. Dobrze radziły sobie natomiast spółki motoryzacyjne, po tym jak na plus raportem kwartalnym zaskoczył General Motors. Koncern zanotował w pierwszym kwartale skorygowany zysk na akcję w wysokości 1,26 dolarów. Wynik jest lepszy od konsensusu na poziomie 99 centów na akcję. Dobre były też przychody spółki, które w pierwszym kwartale wyniosły 37,3 mld USD wobec szacowanych przez analityków 35,6 mld USD. Dobre wyniki koncernu motoryzacyjnego to zasługa zarówno poprawy wyników w USA, jak i w Europie.
Tanieje ropa
Spadki notują ceny ropy naftowej, Brent tracił 1,7 proc. i znalazł się w pobliżu poziomu 45 dolarów za baryłkę. Cenom surowca, które w środę znalazły się na najwyższym poziomie od początku grudnia, szkodzą komentarze przedstawiciela Rosji. Minister Energii Rosji stwierdził, że Rosja może zwiększyć swoje wydobycie do nowych historycznych maksimów wynoszących powyżej 12 milionów baryłek dziennie. Wypowiedź przedstawiciela Rosji pojawia się zaledwie kilka dni po nieudanym posiedzeniu przedstawicieli państw wydobywających ropę w Doha, na którym nie udało im się osiągnąć porozumienia w sprawie zamrożenia poziomów wydobycia surowca.
Wizyta premier
Beata Szydło przyjechała do Stanów Zjednoczonych na piątkową uroczystość podpisania paryskiego porozumienia klimatycznego. W czwartek rano miejscowego czasu złożyła kwiaty pod pomnikiem ofiar ataku na WTC, a następnie udała się do położonej niedaleko siedziby nowojorskiej giełdy. Szydło, która jako pierwszy w historii polski premier odwiedziła NYSE, przyglądała się otwarciu sesji. Na jednym z monitorów, które pokazują notowania, została wyświetlona biało-czerwona flaga. - Zależy nam, aby gospodarka rozwijała się w Polsce jeszcze szybciej. Poszukujemy inwestorów, którzy będą budowali nowe firmy, oparte o nowoczesne technologie. Jesteśmy otwarci na rozwój biznesu. Chcemy, żeby polskie firmy mogły inwestować za granicą, ale chcemy też żeby mogły korzystać z doświadczeń firm, które w Polsce będą realizowały swoje projekty i plany - powiedziała premier na krótkim briefingu prasowym.
Autor: msz/gry / Źródło: PAP